Dlaczego libertarianie powinni czytać Marksa i Engelsa…

whirlinurd

Member
556
19
http://www.libertarianizm.pl/wolnosciow ... _skonczona

Christian Michel
Walka klas nie jest skończona

Praca

Marks wierzył w prawo własności. Gdyby było inaczej nie mógłby twierdzić, że robotnik jest okradany z wypracowanego przez siebie zysku. Jednakże nieokrzesany materializm Marksa oślepia jego zdolność spostrzegania, co w konsekwencji pozbawia go możliwości dostrzeżenia faktu, że w rzeczywistości robotnik nie uzyskuje wynagrodzenia za pracę lecz za pewną usługę za którą ktoś inny zgadza sie zapłacić. Praca jako taka jest szkodliwa. Już biblia nauczała nas że praca to przekleństwo. 11) Paradoksalnie, osiągnięcia państw marksistowskich podtrzymują mój punkt widzenia. Armie robotników latami harowały jak niewolnicy, nie wytwarzając przy tym dóbr a w gruncie rzeczy niszcząc je. Wydobywali miedź i ropę naftową by przekształcić to w nienadające się do użycia kable elektryczne i plastiki. Ekonomiści wyliczyli że wszyscy ludzie w Związku Radzieckim mieliby się o wiele lepiej jeżeli przestaliby pracować, a zajęli się sprzedażą swoich ogromnych zasobów naturalnych, bez prób ich przetwarzania. Praca sama w sobie jest bezwartościowa. Wartość tkwi w wyświadczanej usłudze. Tak już jednak jest, że w większości przypadków nie można komuś świadczyć usług bez wykonania pewnego rodzaju pracy. Marks myli środki z celami. Jeżeli ktoś mógłby zapewnić mi klientów śpiąc, płaciłbym mu za spanie. Tak więc to nie praca jest tym za co kapitaliści płacą, to usługa jest tym za co robotnik otrzymuje wynagrodzenie. Są ludzie którzy potrafią, z różnych powodów, świadczyć usługi na wielką skalę dla wielkiej ilości kupujących, zarabiają na tym krocie, są też tacy którzy nie znaleźli sposobu na udowodnienie swojej pożyteczności co też tłumaczy różnice w dochodach, czasami nawet dość znaczne. Kapitalista jednak płaci za wszystkie usługi sprawiedliwą cenę, gdyby było inaczej, robotnik w politycznie wolnym społeczeństwie mógłby natychmiast przejrzeć ogłoszenia dla poszukujących pracy by sprawdzić czy inny zatrudniający oferuje wyższą cenę za tę samą usługę. Jeżeli znalezienie innego pracodawcy jest niemożliwe to udowadnia to sprawiedliwość płaconej stawki. Tak więc jeśli kapitalista płaci sprawiedliwe stawki a robotnicy nie są wyzyskiwani przez swojego pracodawcę kim są wyzyskiwacze? Jaka klasa jest dziś dominującą?

Ta kwestia stanie się jasna jeżeli zrozumiemy, że istnieją dwa rodzaje przepływu dóbr w społeczeństwie: z użyciem przemocy, czyli poprzez sposób polityczny oraz poprzez wymianę i prezenty czyli działanie ekonomicznie. 12) Kapitalizm oznacza używanie handlu i darowizn, a nie polityki by umożliwić dystrybucję dóbr w społeczeństwie. Wszystkie inne sposoby sprowadzają się do użycia przemocy. Marks i Engels sami to podkreślają. Podstawą feudalizmu i niewolnictwa jest przymusowa władza państwowa. Owoce pracy są po prostu konfiskowane robotnikom, a w przypadku ich niezadowolenia i prób ucieczki policja z żołdakami sprowadzą ich tam gdzie jest ich miejsce i gdzie będzie można dalej ich wyzyskiwać. Wobec tego, czyż nie ma dzisiaj klasy która używa władzy policyjnej i wojskowej do konfiskowania produktów naszej pracy? Czyż nie ma dzisiaj klasy która ucieka się do politycznych ograniczeń, by zdobyć środki do życia? Ci którzy dziś używają przemocy, by zdobywać swoje dochody, tak jak setki lat temu panowie feudalni, to, oczywiście, wszyscy pracownicy państwowi. To oni nie zarabiają pieniędzy na wyświadczaniu usług które ludziom wydają się użyteczne na tyle, by za nie płacić. Pracownicy państwowi zbierają potrzebne im środki używając przemocy, przymusu, reketu, podatków (wszystkie te słowa są tu synonimami). To oni są nową klasą rządzącą. To my jesteśmy prześladowanymi. Zatem staje się oczywiste, moi przyjaciele, że walka klas nie jest skończona. Ciągle stoimy twarzą w twarz z naszymi wyzyskiwaczami, klasa przeciwko klasie.

Jest zagadkowe dlaczego wyzysk przez klasę panującą państwowych urzędników i ich lokai nie jest oczywistym dla każdego. Dlaczego trwa, dlaczego znakomita większość populacji nie jest świadoma prześladowań których doświadcza? To prawda że większość ludzi w Europie nie postrzega podatków jako rabunku a narzuconych rządowych przepisów i regulacji jako przymusu. Możecie dziś spotkać ludzi którzy wyjęliby swoją broń by zastrzelić nastolatka kradnącego radio z ich samochodu. Ci sami ludzie zezwalają fiskusowi na odbiór 50% ich zarobków, każdego miesiąca, rok w rok, przez całe życie. Co więcej, by zdać sobie sprawę z tego ile fiskus rabuje należy wziąć pod uwagę połączoną wartość VAT-u płaconego od pierwszego w życiu zakupu, podatku dochodowego naliczonego od pierwszej pensji, oraz koszty niewykorzystanych z powodu braku zabranych pieniędzy, możliwości. Spróbujcie wyliczyć sobie do jakiego wyniku te liczby się dodają a oniemiejecie.
 
Do góry Bottom