Dorota Masłowska dla "Rzeczpospolitej"

D

Deleted member 427

Guest
Wrzucam jako ciekawostkę z kilku powodów. 1. Masłowska skończyła kulturoznawstwo na jednym z warszawskich uniwerków; 2. Krytyka Polityczna ją wypromowała i 3. Salonik chciał ją kupić nagrodami. Tymczasem w weekendowym dodatku do "Rzeczpospolitej" "Plus Minus" Masłowska powiedziała coś takiego:

Masłowska: W katastrofie smoleńskiej widzę wielkie cierpienie osobiste wielu ludzi, cierpienie, którego nie jestem w stanie zrozumieć, i o którym nie miałabym tupetu się wypowiadać.
Rz: Ale nie słyszałem też pani głosu wśród drwiących z katastrofy, rodzin ofiar czy obrońców krzyża.
Masłowska: Bo to jedna z rzeczy które mnie nie śmieszą. (...) To było bydło. Widziałam na wystawie w Muzeum Sztuki Nowoczesnej film „Krzyż”. Widziałam też u znajomych jakieś urywki z TVN z tych szamotanin pod pałacem. To bardzo znamienne, że ta sama sytuacja może zostać pokazana na dwa tak skrajnie różne sposoby. Oba są tak wybiórcze, że dopiero wymieszane w równych proporcjach, dałyby prawdziwy obraz. Ale on byłby raczej niewesoły. Zrobiła na nie ogromne wrażenie skala zbydlęcenia społeczeństwa. Było to tym bardziej przygnębiające, że wielu ludzi, sikając na znicze, miało przekonanie, że robi to w imię inteligencji i zdrowego rozsądku.

O KP:

Rz: W naszej poprzedniej rozmowie powiedziała pani, ze woli być na sztandarach prawicy niż w gnijącej „Krytyce Politycznej”.
Masłowska: Tak naprawdę to nie chcę być i nie będę na żadnych sztandarach. Ale rzeczywiście dla mnie „Krytyka” to festiwal poprawności politycznej, udającej niepoprawność, wzajemne przekonywanie się przekonanych. (...) Jeśli chodzi o „Krytykę polityczną”, to osobiście już wolę sobie kupić „Krzyżówki z głową”. Uważam, że więcej z nich można wynieść.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/3834...omne-wrazenie-skala-zbydlecenia-spoleczenstwa

Już chyba żadnej nagrody nie dostanie ;)
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 811
Trochę mnie zaskoczyła. Sądziłem, że dłużej będzie pokorna wobec środowiska, któremu tyle zawdzięcza. Z drugiej strony, wyrobiła sobie pozycję trybuna ludowego blokowisk, mimo wszystko zatem broni wartości zwykłego człowieka.

Co się tyczy zbydlęcenia - trudno aby w demokracji było inaczej. Na ulicy, w masie ludzi nie ma miejsca na dyskusje, nikt od nikogo nie wymaga uzasadnień zdań i konstruktywnej argumentacji - to raczej miejsce spustu najprymitywniejszych instynktów napędzanych anonimowością, bezkarnością opartą na uczestnictwie we wspólnocie zorientowanej na jednym i tym samym celu.

Środowisko KP też pewnie patrzyło na te sceny z degustacją, tyle że oni postawili się w tej niewdzięcznej roli obrońców demokracji we wszystkich jej aspektach, nawet z bezsensownymi demonstracjami, nie pozostało im więc nic innego jak siedzieć cicho.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Każdy prowokator czy szaleniec, który odważy się podnieść rękę przeciw władzy ludowej Krytyce Politycznej, niech będzie pewny, że mu tę rękę władza ludowa Krytyka Polityczna odrąbie.
 
K

Kurier

Guest


To dość szybko pozwoliło mi wyrobić sobie opinię o tej panience. Do dziś wzdrygam się na jej widok. Poza tym widziałem ją ostatnio w TVP Kultura i też pieprzyła głupoty, piniondze na kulturę i rozumisz w tę mańkę. W przemianę szybko nie uwierzę.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Kurier, ale ja nie założyłem tego wątku, żebyś jej nazwisko wyszywał na libertariańskich sztandarach ani w nią "wierzył". To tak gwoli wyjaśnienia. Już prędzej uwierz w Liroya ;)
 

Hitch

3 220
4 882
Ona wygląda, gada i zachowuje się jakby cztery pokolenia jej rodziny za dużo jarały i uprawiały za dużo kazirodztwa...
 
P

popierdolona

Guest
KAWADOR głosi nieprawdę, co jest typowe dla ludzi jego pokroju. Masłowska nie ukończyła kulturoznawstwa, naukę przerwała po 2 latach i nie posiada tytułu magistra. Gdyby wspomniany osobnik uważniej wczytał się w odpowiednie artykuły, wiedziałby o tym. Po drugie nikt jej nie wypromował. Geniusz promocji nie potrzebuje, zawsze prędzej czy później, wypłynie na powierzchnię sam.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Żeby się bronić przed tym bezpardonowym atakiem - korzystałem z wikipedii - tam nie ma ani słowa o tym, że nie ukończyła. Mowa jest o tym, że przeniosła się do Warszawy, aby studiować kulturoznawstwo. Biografie osób genialnych, których nikt nie musiał promować, zazwyczaj zawierają wzmiankę o tym, czy ów geniusz porzucił studia w połowie czy też nie.
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 036
Obejrzałem sobie w końcu ten filmik (wcześniej nie miałem ochoty), i muszę przyznać, że Bosak wypada przy niej jak tytan intelektu.
 
Do góry Bottom