Ile moglibyście płacić na Partię Libertariańską?

M

MichalD

Guest
Jak kiedyś już tu mówiłem, uważam że sens działania partii politycznej istnieje tylko wtedy , kiedy jest ona dobrze sfinansowana.

Chcę więc Was zapytać - ile byście byli gotowi płacić miesięcznie na przykładową Partię Libertariańską (jeśli ta powstałaby formalnie)?

Userów na naszym forum zebrało się 593, zakładając że znajdziemy w Polsce 500 osób to przydałoby się aby każdy z nich płacił przynajmniej po 100 zł miesięcznie na partię, żeby uzbierać na w miarę porządne przebicie.

500 członków x 100 złotych x 12 miesięcy = 600 000 PLN

Przez 3 lata, moglibyśmy uzbierać prawie 1 800 000 złotych , co dałoby nam całkiem niezły fundusz wyborczy i możliwość reklamy w TV, wykupienia agencji PR, speców od marketingu politycznego , ulotek, .... może nawet kilku usłużnych dziennikarzy w mainstreamie (w Polsce żyjemy, nieprawdaż?).

Pytanie tylko: czy uważacie że inicjatywa jest tak ważna dla Was, że jesteście skonni na nią tyle zapłacić?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
To można ulepszyć. Za 3 lata każdy chętny da 3,6 tys. na konkretne reklamy w tv.
Ja to bym zapłacił nawet jakiejś mafii, ale pod warunkiem, że będzie mnie chronić przed państwem. A gdy tamta mafia stanie się bardziej szkodliwa niż przydatna, to mógłbym poszukać innej mafii. Najlepiej oczywiście byłoby mieć taką swojską lokalną mafię złożoną w dużej części z rodziny XD
 

WoKu

Anarchoautystyk
Członek Załogi
244
663
Wydaje mi się, że partia będzie składała się w większości z osób młodych, najczęściej studentów, którzy jeszcze na siebie nie zarabiają, więc podane przez Ciebie 100zł/msc będzie ponad ich możliwości. Sam zastanawiam się jakie będą składki członkowskie, a przede wszystkim - ile osób faktycznie będzie chciało do partii wstąpić.

Jest jeszcze jedna kwestia jeśli chodzi o finansowe - datki od osób prywatnych. Nie wiem, jak to wygląda prawnie, ale PL może mieć duże przebicie w internecie i znajdzie się sporo osób gotowych wpłacić pare-parenaście złotych. Podobno już kilka osób pytało adminów PL na facebooku o nr konta :)

Jeśli chodzi o mnie - ja nie jestem skłonny zapłacić tyle, ile zaproponowałeś, bo wciąż chodzę do szkoły. Ergo nie utrzymuję się samodzielnie.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Zrobiłbym dobrowolne wpłaty, z tym, że lista darczyńców byłaby jawna i powszechnie dostępna i zobaczył czy tym sposobem się nie uzbiera wśród chętnych bez przymusu.

Poziom wsparcia zależy od tego jak partia sobie radzi. Na kanapę nic ale jakby faktycznie działała i byłaby szansa, że coś z tego będzie to faktycznie około 100 zł można wsadzić licząc na to, że kiedyś skapnie jakieś miejsce w radzie nadzorczej, czy coś ... ;)
 

ford

Active Member
314
33
Użyczę reklamę internetowa, obecnie 0zl miesięcznie, nie widzę większego sensu finansowania jakiejkolwiek partii co miesiąc jakaś suma, bo zrobi się z tego etatyzm i gadające głowy w TV, które obiecają cuda na kiju, a potem wyjdzie jak z każdymi obietnicami wyborczymi, każdej partii. Mogę w ramach pomocy zaoferować swoja posadę jako skarbnika, wszystko zainwestuje w złote lokaty w AmbaGold :p
 

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 183
Na razie nie deklaruję ile, ale z chęcią bym płacił. Zacząłbym to robić jednak dopiero wtedy gdy partia ta pojawiłaby się na liście wyborczej w moim okręgu wyborczym. Byłby to taki test czy jest tego warta.
 

filip34

New Member
8
0
Jako nie członek partii, był bym w stanie wpłacać pewne kwoty tylko wtedy, kiedy taka partyja by się sumiennie ze wszystkiego rozliczała. A jakie to kwoty pewnie w granicach 50zł miesięcznie, jednak trudno mówić o systematyczności wpłat, pewnie przed wyborami, czy w trakcie jakichś większych akcji ulotkowych byłbym skłonny dać więcej grosza. Jednak najistotniejsza jest PRZEJRZYSTOŚĆ FINANSÓW!
 
OP
OP
M

MichalD

Guest
Wasze deklaracje nie nastrajają optymistycznie. Bez kasy, nie ma o czym mówić. Wielkie korporacje polityczne co mają po 26 mln złotych na rok, nie dadzą się pokonać same.
 

infamous

New Member
15
0
Do tego trzeba by było silnego przywódcy który mógłby zorganizować kontakty z np. Instytutem misesa bo sama kasa to nie wszystko potrzebne są kontakty w dzisiejszym świecie, poza tym 100 zł to wg mnie zbyt duża składka, powinny one być dobrowolne ale np. Nie mniejsze niż 10 zł myślę że o wiele więcej osób by się do tego włączyło, potrzebne są różnego rodzaju akcje na przykład protesty przeciwko zusowi, itd. Nie ma co liczyć że stworzymy libertariańskie państwo na początku trzeba ludziom pokazać wolny rynek i liberalizm a potem dążyć do libertariańskiej idei, poglądy KNP są dla ludzi abstrakcyjne pomijając kwestie światopoglądowe... Teraz wyjdź ludziom i powiedz nie dostaniecie zasiłków za wszystko zapłacicie sami nikt wam w niczym nie pomoże, mimo tego nie dotrze do nich np praktycznie brak podatków.
 

ford

Active Member
314
33
Pieniądze każdy by chciał wydawać, jednak dobrze wiedzieć na co, dobrze by było podać na co ile pieniędzy potrzeba (przynajmniej minimum, ile potrzeba) i niech każdy wpłaca na wybrany cel (dopisek w przelewie), do tego potrzebna jest przejrzystość finansowa, aby się to nie skończyło, że ktoś chciał wpłacić na ulotki, a większość z tej sumy została przeznaczona na poczęstunek w restauracji podczas spotkania towarzyskiego, pod przykrywką partii.
 
G

grudge

Guest
Zajmijcie się tworzeniem dochodowych biznesów i płodzeniem libertariańskich dzieci a nie polityką. Może wnuki odjebią system.
No właśnie ja mam taki plan. Boje się tylko, że jak przekroczę pewną granicę to będę miał libertarianizm w czterech literach. Nie oszukujmy się, prowadzenie biznesu jest czasochłonne, a czas wolny jest także dobrem rzadkim.
No nic ale Wam życzę wszystkiego najlepszego.
 

Cptkap

Well-Known Member
701
3 240
Pieniądze każdy by chciał wydawać, jednak dobrze wiedzieć na co, dobrze by było podać na co ile pieniędzy potrzeba (przynajmniej minimum, ile potrzeba) i niech każdy wpłaca na wybrany cel (dopisek w przelewie), do tego potrzebna jest przejrzystość finansowa, aby się to nie skończyło, że ktoś chciał wpłacić na ulotki, a większość z tej sumy została przeznaczona na poczęstunek w restauracji podczas spotkania towarzyskiego, pod przykrywką partii.

Zgadzam się z tym.

Najlepsze rozwiązanie według mnie to stworzenie strony do datków, działającej na zasadzie kickstartera.
Wpłacający mogą sobie wybierać inicjatywę, którą chcą wesprzeć.
Za każdy projekt odpowiada imiennie konkretna osoba.
Po zakończeniu projektu osoba odpowiedzialna prezentuje rezultaty.
Pieniądze są zbierane na konkrety.

Wolny rynek zdecyduje czy wsparte będą ulotki, spoty w tv czy dziwki dla prezesa ;)

W takim systemie wspierałbym wybrane projekty.
 

margines

wujek dobra rada
626
84
Zgadzam się z tym.

Najlepsze rozwiązanie według mnie to stworzenie strony do datków, działającej na zasadzie kickstartera.
Wpłacający mogą sobie wybierać inicjatywę, którą chcą wesprzeć.
Za każdy projekt odpowiada imiennie konkretna osoba.
Po zakończeniu projektu osoba odpowiedzialna prezentuje rezultaty.
Pieniądze są zbierane na konkrety.

Wolny rynek zdecyduje czy wsparte będą ulotki, spoty w tv czy dziwki dla prezesa ;)

W takim systemie wspierałbym wybrane projekty.
Pewnie jakbyś siedział na stołku prezesa to zmieniłbyś zdanie..:D
 
OP
OP
M

MichalD

Guest
Pewnie jakbyś siedział na stołku prezesa to zmieniłbyś zdanie.
Osoby tak myślące należy wykrywać i usuwać w cholerę z partii, niech przechodzą do PO i innych partii dla ludzi bez zasad. Partia nie służy do robienia kasy.
 
Do góry Bottom