Dwie Moralnosci, Teologiczna i Komunistyczna
Tłumaczenie maszynowe, z moimi poprawkami
Czytam ciekawe uwagi o moralności komunistycznej, w książce na temat judaizmu, wydanej w USA, w roku 1975. Autorami sa dwaj rabini, D. Prager i J. Telushkin. Katolicki lub prawosławny teolog prawdopodobnie napiał by coś podobnego.Zarowno marksiści jak i teolodzy, piszą autorzy, "kieruja sie wizją utoji i doskonalego świata. ... Kazdy powoluje sie na swoj potezny światopogląd. Ale jest to jedyne co ich łaczy; sa oni sobie zupelnie przeciwni pod niemal każdym innym względem." Autorzy cytują przemowienie Lenina (z roku 1920), zgodnie z ktorym komuniści stanowczo odrzucaja zasde ponad-ludzkiego (Boskiego), i ponad-klasowego, pochodzenia moralnosci. ... "Moralność marksistowska uspraiwdliwia kazdy ludzki czyn podjety w imie intersow [ekonmicznych i poltycznych] walki klasowej." Wszystkie posuniecia Stalina i Maozetunga byly moralnie uzasadnione, zgodnie z ta ideologia.
Teolodzy natomiast twierdza że "moralność przekracza interesy gospodarcze, krajowe i indywidualne." Boskie przykazania nie są subiektywne. Złe czyny ludzkie są potepiane, bez względu na wynikajace z nich korzysci ekonomiczne lub polityczne. To jest istotna różnica pomiedzy tymi krancowo roznymi pogladami. Chciwość naury ludzkiej, podkreślają autorzy, "pomogła stworzyć kapitalizm, ale kapitalizm nie stworzył chciwości natury ludzkiej."
Teolodzy również ubolewaja z powodu istniejacej niesprawiedliwości społecznej. Ale nie popieraja oni brutalnych rewolucji proletarickich, twierdzac ze "korzenie zła i niesprawiedliwości, nie leża w ekonomii społeczeństwa; leza one w egoizmie natury ludzkiej."
Podejscie takie wiaze sie z pogladem na pojęcie wolności. "Dla marksizmu, który postrzega świat w kategoriach materialistycznych, niewola narzucana jest tylko przez czynniki zewnętrzne, przez właścicieli niewolników i przez kapitalistow. Wolnosc sprowadza sie tylko na pozbycia sie takich ciemezcow." Zlo w ludziach zniknie, zgodnie Manifestem Komunistycznym, gdy znikna kajdany ekonomiczne.
Teologowie, natomiast, widza dwa rodzaje wyzwolenia--od niewoli zewnętrznej i od niewoli wewnętrznej. "Po wyzwoleniu sie od kajdan zewnętrznych nalezy tez uwolnić się od wrodzonych nam kajdan wewnętrznych, takich jak irracjonalizm, egoizm i namiętności." Konflikt między teologami i marksistami "nie jest ekonomiczny; jest to konflikt moralny." Dyktatura proletariatu narzucona zostala na wiele spoleczenstw ubieglego wieku. Wyniki byly zawsze takie same, "po uzyskaniu wladzy przywodcy stawali sie gorsi od swoich poprzednikow."
Roznice filozoficzne na temat morality, pomiedzy teologami roznej masci, nie sa istotne, zgodnie z tym co wiem. Ale nie wszystkie doktryny teologiczne sa jednakowo skuteczne w walce o wolnosc drugiego rodzaju. Dlaczego tak jest? Co nalezy zrobic by sytuacja sie poprawila, by zbizyc nasza rzeczywistosc troche blizej do naszych marzen utopijnych"
Ludwik