Faszyzm

D

Deleted member 427

Guest
Gadajcie, co chcecie, ale Adaś trafnie puentuje.

Faszyzm lokuje się poza i ponad utrwalonym zwyczajowo podziałem na lewicę i prawicę.

Uniwersalna formuła polityczna faszyzmu pozwala włączyć się w zorganizowane działanie nie tylko ogółowi środowisk nie identyfikujących się z lewicą, ale także środowiskom nie identyfikującym się z właściwą Prawicą.

Faszyzm pozwala uformować wspólny front polityczny wszystkim, którzy chcą pracować i walczyć dla pomnożenia sił własnego państwa i narodu, biorąc w nawias dzielące ich, nieraz niebagatelne, różnice.

Choć faszyzm posiada wyróżniającą go ideową strukturę, struktura ta pozostaje w dużej mierze niewypełniona. Ideowo-polityczne oblicze faszyzmu jest – co zakrawa na paradoks – zarazem wyraziste i niedookreślone. Szkielet ideowy faszyzmu wymaga wypełnienia.


To są bardzo celne opisy zjawiska, jakim był historycznie faszyzm. Bo faszyzm to po prostu kult państwa.

Kto żąda od ciebie, abyś ze szczęścia swego i swych bliskich rezygnował dla Państwa – jest faszystą; kto tego samego żąda od ciebie dla Narodu – jest narodowym socjalistą; a kto chce tego od ciebie dla Społeczeństwa – jest socjalistą międzynarodowym (komunistą). [Erik von Kuehnelt-Leddihn]
 
OP
OP
C

Cokeman

Active Member
768
120
Faszyzm lokuje się poza i ponad utrwalonym zwyczajowo podziałem na lewicę i prawicę.

Uniwersalna formuła polityczna faszyzmu pozwala włączyć się w zorganizowane działanie nie tylko ogółowi środowisk nie identyfikujących się z lewicą, ale także środowiskom nie identyfikującym się z właściwą Prawicą.

A libertarianizmu to sie nie tyczy?

Faszyzm pozwala uformować wspólny front polityczny wszystkim, którzy chcą pracować i walczyć dla pomnożenia sił własnego państwa i narodu, biorąc w nawias dzielące ich, nieraz niebagatelne, różnice.

Tylko po co być frajerem? Ja pracuje dla siebie.

Choć faszyzm posiada wyróżniającą go ideową strukturę, struktura ta pozostaje w dużej mierze niewypełniona. Ideowo-polityczne oblicze faszyzmu jest – co zakrawa na paradoks – zarazem wyraziste i niedookreślone. Szkielet ideowy faszyzmu wymaga wypełnienia.

Czyli zamiast gadać można sobie trollować na lewo na prawo w górę i w dół. W imie państwa :D

To są bardzo celne opisy zjawiska, jakim był historycznie faszyzm. Bo faszyzm to po prostu kult państwa.

Tylko, że taki Danek głosząc kult państwa łamie jego zasady w tym np art 13 Konstytucji RP.

Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa.

Myślicie, że Adaś w końcu pójdzie siedzieć?

Kto żąda od ciebie, abyś ze szczęścia swego i swych bliskich rezygnował dla Państwa – jest faszystą; kto tego samego żąda od ciebie dla Narodu – jest narodowym socjalistą; a kto chce tego od ciebie dla Społeczeństwa – jest socjalistą międzynarodowym (komunistą). [Erik von Kuehnelt-Leddihn]

Kto żąda od ciebie byś nie rezygnował ze swego szczęścia jest libertarianinem. Kto nic od ciebie nie żąda bo ma w dupie kim jesteś i co robisz jest cynikiem.
 
D

Deleted member 427

Guest
Tylko po co być frajerem? Ja pracuje dla siebie.

Jesteś najzajebistszy. Dobrze, że mi o tym przypomniałeś, bo od twojej ostatniej wizyty zapomniałem :)

Tylko, że taki Danek głosząc kult państwa łamie jego zasady w tym np art 13 Konstytucji RP.

Tyle mam do powiedzenia: http://libertarianizm.net/thread-1607.html

Myślicie, że Adaś w końcu pójdzie siedzieć?

Na każdego coś się znajdzie. Wrogów demokracji i wolności, wykorzystujących podle internet przybywa: http://libertarianizm.net/thread-1621.html
 
OP
OP
C

Cokeman

Active Member
768
120
Jesteś najzajebistszy. Dobrze, że mi o tym przypomniałeś, bo od twojej ostatniej wizyty zapomniałem Smile
Jak śmiałeś zapomnieć?
Nic wielkiego. W imię ideałów wolności chcesz mieć hail'ujących prawaków na ulicach. Jesteś bardziej tolerancyjny niż ci od Biedronia. Ja tam chce mieć spokój od tych fanatyków państwa i w dzisiejszym państwie jakiekolwiek by ono nie było widze sojusznika. Enemy of my enemy ....

Jak długo obce prawo będzie w zgodzie z mym własnym, tak długo znajdę w nim i moje prawo.

Takim prawem jest np art 13 Konstytucji. W oparciu o to wpadłem na pomysł
Co o tym myślicie? Nie warto dorżnąć tych prawicowych oszołomów i jednocześnie poczekać, aż dzisiejszy socjal zbankrutuje by wtedy budować własny ład? Jeśli nie zrobimy nic w imię jakiś frajerskich zasad to po eurosocjaliźmie nastanie narodowy socjalizm rodem z ONR i oni nie będą wobec liberałów tak łaskawi. This is WAR.
Na każdego coś się znajdzie. Wrogów demokracji i wolności, wykorzystujących podle internet przybywa: http://libertarianizm.net/thread-1621.html
Srutututu. I co? Po czyjej stronie staniesz? Cynikó u władzy któzy budują cukierkowaty totalitaryzm w którym masz co żreć, ruchać etc. czy rzekomo uczciwych pokrzywdzonych prawaków, którzy jak dorwą się do władzy to cię wykastrują za to, że jesteś liberałem? Oczywiście żarcia też raczej nie będzie.
 
D

Deleted member 427

Guest
Cokeman, nudzisz w chuj, człowieku. Złóż ten donos na Danka i skończ smuty sadzić :)
 
OP
OP
C

Cokeman

Active Member
768
120
Tylko ze do kogo? Myslisz ze policja potraktuje powaznie takiego malego chujka jak ja? Do sluzb zadnych naleze i poki co jestem zbyt rozpoznawalny by ze mnie robic agenta który moze działać. Pozostaje trollowanie w necie w tym podburzanie lewaków. A nuz ABW wreszcie zauwazy. :)
 
OP
OP
C

Cokeman

Active Member
768
120
Przeciez napisalem ze policja to bessęsu.
Na forum MS lewowierny napisal ze trzeba z tym isć do Trybunału Konstytucyjnego ale mi sie nie chce do wawy zasuwac. :(
 
D

Deleted member 427

Guest
Znalazłem odpowiedź Bartyzela na tekst Danka - jak zawsze na mega wysokim poziomie:

Po przeczytaniu tego tekstu (manifestu?) p. Adama przypomniało mi się takie francuskie przysłowie, że czasem trzeba się zgubić, aby móc się znaleźć. P. Danek jest zapewne na etapie intensywnych poszukiwań tego, jak wyjść z sytuacji bez wyjścia, ale obecnie błąka się niestety po mokradłach. Jako że darzę go sympatią, szczerze mu życzę, aby wyszedł na prostą i czystą drogę Tradycji. Nam, tradycjonalistom, faszyzm niestraszny i rozumiemy różne uwarunkowania tej "ideologii rozwścieczonego Europejczyka" (najlepsza definicja faszyzmu jaką znam, o ile pamiętam, prof. Piskozuba), nie zmienia to jednak faktu, iż faszyzm od początku był pomyłką, a skończył się kompromitacją. Przypuszczam, że ten niewygasły urok faszyzmu, który i dziś niejednego zwodzi, bierze się z patrzenia nań przez pryzmat wyobrażeń o tym, czym faszyzm mógłby być, które stworzyli sobie różni romantyzujący intelektualiści, jak Malaparte (we wczesnej twórczości), Bottai, francuscy "nonkonformiści" czy sam Jose Antonio. Lecz to błąd epistemologiczny idealizmu, bo poznawać trzeba rzeczywistość, a nie jej projekcje. Faszyzm "realny" to nie Poezja, Czyn, Prymat Ducha, tylko biurokratyczny etatyzm, tym się tylko różniący od biurokracji demoliberalnej, że urzędnicy są umundurowani. Natomiast pomysł faszyzmu na przezwyciężenie nieładu demokracji liberalnej jest dokładnym przeciwieństwem tradycjonalizmu: faszyści uważali, że można odbudować społeczeństwo przez narzucenie mu gorsetu odgórnie stworzonej organizacji, a więc czegoś z gruntu sztucznego i mechanicznego. Tradycjonalizm wie, że trzeba stworzyć warunki odbudowania naturalnych ciał społecznych, od najmniejszego, czyli rodziny, po wierzchołek, czyli monarchię tradycyjną, więc ograniczoną.
 
Do góry Bottom