D
Deleted member 427
Guest
Przypadkowo na to trafiłem. Typ opowiada o życiu w hardcore kapitalizmie: czwórka dzieci na utrzymaniu, wyrzeczenia, głód, permanentne długi, brak pieniędzy, żeby zatankować 10 litrów do baku, praca w korpo, którą rzucił w pizdu. Ale - koleś niczego nie żałuje. Ogólnie mega spoko gościu. Zero upominania się o socjal, równość, sprawiedliwość społeczną, dotacje unijne i inne czary-mary. Obecnie mieszka na Florydzie.