I'm back

A

Antoni Wiech

Guest
Wróciłem. Bo tęskniłem za Wami wy anty-socjalne chujki :D

Nie było mnie gdyż sytuacja finansowa zmusiła mnie do pracowania dla wojska polskiego. Jeśli ktoś uważa, to za skurwienie, to ma rację (chyba?). Stwierdziłem, więc, że bez sensu byłoby tutaj coś jeszcze publikować. Aktualnie rzuciłem tę robotę. Byłem pracownikiem cywilnym, i takiej biurokracji nie doświadczyłem nigdy w życiu. Jak ktoś jest chętny to przedstawię szczegóły. W międzyczasie, co wiedzą admini zadeklarowałem, że przestałem wierzyć w anarchię. Jednak nadal jestem libem na ile to jest możliwe. Nie wstąpiłem do ruchu narodowego i jebię Boska przy każdej możliwej okazji :D Mam nadzieję, że jeszcze mnie lubicie. :D Nie zmieniły się moje priorytety jeśli chodzi o kontrolę broni (@kawador propsy!) ani w związku z wolnym rynkiem. Teraz jestem powiedźmy zwolennikiem państwa minimum. Mam nadzieję, że docenicie moją szczerość.

To chyba tyle.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Wróciłem. Bo tęskniłem za Wami wy anty-socjalne chujki :D

Nie było mnie gdyż sytuacja finansowa zmusiła mnie do pracowania dla wojska polskiego. Jeśli ktoś uważa, to za skurwienie, to ma rację (chyba?). Stwierdziłem, więc, że bez sensu byłoby tutaj coś jeszcze publikować. Aktualnie rzuciłem tę robotę. Byłem pracownikiem cywilnym, i takiej biurokracji nie doświadczyłem nigdy w życiu. Jak ktoś jest chętny to przedstawię szczegóły. W międzyczasie, co wiedzą admini zadeklarowałem, że przestałem wierzyć w anarchię. Jednak nadal jestem libem na ile to jest możliwe. Nie wstąpiłem do ruchu narodowego i jebię Boska przy każdej możliwej okazji :D Mam nadzieję, że jeszcze mnie lubicie. :D Nie zmieniły się moje priorytety jeśli chodzi o kontrolę broni (@kawador propsy!) ani w związku z wolnym rynkiem. Teraz jestem powiedźmy zwolennikiem państwa minimum. Mam nadzieję, że docenicie moją szczerość.

To chyba tyle.
Wracasz idealnie w dniu ciszy wyborczej, do tego prawdopodobnie zwerbowany przez wojskową bezpiekę... uwiarygadniając swoje ewentualne "wpadki", zmianą poglądów na konserwatywno-liberalne... Ja bym poczekał na nos na agentów @tomkiewicz 'a ;)
 

Denis

Well-Known Member
3 825
8 517
Teraz jestem powiedźmy zwolennikiem państwa minimum.
Ale państwo minimum z minimalnym interwencjonizmem gospodarczym czy państwo minimum aka konserwatywny liberalizm?

Twój przypadek dobitnie pokazuje, że nieliczni (z grupki wielu) pozostaną libertarianami i nie warto się zachwycać tym, że wzrasta ilość zarejestrowanych na forum. Może lepiej przejąć retorykę państwa i przeto cały czas wspominać, że AKAP nie tyle da wolność, co bezpieczeństwo i krasnale atomowe dla wszystkich?
 
Ostatnia edycja:
C

Cngelx

Guest
Dlaczego do wojska polskiego? Jak byłeś naprawdę pod ścianą to mogłeś już iść pracować do jakiegoś korpo lub kurwa nawet okradać emerytki - to byłoby bardziej koszerne niż zostanie cwelem na usługach państwa...

To, że się przyznałeś to jedynie akt bezczelności.

Sorry, nie ma litości.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 700
7 113
Dlaczego do wojska polskiego? Jak byłeś naprawdę pod ścianą to mogłeś już iść pracować do jakiegoś korpo lub kurwa nawet okradać emerytki - to byłoby bardziej koszerne niż zostanie cwelem na usługach państwa...

To, że się przyznałeś to jedynie akt bezczelności.

Sorry, nie ma litości.

Wiplerowi przebaczono, sw. Pawlowi tez, to po chrzescijansku moge mu ten wrogi akt wybaczyc. Ale najpierw musi sie ukorzyc, wyzbyc sie majatku doczesnego...i przeznaczyc ta kase na rozwoj libnetu! Mysle, ze admini sie ze mna zgodza ;).
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 382
Ale państwo minimum z minimalnym interwencjonizmem gospodarczym czy państwo minimum aka konserwatywny liberalizm?

Twój przypadek dobitnie pokazuje, że nieliczni (z grupki wielu) pozostaną libertarianami i nie warto się zachwycać tym, że wzrasta ilość zarejestrowanych na forum. Może lepiej przejąć retorykę państwa i przeto cały czas wspominać, że AKAP nie tyle da wolność, co bezpieczeństwo i krasnale atomowe dla wszystkich?
Behawiorystyczne to z niego taki lib jak z ciebie... płacicie pewnie te same podatki, przestrzegacie takich samych praw... a, że ty jesteś hiper libem internetu, to chyba nic nie zmienia ;)
 

Kompowiec2

Satatnistyczny libertarianin
459
168
vim
set syntax=bbcode

i nakurwiaj historyjkę OPie. Już raz opisywano procedurę pozwolenia na broń, wojskowe nie zaszkodzi.

I ja ci dam państwo minimum, będziesz otwierał furtki dla państwa maximum.

lub kurwa nawet okradać emerytki
Można nim oferować usługi wnoszenia zakupów, sprzątania czy innych pierdół. Ale żeby tak od razu kraść...
 
OP
OP
A

Antoni Wiech

Guest
Pracowałeś dla woja, to lepiej napisz, ile amunicji i broni skitrałeś :)

Otóż skoro Kawador oraz inni zadali podobne pytania o broń odpowiem: nic nie skitrałem, a nawet jakbym chciał byłoby to trudne. Jednostka w której pracowałem (chociaż trudno nazwać to pracą) bardziej przypominała jakiś niedojebany urząd. Tzn. sporo (jeśli nie większość) cywilnych kobiet (99% do niczego) i żołnierze o raczej marnej (na moje oko) kondycji. Jakiś czas temu jakiś wojskowy powiedział, że słabość polskiego wojska można sprawdzić nakazując mobilizację jakiejkolwiek jednostki. Jak patrzyłem na to z boku to się zgadzam i jak pisałem na shoucie dwóch zdeterminowanych talibów mogłoby ją przejąć. O biurokracji tam można by książkę napisać. Np. jak trzeba było policzyć ilość brakujących wkładów do drukarki to drukowało się listę drukarek i listę wkładów i porównywało. Ja powiedziałem, że to jakieś jaja, że czemu to nie jest w excelu wpisane i czemu to ręcznie trzeba liczyć. Ale dowiedziałem, się, że tak jest i chuj. Jak rezygnowałem musiałem obejść z tzw. obiegówką chyba z 20 osób rozsianych w różnych budynkach i prosić o podpis, że z niczym im nie zalegam, albo chuj wie co. Najlepsze było to, że 99% tych ludzi pierwszy raz na oczy widziałem, jak mogłem im coś zalegać? Oczywiście wyrobienie identyfikatora to zdjęcie trzeba było dostarczyć do jednego punktu, ale żeby go otrzymać wziąć podpis już od kogoś z innego budynku. Chcesz kluczyk osobisty do drzwi pokoju? Oczywiście kolejna kartka, do kolejnej osoby. Chcesz dostęp do kompa? Oczywiście kartka i kolejny podpis. Chcesz mieć dostęp do kompa ale innego programu? Musisz mieć kolejny podpis. Jak popierdalałem z tymi kartkami to czułem się jak bohater "Procesu" Kafki.

Ale wracając do broni. Jedyny "dostęp" do broni to miałem mijając zbliżających się, albo dorabiający do emerytury wartowników (incydentalnie zdarzał się ktoś młody). Żadnych treningów nie miałem, żadnych nie widziałem. Jak okazało się, że w tzw. sali tradycji (z pamiątkami wojskowymi itd.) znajduje się niesprawny pistolet (nie pamiętam jaki to był), to jak jeden typ (stary komuch z resztą) narobił rabanu, że to jest nielegalne, że to może służyć jako broń jakby ktoś to podpierdolił, że jakby policja się o tym dowiedziała to by były problemy (wtf?). A w ogóle to należy tę broń oddać saperom i zniszczyć. Na marginesie, w tej sali tradycji przeprowadzałem krótką inwentaryzację. Wpisywałem jakie puchary i pamiątki się w niej znajdują. Jeśli ktoś chce wiedzieć co się działo dalej z tym spisem to był on dalej nie wpisywany do kompa tylko do wielkiej książki - RĘCZNIE.

Mam nadzieję, że dla ciekawych wyczerpałem temat :)
 
Do góry Bottom