- Staff
- #1
- 2 946
- 957
Według dokumentów, do których dotarł internetowy serwis Statewatch, monitorujący działania rządów na polu inwigilacji i kontroli społecznej, Unia Europejska podjęła decyzję o wprowadzeniu w życie nowego programu inwigilacji i wymiany informacji o osobach uznanych za „ekstremistów”, podobnego w swych założeniach do brytyjskiego programu PREVENT. Według dokumentów, do których dotarł Statewatch, do kategorii „ekstremistów” obiętych nowym unijnym programem zaliczono „skrajną prawicę i lewicę, islamistów, nacjonalistów, antyglobalistów itp.”
Jak wynika z doświadczeń Wielkiej Brytanii po wprowadzeniu w życie programu PREVENT, oznacza to w praktyce objęcie inwigilacją i zbieranie przez władze informacji o wszystkich radykalnych działaczach politycznych czy ekologicznych, bez względu na ich ideową orientację, w celu zakłócenia prowadzonych przez nich działań.
Według informacji Statewatch, celem unijnego programu jest wymiana informacji o inkryminowanych aktywistach i zwiększenie zasobu danych na ich temat „zdobytych w inny, nie wyszczególniony sposób”(co sugeruje zapewne tzw. „działania operacyjne” służb bezpieczeństwa: podsłuch, przechwytywanie danych, wykorzystanie płatnych donosicieli...) . Zdobyte w ten sposób informacje mają posłużyć tak do analizowania struktury radykalnych ruchów społecznych i politycznych jak i do „prowadzenia operacji taktycznych” (eufemizm ten oznacza w praktyce bezpośrednią ingerencję służb bezpieczeństwa w działania osób i grup uznanych za „ekstremistyczne”). Osoby i grupy te unijny dokument określa jako „agentów”. Jak stwierdza dokument, „analiza danych o grupach ekstermistycznych zostanie automatycznie wykorzystana w podejmowaniu decyzji na szczeblu operacyjno – taktycznym, w celu podjęcia działań i kroków jakie zostaną uzane za niezbędne.” Unijny dokument stwierdza zatem wprost, że podstawowym celem programu jest zakłócanie działań osób i organizacji uznanych za nieporządane. Informacje, gromadzone i przetwarzane w ramach programu dotyczyć mają, między innymi:
- „pozycji administracyjnej” inwigilowanych aktywistów: ich narodowości (orginalnej i nabytej), sytuacji wizowej i prawa do pobytu w kraju, w którym przebywają, posiadanych pozwoleń na naukę lub pracę.
- „sytuacji ekonomicznej”: utraty pracy lub stypendium, obniżenia dochodów, utraty źródeł utrzymania.
- „cech osobowościowych” : zaburzeń psychicznych, cech osobowości predysponujących do zostania liderem lub wskazujących na podatność na groźby władz.
- „poziomu wsparcia osobistego” : posiadanej rodziny, stanu cywilnego, znajomych i przyjaciół.
- relacji z organami administracji państwowej: policją, władzami edukacyjnymi, służbami pomocy społecznej.
- „otoczenia społecznego, w którym doszło do „brutalnej radykalizacji” inwigilowanej osoby”: domu rodzinnego, kręgu znajomych, miejsca pracy lub kultu religijnego, więzienia itd.
- tego, „w jaki sposób inwigilowana osoba postrzega ogólną sytuację społeczno – polityczną w kontekscie swoich poglądów?”
- tego „czy inwigilowana osoba wypowiadała się na temat akcji bezpośrednich z udziałem przemocy, ewentualnie innych tematów, z wykorzystaniem retoryki grup radykalnych?”
Unijny plan w oczywisty sposób nie jest wymierzony jedynie w grupy terrorystyczne, dokument nie definiuje samego pojęcia „przemocy” pozostawiając interpretację i ocenę zagrożenia stwarzanego przez radykalnych aktywistów społecznych i politycznych służbom bezpieczeństwa poszczególnych krajów.
Więcej informacji na internetowej stronie Statewatch:
http://www.statewatch.org/analyses/no-9 ... dicals.pdf
+
http://www.guardian.co.uk/uk/2010/jun/0 ... susp/print
Jak wynika z doświadczeń Wielkiej Brytanii po wprowadzeniu w życie programu PREVENT, oznacza to w praktyce objęcie inwigilacją i zbieranie przez władze informacji o wszystkich radykalnych działaczach politycznych czy ekologicznych, bez względu na ich ideową orientację, w celu zakłócenia prowadzonych przez nich działań.
Według informacji Statewatch, celem unijnego programu jest wymiana informacji o inkryminowanych aktywistach i zwiększenie zasobu danych na ich temat „zdobytych w inny, nie wyszczególniony sposób”(co sugeruje zapewne tzw. „działania operacyjne” służb bezpieczeństwa: podsłuch, przechwytywanie danych, wykorzystanie płatnych donosicieli...) . Zdobyte w ten sposób informacje mają posłużyć tak do analizowania struktury radykalnych ruchów społecznych i politycznych jak i do „prowadzenia operacji taktycznych” (eufemizm ten oznacza w praktyce bezpośrednią ingerencję służb bezpieczeństwa w działania osób i grup uznanych za „ekstremistyczne”). Osoby i grupy te unijny dokument określa jako „agentów”. Jak stwierdza dokument, „analiza danych o grupach ekstermistycznych zostanie automatycznie wykorzystana w podejmowaniu decyzji na szczeblu operacyjno – taktycznym, w celu podjęcia działań i kroków jakie zostaną uzane za niezbędne.” Unijny dokument stwierdza zatem wprost, że podstawowym celem programu jest zakłócanie działań osób i organizacji uznanych za nieporządane. Informacje, gromadzone i przetwarzane w ramach programu dotyczyć mają, między innymi:
- „pozycji administracyjnej” inwigilowanych aktywistów: ich narodowości (orginalnej i nabytej), sytuacji wizowej i prawa do pobytu w kraju, w którym przebywają, posiadanych pozwoleń na naukę lub pracę.
- „sytuacji ekonomicznej”: utraty pracy lub stypendium, obniżenia dochodów, utraty źródeł utrzymania.
- „cech osobowościowych” : zaburzeń psychicznych, cech osobowości predysponujących do zostania liderem lub wskazujących na podatność na groźby władz.
- „poziomu wsparcia osobistego” : posiadanej rodziny, stanu cywilnego, znajomych i przyjaciół.
- relacji z organami administracji państwowej: policją, władzami edukacyjnymi, służbami pomocy społecznej.
- „otoczenia społecznego, w którym doszło do „brutalnej radykalizacji” inwigilowanej osoby”: domu rodzinnego, kręgu znajomych, miejsca pracy lub kultu religijnego, więzienia itd.
- tego, „w jaki sposób inwigilowana osoba postrzega ogólną sytuację społeczno – polityczną w kontekscie swoich poglądów?”
- tego „czy inwigilowana osoba wypowiadała się na temat akcji bezpośrednich z udziałem przemocy, ewentualnie innych tematów, z wykorzystaniem retoryki grup radykalnych?”
Unijny plan w oczywisty sposób nie jest wymierzony jedynie w grupy terrorystyczne, dokument nie definiuje samego pojęcia „przemocy” pozostawiając interpretację i ocenę zagrożenia stwarzanego przez radykalnych aktywistów społecznych i politycznych służbom bezpieczeństwa poszczególnych krajów.
Więcej informacji na internetowej stronie Statewatch:
http://www.statewatch.org/analyses/no-9 ... dicals.pdf
+
http://www.guardian.co.uk/uk/2010/jun/0 ... susp/print