Hitch
悟
- 3 220
- 4 880
Zawsze mnie ciekawiło, kto decyduje o tym, że urzędnicy państwowi muszą cokolwiek dostawać za swoją pseudo-pracę? A już najbardziej mnie nurtuje, kto decyduje o wysokości zarobków takiego np. premiera czy innego ministra lub posła? Jakąś tam średnią można sobie wyliczyć z sumy podatków (patrząc na ciągłe zadłużenie państwa i ogólną jego złodziejską manierę, pewnie bardzo zaniżoną), ale mi chodzi o konkretne kwoty (także emerytur) i konkretną instytucję definiującą je. Hm?