Historia z wolnym rynkiem w tle

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 172
Największe problemy miałem z zatytułowaniem tego wątku. Od dawna chciałem założyć ogólny temat, gdzie można by było gromadzić wiedzę historyczną z różnych okresów i miejsc, gdzie przewijały by się większe lub mniejsze liberalizacje. Towarzyszył by temu opis tła historycznego. Ogólnie taka wolnościowo-historyczna skarbnica wiedzy. Mogłaby być to dobra podstawa do dyskusji. Jako tworzący wątek daję od siebie na początek dwa pierwsze przykłady.
 
OP
OP
alfacentauri

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 172
NIDERLANDY

Murray Rothbard napisał, że w XVII wieku najlepiej prosperującym państwem w Europie, które było również najbardziej wolne pod względem gospodarki, wolności osobistych, ze zdecentralizowanym ustrojem i brakiem imperialnych wypraw, była protestancka Holandia.
Przyjrzyjmy się zatem jej historii. Niderlandy w 1482 roku przeszły pod panowanie Habsburgów, a od 1556 roku podlegały władzy hiszapańskiej linii tego rodu. Władztwo Habsburgów z jednej strony pogłębiło proces scalania państwek niderlandzkich, ale z drugiej strony doprowadziło do trwałego podziału Niderlandów na część południową i północną (obecna Holandia). Habsburgowie próbowali wprowadzić absolutyzm na wzór hiszpański w kraju, w którym od kilku wieków utrwalał się parlamentarny ustrój stanowy. Zwalczali popularny tam protestantyzm i za ich rządów rósł ucisk fiskalny. Te trzy powody doprowadziły do narastania niechęci do tolerowanych początkowo Hiszpanów (kupiectwo niderlandzkie miało w tym swoje interesy) i powstania w 1562 r. opozycji feudalnej, na której czele stanął hrabia Nassau i książę Oranii Wilhelm I Orański. Choć karierę rozpoczynał w służbie Habsburgów z czasem zmienił front. Początkowo nie chciał otwartego konfliktu z Filipem II Habsburgiem. Jego plan polityczny polegał na wcieleniu Niderlandów w obręb Rzeszy, przy zachowaniu starych wolności i przywilejów oraz umocnieniu protestantyzmu. Kiedy jednak konflikt niderlandzko-hiszpański przerodził się w otwartą wojnę, Wilhelm zaangażował się w nią i wziął udział w działaniach militarnych, stając się przywódcą zbrojnej opozycji. Filip II podjął próbę spacyfikowania kraju. Wprowadzony terror doprowadził do wybuchu wojny osiemdziesięcioletniej (1568 – 1648) oraz masowych wystąpień tzw. gezów (biedoty, chłopstwa, rybaków) o charakterze zarówno antyhiszpańskim, jak i antyfeudalnym. Pragnące zachwać ustrój feudalny, katolickie południe opowiedziało się w 1579 r. po stronie Hiszpanii, gwarantującej zachowanie starego porządku. Protestancka, burżuazyjna i broniąca swego parlamentaryzmu północ utworzyła 23 stycznia 1579 r. w Utrechcie unię, do której przystąpiło 7 prowincji: Holandia, Zelandia, Fryzja, Utrecht, Geldria, Overijsel, Groningen, a także część flamandzkiej Flandrii (m.in. Gandawa, Brugia, Ypres, Antwerpia).
Unia położyła podwaliny pod Republikę Zjednoczonych Prowincji, za której początek uznaje się akt detronizacji Filipa II z 26 lipca 1581. Wojna niderlandzko-hiszpańska jednak się nie zakończyła i ciągnęła się jeszcze ponad sześćdziesiąt lat.
W latach 1579 – 1795 istniała wspomniana Republika Zjednoczonych Prowincji, ale nigdy nie została oficjalnie proklamowana. Była ona dziełem długiej walki rewolucyjnej przeciwko Hiszpanii dla tolerancji religijnej, wolności od podatków a tekże niezależności od centralnej władzy. Praktycznie była to konfederacja 7 prowincji: Holandii, Zelandii, Fryzji, Utrechtu, Geldrii, Overijsel i Groningen, której przedstawiciele byli zobowiązani do reprezentowania przede wszystkim interesów swojego regionu. Podstawową władzę sprawowały tzw. Stany Prowincjonalne, których skład, struktura oraz zasady członkostwa różniły się w poszczególnych regionach. W skład Stanów Prowincjonalnych wchodziła arystokracja, szlachta, mieszczaństwo, a w niektórych (Fryzja) także chłopi. Wspólna reprezentacja Stanów Prowincjonalnych tworzyła Stany Generalne, które rozpatrywały sprawy dotyczące całej Republiki (polityka zagraniczna, armia i flota wojenna), ale nie miały mocy uchwalania wiążących aktów – należało to do kompetencji prowincji. Cechą Republiki był brak centralnej administracji, sądownictwa, gospodarki wodnej i wspólnej polityki podatkowej, ustawodawstwa i decentralizacja armii i floty (każda prowincja miała własne), a także partykularyzm prowincji, których interesy bywały często sprzeczne. Stany Prowincjonalne nie były jedynym ośrodkiem władzy w Republice, gdyż utrzymano funkcję namiestnika, będącą pozostałością po rządach Hiszpanów. Namiestnicy – funkcja istniejąca tylko w prowincjach – początkowo wyznaczani byli przez Stany Prowincjonalne (potem dziedziczni) i mieli wpływ na skład Stanów, byli ponadto dowódcami armii i floty. Przy skupieniu kilku takich namiestnictw w jednym ręku dawało to bardzo silną pozycję polityczną. W sytuacjach zagrożenia najsilniejszy namiestnik, a był to zawsze książę orański, pełnił funkcję naczelnego dowódcy armii i floty. Zdarzały się też okresy bez namiestników, jak 1650 – 1672 (wynik polityki antyorańskiej Jana de Witta, wielkiego pensjonariusza Holandii). Okres Republiki Zjednoczonych Prowincji był okresem nieustannych sporów o charakter władzy, jej zakres i kompetencje. Stronami były orientacja parlamentarna (jej centrum stanowiła Holandia i jej wielcy pensjonariusze) oraz promonarchistyczni stronnicy dynastii orańskiej.
Aby zrozumieć XVII-wieczną politykę holenderską trzeba mieć świadomość specyfiki kraju. Kraju z jednej strony o silnych tradycjach parlamentarnych, ukształtowanych przez wielowiekowe istnienie Stanów Prowincjonalnych i Stanów Generalnych, z drugiej zaś przejawiającego niewygasłe ciągoty monarchistyczne. Należy pamiętać, że Republika Zjednoczonych Prowincji miała nie posiadać monarchy tylko przejściowo. Do tych wszystkich aspektów doszedł jeszcze jeden – rosnące w siłę mieszczaństwo i burżuazja chciały mieć realny wpływ na władzę.
Rozłam w polityce Zjednoczonych Prowincji nastąpił, gdy kupcy z miast Holandii i innych prowincji, prowadzonych przez czołowego holenderskiego męża stanu, Johana van Oldenbarnevelta, z powodzeniem prowadzili negocjacje pokojowe z Hiszpanią pomimo kompletnej opozycji holenderskich dowódców wojskowych. Holenderscy kupcy pragnęli pokoju w celu ukrócenia zagrożającej im dyktatury ze strony wojskowych, ciężaru podatków i uzyskania dostępu do rynków światowych poprzez wolny i pokojowy handel. Ci kupcy stanowili podstawę Partii Republikańskiej, stojącej na liberalnych zasadach pokoju, wolnego handlu, wolności, a w szczególności utrzymania pierwotnej holenderskiej konfederacji miast i prowincji. W tej konfederacji, każdy poziom władzy rządowej był ściśle ograniczony przez zastosowanie zasady faktycznej jednomyślności. Republikanie, ponadto ciążyli ku Arminianom podążającym za holenderskiem teologiem protestanckim Jakubem Arminiusem, któremu pod względem teologii bliżej było do katolików, gdyż wierzył on w wolną wolę w kwestii zbawienia. A ponadto podkreślał wagę prawa naturalnego i tolerancji religijnej. Dlatego też wolnorynkową, zdecentralizowaną, pokojową partią byli republikanie.
Sprzeciw wobec negocjacji pokojowych z Hiszpanią był skoncentrowany w partii Oranżystów , składającej się głównie ze szlachty zależnej od swoich lukratywnych stanowisk wojskowych, którego przywódcą był książę Orański, dowódca wojskowy Holandii. Oranżyści zabiegali o większe uprawnienia dla rządu centralnego i silną armię. Duża część ministrów (pastorów) kalwińskich sprzymierzyła się ze szlachtą i wojskiem w partii Oranżystowskiej. Oranżyści często byli określani jako "kalwińska partia." Ministrowie kalwińscy stawiali wyżej dyscyplinę wojenną, niż wzrost poziomu życia, wynikający z pokojowego handlu. Ponadto, silny rząd centralny, wynikający z wojny, był postrzegany jako najlepszy środek egzekwowania zgodności religijnej, zwłaszcza wobec Arminian, którzy byli chronieni przez niepodległe prowincje Holandii. Tak więc to pospolici kalwiniści w Holandii popierali monarchię Orańską, etatyzm, kontrolowanie rynku i prowojenną politykę zagraniczną.
Od połowy XVII w. na scenie politycznej przewagę zyskała Holandia i niechętny dynastii orańskiej wielki pensjonariusz Jan de Witt, skupiający w swych rękach funkcje szefa rządu, ministra spraw zagranicznych, dowódcy armii i floty. De Witt tak nienawidził dynastii orańskiej, że zgodził się w pokoju z Anglią po pierwszej wojnie z Anglią (1653) na tzw. „Akt wyłączenia” (Acte de seclusie), pozbawiający Orańczyków możliwości obejmowania funkcji namiestnika i naczelnego dowódcy sił zbrojnych. Stany Generalne uchwaliły w 1667 r. tzw. wieczny edykt, potwierdzający zakaz łączenia stanowiska namiestnika i dowódcy sił zbrojnych (morskich i lądowych). Ale w 1670 r., wobec antyniderlandzkiej koalicji Anglii i Francji, 21-letni wówczas Wilhelm III otrzymał tymczasową nominację na naczelnego wodza, a już w 1672 r. powierzono mu namiestnictwo Holandii oraz stałą nominację na naczelnego dowódcę armii i floty republiki. Jego największy oponent, Jan de Witt, został w 1572r. roku wraz z bratem bestialsko zamordowany.
Mimo licznych wojen XVII wiek należy do najlepszych okresów w historiii Holandii i jest określany Złotym Wiekiem.
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
alfacentauri

alfacentauri

Well-Known Member
1 164
2 172
SZWECJA

Do drugiej połowy XIX wieku, Szwecja była dość biedna. Ale daleko idące reformy wolnorynkowe lat 60tych XIXw. pozwoliły Szwecji skorzystać z rozprzestrzenienia się rewolucji przemysłowej. Szwecja miała najwyższy na mieszkańca wzrost przychodów na świecie pomiędzy 1870 a 1950, w którym to czasie stała się jednym z najbogatszych krajów na świecie, będąc w tyle jedynie za Stanami Zjednoczonymi, Szwajcarią i Danią. Jak do tego doszło?
Na początek mały rys historyczny. W 1680 król Karol XI wprowadził w Szwecji rządy absolutne. Po śmierci Karola XII w 1718 ograniczono władzę króla na rzecz parlamentu - Riksdagu (istnieje on od 1435 roku, do roku 1866 stanowił zgromadzenie konsultacyjne czterech stanów - szlachty, duchowieństwa, mieszczan i chłopów)i Rady Królestwa. Ale absolutyzm ponownie podniósł swój łeb. W 1772 Gustaw III wprowadził, na drodze zamachu stanu, ustrój inspirowany ideami oświeconego absolutyzmu. Ustój ten trwał do 1809, gdy zdetronizowano Gustawa IV Adolfa i uchwalono konstytucję. Wprowadzała ona podział władz oraz odpowiedzialność ministrów powoływanych przez króla przed Riksdagiem. Konstytucja z 1809 roku przyznała również szeroką wolność prasy i wolność słowa. W 1818 roku zmarł Karol XIII a napoleoński marszałek Karol Jan Bernadotte zasiadł na tronie jako król Karol XIV Jan. Szwedzi liczyli na to, że dzięki temu posunięciu francuzi pomogą im odzyskać Finlandię. Pomimo rewolucyjnej młodości, król władzę sprawował w sposób konserwatywny aż do swojej śmierci w 1844 roku. Za jego rządów wolności obywatelskie zostały mocno ograniczone. Choć monarcha ten prowadził konserwatywną politykę, to część Riksdagu charakteryzował liberalny reformizm - zwłaszcza tych powołanych w latach 1823 i 1840, kiedy był słyszalny głos bardziej liberalnej opozycji. Riksdag z 1840 roku, w szczególności, utorował drogę dla wielu kiluczowych reform, które po pewnym czasie okazały się bardzo ważne. Problemem była wtedy min. inflacja okresu powojennego, która została przezwyciężona po reformie walutowej w 1834 roku. W 1838 roku doszło do antyrządowych manifestacji opozycji w Sztokholmie. Po śmierci Karola XIV w 1844 królem został jego syn Oskar I. Był on zwolennikiem liberalizmu. Natychmiast po wstąpieniu na połączony tron Szwecji i Norwegii przeprowadził szereg reform państwowych, m.in. oświaty i więziennictwa. Wprowadził nowy system dziedziczenia majątku uwzględniający równe prawa mężczyzn i kobiet,wolność prasy. W 1848 roku przeciwstawił się próbie zmiany porządku konstytucyjnego i zablokował reformy zwiększające uprawnienia szwedzkiego parlamentu.

Jednak najważniejszą postacią w historii Szwecji z wolnorynkowego punktu widzenia był urodzony w 1813 roku Johan August Gripenstedt. Nie da się przecenić jego znaczenia dla deregulacji z XIX wieku. Zadebiutowałw Riksdagu w 1840 roku, a od roku 1848, aż do rozwiązania zgromadzenia ustawodawczego stanowego (reprezentacji stanowej) w 1866 roku był członkiem rządu, przez większość czasu jako minister finansów. Był on pod silnym wpływem twórczości Frederica Bastiata. "System Gripenstedta" stosowany był głównie w latach 50tych i 60tych XIX wieku. Gripenstedt sam stał zarówno za reformą bankowości - był zwolennikiem tworzenia prywatnych banków (do 1903 Bank Szwecji nawet nie miał monopolu na emitowanie banknotów), jak i za zniesieniem restrykcyjnych praktyk handlowych w 1864 roku i za zniesieniem obowiązkowych paszportów kilka lat wcześniej (w 1860 wycofano obowiązkowe podania o podróże, zarówno krajowe jak i zagraniczne. Do tego czasu, każdy kto chciał podróżować w kraju lub za granicą, był zobowiązany do zwrócenia się do Powiatowego Zarządu o zgodę. Paszporty obowiązkowe dla podróży zagranicznych, zostały ponownie wprowadzone dopiero w 1917 roku). Z jego inicjatywy przeprowadzono reformę walutową. Najbardziej spektakularną zmianą dokonaną przez Gripenstedta było wprowadzenie wolnego handlu.Ta zmiana, zaczęła się od rozpadu systemu cechów w 1846 i doprowadziła do wprowadzenia w życie Uchwały Wolnego Handlu z 1864. Szwecja stała się wtedy członkiem międzynarodowego systemu wolnego handlu, który powstał na wzór traktatu Cobden pomiędzy Wielką Brytanią a Francją w 1860 roku. Poluzował klauzule Ustawy Towarowej. Dokonano cięć akcyzy na ponad 200 artykułów. Ograniczenia zakupu gruntów również stały się mniej surowe. Kobiety mogły prowadzić działalność na równych prawach z mężczyznanami. Stopniowo usuwano ustawodawstwo, które ustanawiło limity w pewnych sektorach. Ustawodawstwo rządzące manufakturami stopniowo stało się nieużywanym. Choć ograniczenia co do produkcji surówki zostały zniesione już w 1835, to w 1846 całe ustawodawstwo górnicze poszło tą samą drogą. Gripenstedt pod wieloma względami został uosobieniem szewdzkiej deregulacji i liberalizacji w połowie XIX wieku. Wolność handlu, pisał w 1851 roku „jest jednym z warunków, na których spoczywa cały postęp ludzkości”.
Jednak miał też wady. Nie wprowadził absolutnej wolności handlu. Jakieś ograniczenia wciąż obowiązywały. Uratował również prywatny Skanes Enskilda Bank od likwidacji, oferując mu wysoką pożyczkę. Co gorsza, na początku lat pięćdziesiątych toczyła się dyskusja kto ma budować sieci głównych linii kolejowych. Rząd czy prywaciarze. Nieoczekiwanie Gripenstedt okazał się najważniejszym zwolennikiem państwowej polityki kolejowej po 1850 roku. W przemówieniu w Izbie Szlachty (Riddarbuset) w 1853 roku, stwierdził stanowczo, że w społeczeństwie „są pewne obowiązki, które ze względu na swój charakter, nie mogą i nie powinny być oddzielone od rządu". Projekt ustawy, który był silnie wspierany przez „mistrza wolnego handlu” Gripenstedta, stwierdzał, że „żadne linie kolejowe nie powinny być planowane i budowane w Szwecji bez bezpośredniego udziału rządu i bez jego finansowania”. Co ciekawe to powiedział to w momencie gdy był najgłębiej zaangażowany w promowanie wolnego handlu.
Pomimo tych wad zmienił wiele. Również gdy jego czas minął Szwecja małymi krokami zaczęła podążać w wiadomym kierunku.
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom