D
Deleted member 427
Guest
Przedstawiciele środowisk niezależnej kultury wystąpili z manifestem "Rewolucja kulturalna". Apelują o radykalne zmiany: uspołecznienie zarządzania, ochronę socjalną dla twórców, zmiany w prawie autorskim.
Oto jakie zmiany proponują:
- Likwidację centralnego, biurokratycznego modelu zarządzania kulturą i utworzenie społecznych rad do spraw kultury i sztuki. Jeszcze raz powtórzę: likwidację centralnego zarządzania i powołanie społecznych rad do spraw kultury i sztuki. Przypomina się spór Lenina z Trockim - ma rządzić partia czy rady partii?
Dalej:
- Równouprawnienie pod względem prawnym różnych form własności intelektualnej. (zero konkretów, na tej stronce mowa jest o wpisaniu do prawa autorskiego paragrafu o "dozwolonym użytkowaniu", lecz znowu: niewiele szczegółów)
Dalej:
- Zwiększenie finansowania ze środków publicznych działalności o charakterze eksperymentalnym (tak jest, kawador już zapierdala opłacić "działalność o charakterze eksperymentalnym", już wyciągam z portfela monetę i już płacę)
- Rozwiązanie problemu bezpieczeństwa socjalnego (nie tylko) twórców kultury
- Elementarną edukację w dziedzinie kultury aktualnej
Najlepsze jednak zostawiłem na koniec, trzymajcie się, bo zatrzęsie:
Zależy nam na zmianach systemowych, a nie doraźnych rozwiązaniach. Dzisiaj wmawia się nam, że nie ma alternatyw do obecnego wolnorynkowego systemu w kulturze. (...) Kultura jest jednym z pól sporu o bardziej demokratyczne, egalitarne i wolne społeczeństwo. Na tym polu przeprowadzana jest aktualnie transformacja. Kolejna sfera życia jest kolonizowana przez neoliberalny kapitalizm. Usiłuje się nam dziś wmówić, że wolny rynek, efektywność i dążenie do zysku to jedyne, konieczne i powszechne prawa rozwoju społecznego. My uważamy, że jest to zwykłe kłamstwo. Dla nas - jako wytwórców kultury - jest ona naturalnym polem działania, środowiskiem życiowej samorealizacji.
http://www.indeks73.pl/pl_,aktualnosci,_,20,_,728.php
Oto jakie zmiany proponują:
- Likwidację centralnego, biurokratycznego modelu zarządzania kulturą i utworzenie społecznych rad do spraw kultury i sztuki. Jeszcze raz powtórzę: likwidację centralnego zarządzania i powołanie społecznych rad do spraw kultury i sztuki. Przypomina się spór Lenina z Trockim - ma rządzić partia czy rady partii?
Dalej:
- Równouprawnienie pod względem prawnym różnych form własności intelektualnej. (zero konkretów, na tej stronce mowa jest o wpisaniu do prawa autorskiego paragrafu o "dozwolonym użytkowaniu", lecz znowu: niewiele szczegółów)
Dalej:
- Zwiększenie finansowania ze środków publicznych działalności o charakterze eksperymentalnym (tak jest, kawador już zapierdala opłacić "działalność o charakterze eksperymentalnym", już wyciągam z portfela monetę i już płacę)
- Rozwiązanie problemu bezpieczeństwa socjalnego (nie tylko) twórców kultury
- Elementarną edukację w dziedzinie kultury aktualnej
Najlepsze jednak zostawiłem na koniec, trzymajcie się, bo zatrzęsie:
Zależy nam na zmianach systemowych, a nie doraźnych rozwiązaniach. Dzisiaj wmawia się nam, że nie ma alternatyw do obecnego wolnorynkowego systemu w kulturze. (...) Kultura jest jednym z pól sporu o bardziej demokratyczne, egalitarne i wolne społeczeństwo. Na tym polu przeprowadzana jest aktualnie transformacja. Kolejna sfera życia jest kolonizowana przez neoliberalny kapitalizm. Usiłuje się nam dziś wmówić, że wolny rynek, efektywność i dążenie do zysku to jedyne, konieczne i powszechne prawa rozwoju społecznego. My uważamy, że jest to zwykłe kłamstwo. Dla nas - jako wytwórców kultury - jest ona naturalnym polem działania, środowiskiem życiowej samorealizacji.
http://www.indeks73.pl/pl_,aktualnosci,_,20,_,728.php