Hell on Wheels [AMC]

  • Thread starter Deleted member 427
  • Rozpoczęty
D

Deleted member 427

Guest
Żołnierz skonfederowanej armii Południa na tropie żołnierza Unii, który zamordował mu żonę. Zemsta musi być wymierzona, bo tylko pomszczeni mogą spoczywać w spokoju. W tle natomiast dwie ówczesne korporacje - Union Pacific i Central Pacific układają tory, co dla polityków jest okazją do rzucania hasełek o braterstwie, jedności i "nowym początku". Szykuje się mega serial. Ludzie z AMC mają łeb nie od parady. Dotychczas nakręcili genialny "Breaking Bad" oraz znakomity kryminał "The Killing".

Pierwszy trailer już się ukazał: http://www.trailer-clip.com/2011/05/hel ... c-trailer/
 
A

Anonymous

Guest
Będę wypatrywał :).

Trailer spoko i muszę nadrobić zaległości co do parunastu seriali.
 

Bart Es

Member
80
6
I jak? Oglądał ktoś pierwszy odcinek? Wg. mnie zapowiada się ciekawie chociaż pilot nie był może jakiś powalający, ale zwykle pierwsze odcinki seriali są słabsze. Widać jednak, że będzie to też film w innym stylu niż Deadwood. Najlepsza scena w odcinku to zjebanie przez gościa z Union Pacific kolesia, który zaprojektował mu prostą trasę kolejową, którą jest budowana za państwowe dotacje na każdy kilometr.
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Oglądałem pierwszy odcinek ale jakoś mnie nie zachwycił, jakiś taki drętwy mi się wydał. Z tym, że oglądałem późno w nocy i trochę przysypiałem :) więc może pierwsza ocena jest niesprawiedliwa - będę musiał obejrzeć drugi raz, wraz z następnym odcinkiem.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Bart Es napisał:
zjebanie przez gościa z Union Pacific kolesia, który zaprojektował mu prostą trasę kolejową, którą jest budowana za państwowe dotacje na każdy kilometr.

Zdaniem Waltera Williamsa ekonomia to nauka o bodźcach. Cała reszta to tylko komentarze. Jeżeli rząd wysyła bodźce w postaci subwencjonowania i dotowania inwestycji, wałki są nieuniknione. A jeśli bodźce polegają na tym, że dostajesz kasę od kilometra - zarządzający taką inwestycją mają szanse stać się czempionami łapówkarstwa, rozrzutności i partactwa. To, o czym piszesz, a co pokazano w pierwszym odcinku, to fakt historyczny. Ponieważ firmy kolejowe dostawały ziemie i pożyczki w zależności od ilości położonych przez nie torów, to właściciele tych firm mieli zachętę do tego, by kłaść tory jak najszybciej, bo w ten sposób szybko otrzymywali pomoc od rządu federalnego. Przełożyło się to na jakość torów oraz na ich długość – pokusa otrzymania rządowej jałmużny sprawiała, że firmy wcale nie szukały jak najkrótszej możliwej drogi z punktu A do punktu B – wręcz odwrotnie: zdając sobie sprawę, że koniec rządowych subwencji jest bliski, firmy kolejowe, zamiast łączyć tory ze sobą, kładły je dalej równolegle do siebie, a potem występowały o dotacje za ich położenie.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Dialog z 6 odcinka. Rząd federalny vs wódz indiański:

Rząd: Senator Crane pragnie zaoferować wam lepsze życie.
Wódz: Lepsze od czego?
- Od tego, które teraz macie.
- Lubię to, co mam teraz.
- Rozumiem. Ale twój lud żyje w epoce kamienia łupanego. A my jesteśmy u progu wielkiej rewolucji przemysłowej. Rząd Stanów Zjednoczonych oferuje wam ziemię na własność.
- Mamy już swoją ziemię.
- Nie należy do was. Należy do rządu USA.
- Czy rząd USA ją kupił? Wymienił na coś?
- Nie w tym rzecz.
- Więc jak może należeć do rządu?
 
Do góry Bottom