Hipnoza

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 860
Taka historyjka:

Coca Cola odkrywa metodę wprowadzania ludzi w stan hipnozy przy użyciu odpowiednio spreparowanej reklamy telewizyjnej. Ustala cenę puszki coli na 100 zł, puszcza reklamę w TV, ludzie oglądają i nie mogą się oprzeć, wychodzą do sklepu, wydają wszystkie pieniądze na colę.

Czy CC dopuściła się kradzieży? Jeśli tak, gdzie jest granica nielegalnego wpływania na "podświadomość" poprzez reklamę?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 113
Ludzie zaczęliby kupować telewizory, w których ta hipnoza (w ogóle to jest science fiction to co dałeś jako przykład) nie działa. A czy taka hipnoza za pośrednictwem samej informacji jest agresją, to nie wiem. Z realnych przykładów przychodzą mi na myśl epileptycy, ci od migających świateł. Oni chyba sami się martwią o to co im może zaszkodzić, chociaż oczywiście rząd wymusił dawanie ostrzeżeń na każdym możliwym sprzęcie i instrukcji.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
Przecież gdyby ktoś wymyślił sposób na przekonanie każdego człowieka do czegokolwiek poprzez pokazanie mu ruchomych obrazów połączonych z dźwiękiem, to nie sprzedawałby słodzonego napoju po zawyżonej cenie tylko po jakimś czasie rządziłby światem...
 
OP
OP
pampalini

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 860
Przecież gdyby ktoś wymyślił sposób na przekonanie każdego człowieka do czegokolwiek poprzez pokazanie mu ruchomych obrazów połączonych z dźwiękiem, to nie sprzedawałby słodzonego napoju po zawyżonej cenie tylko po jakimś czasie rządziłby światem...
No i ok, ale to nie zmienia wagi pytania. Czy takie rządzenie światem poprzez oddziaływanie podprogowe byłoby zgodne z aksjomatami, czy nie?
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 268
Rządzenie światem w ogóle może być zgodne z aksjomatami?
 
OP
OP
pampalini

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 860
Rządzenie światem w ogóle może być zgodne z aksjomatami?
A czemu nie? Nie słyszałem takiego aksjomatu - "nie będziesz rządził światem". Co najwyżej - "nie będziesz inicjował agresji fizycznej". Nikt tutaj agresji fizycznej nie inicjuje, tylko oddziałuje na psychikę, a ludzie sami "wybierają", że chcą być rządzeni.
 

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
Gdyby ktoś przeginał z telepatią, czy innymi zdolnościami czyniących człowieka nadludźmi stworzyłby, dla ludzi poważne zagrożenie. Gdybym był wampirem (czy czymś takim), nie wiem czy by mnie aksjomaty wobec ludzi obchodziły (z mojego punktu widzenia, ludzie byliby takim samym gatunkiem jak małpy), ale jakby ktoś na mnie polował to by mnie to nie zdziwiło i bym się bronił.

Wracając do pytania, to o czym piszesz zahacza o temat, "czy agresja za pomocą magii/zdolności paranormalnych stanowi złamanie aksjomatów". Odpowiedź brzmi: tak, gdyż hipnoza jest to taka sama broń jak każda inna. Wszystko zależy od tego, jak ta broń byłaby użyta.
 
OP
OP
pampalini

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 860
W sumie takie oddziaływanie na podświadomość drugiej osoby bez jej uprzedniej zgody, które ma na celu ubezwłasnowolnienie jej, podpada jak dla mnie pod kradzież cudzego ciała. ;)
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 122
A czy oddziaływanie na drugiego człowieka poprzez zręczne przekonywanie go, też podpada pod agresje? Akapowi arbitrzy będą mieli twardy orzech do zgryzienia, gdy ktoś wniesie oskarżenie, że magią/hipnozą przekonano go do jakichś niecnych czynów lub oddania swojego majątku, a on przecież wcale nie chciał. Oskarżony będzie przekonywał, że to żadna magia, że on po prostu skutecznie przekonał swoją "ofiarę", a przekonywanie jest zgodne z aksjomatami.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 803
Zaraz dojdziecie do tego, że sztuka jest sprzeczna z NAP i artystów, których zadaniem jest wywierać wpływ, należy wygnać z akapowa, jak chciał sam Platon...
 
OP
OP
pampalini

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 860
Czyli co, Fat - wynajduję urządzenie, które emituje fale dźwiękowe, takie że jeśli je na Ciebie nakieruję, wykonujesz moje polecenia. I teraz spotykamy się, używam urządzenia, każę Ci oddać portfel, oddajesz mi go, odchodzę i wszystko ok?
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 803
Nie musisz mnie pytać o takie rzeczy, bo przecież znasz moją odpowiedź.

To czy jakieś działanie jest ok czy nie, zależy od miejsca w którym jest uskuteczniane i tego czy jest w zgodzie z lokalną regulacją zarządcy danego obszaru. Jeżeli prywatne prawo mówi, że stosowanie hipnozy jest dozwolone, to jest dozwolone - jeśli mówi, że jest niedozwolone, to jest niedozwolone. Jeśli określa, że hipnoza może być stosowana w jakichś granicach, to jej przekraczanie nie jest ok. I tak uprawianie sztuki też może gdzieś zostać uznane za niepożądane być nie ok i traktowane jako agresja.

Drażni mnie globalne "rozprawianie się" z jakimiś działaniami, jakimikolwiek by nie były, dlatego jedyną globalną zasadą jaką uznaję jest respektowanie granic własności prywatnej, po to właśnie by mogły wytworzyć się lokalne, różniące się od siebie zasady, dopasowane do konkretnych potrzeb.

Oczywiście pozostaje problem emisji poza swoją własność, ale to już kwestia subiektywna, czy ktoś napieprzanie z fal dźwiękowych, smrodu czy kamieni wystrzeliwanych z katapulty na jego działkę będzie robił problem czy nie. Każda emisja jest potencjalnie agresywna, ale nie każdą musimy za agresję uznawać, rezerwując miano agresji dla emisji najbardziej dokuczliwych. A co jest dokuczliwe i jak bardzo, to kwestia subiektywna.
 
Do góry Bottom