Historia RPR/UPR

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
Jest już temat o dawnych czasach, ale postanowiłem stworzyć oddzielny w celu zamieszczenia genialnej pracy magisterskiej niejakiej Agnieszki Sosnowskiej o historii Unii Polityki Realnej i innych ciekawych informacjach.

http://www.asosnowska.pl/mgr_4wybrane.php#2
http://www.asosnowska.pl/mgr_5upr.php#st5

Polecam również całkiem dobre porównanie Unii Wolności z Unią Polityki Realnej i różnicy między tymi partiami oraz motywami ich członków.
 
OP
OP
D

Denis

Well-Known Member
3 825
8 509
Uzupełnienie historii RPR/UPR.
http://www.upr.org.pl/wiki/Historia
http://upr.opcom.pl/centrala/index.php?action=show&object=article&id=118

Finito.
Wszystko zebrane do kupy.

Był jeszcze jeden malutki rozłam w historii UPR. Niejaki Lech Pruchno-Wróblewski utworzył "UPR-Prawica" i startował razem z Ruchem Odbudowy Polski (z Olszewskim) w wyborach roku wypuszczenia "Killera" do kin.
Jest to zapomniane i przemilczane przez źródła, więc wspominam. Trudno to nawet nazwać rozłamem. Wróblewski zabrał ze sobą z dwóch ludzi czy może trzech. W podobnej skali wyglądał rozłam w wykonaniu niejakiego Grabarczyka w roku wygrania konkursu na prezydenta przez Bolka.
Co ciekawe - Lech Pruchno-Wróblewski był w konflikcie z braćmi Dzierżawskimi od czasu ich braku poparcia uchwały lustracyjnej w roku wydania "Psów" Pasikowskiego. Wróblewski był jednym z większych wojowników o przeprowadzenie lustracji w Polsce. W czasie rozłamu i tworzenia SPR był raczej po stronie Korwina. Poszło niestety o Olszewskiego.
W tamtym okresie dużo konserw (nawet o dobrych zamiarach) miało mityczny wizerunek Bolka lub właśnie Olszewskiego. Dzierżawscy byli za Bolkiem, Wróblewski za Olszewskim. A Korwin miał w zadku i Bolka i Olszewskiego.
 

Imperator

Generalissimus
1 568
3 553
11822675_1463596447297169_4419429406746924096_n.jpg


W UPR byli i Pitera,i Tomczykiewicz, Czarnecki a nawet Kowalski no i jeszcze falangista Danek. Ale młody Giertych przebija wszystko.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Nie chcieli UPR. Wtedy największym wrogiem UPR w "obozie solidarnościowym" był Frasyniuk.
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Nie chcieli UPR. Wtedy największym wrogiem UPR w "obozie solidarnościowym" był Frasyniuk.

Ale zaraz, Frasyniuk był w UW, nie? A w AWS rządził Karaklewski, który był z nimi trochę na noże. Zresztą przyjeli tego świra Słomkę i jego odłam KPN, więc czemu Korwin im nie pasował?

PS. He, he, zabawny koment z 2001 znalazłem w archiwum Wyborczej:

"PO to banda nieudaczników i karierowiczów, którzy gdy tylko mogą podczepiają
się w kolejnych wyborach do tych i tam, gdzie tylko mogą zaistnieć na scenie
politycznej i zająć eksponowane stołki. Ludzie miałcy, bezideowi, demagodzy.
Weźmy dla przykładu ich liderów. Np. Tuska: PO to już 4 jego partia po
Kongresie Liberałów, KLD, i UW. Gdy nie został przewodniczącym UW, jego ambicja
została urażona i postanowił udowodnić kolesion z UW, że jeszcze im pokaże. To
samo dotyczy Płażyńskiego, nastepnego flustrata politycznego o wygórowanych i
niespełnionych ambicjach. Chciał zostać przewodniczącym AWS i zająć miejsce
Buzka, a gdy mu się nie udało, obraził sie na kolesi. Olechowski to stara
komunistyczna nomenklatura. Dobrali się oni jak w korcu maku: pseudoliberał,
pseudochadek i postkomuch. Nie ufajce tym skurwielom. Ja głosowałem kiedyś na
UPR, ale ponieważ ta partia nie ma szans na przekroczenie progu w nadchodzacych
wyborach, to postanowiłem w ogóle nie głosować! Olewam demokrację. Precz z
sejmokracją! Niech żyją rządy autorytarne, niech żyje monarchia."

http://forum.gazeta.pl/forum/w,57,477,744,Re_PO_AWS_SLD_Czemu_nie_UPR_.html?wv.x=1

Minęło 14 lat i nic się nie zmieniło...
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom