Distro Hopping

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
Okazało się, że moja przypadłość to jednostka chorobowa i ma swój kanał na reddicie http://www.reddit.com/r/distrohopping

Przeleciałem już przez ostanie 10 lat (kolejność przypadkowa) : Ubuntu, Xubuntu, gNEWsence, Fedora Gnome, Feodra Xfce, wszystkie Torowe distra, OpenSuse Gnome i Xfce, Minta (LMDE i normalny) , elementary, crunchbag, OpenSolaris, Kopix, Knapix, damn small, zen walk, slakcware, mandrake :) wczoraj wyrzuciłem ponad 50 płyt z prehistorycznymi dystrybucjami.

Najbardziej zadowolony byłem z Fedora Xfce i LinuxMint Xfce 15 (normalny) na którym siedzę aktualnie, wiem jednak, ze to nie koniec. Przyglądam się min : kwheezy , free bsd, pc bsd, archbang, parabola,

Czy ktoś ma podobnie ? :)
 

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Ja: moje distra to Windows XP, Windows Vista, Windows 7 32-bit i Windows 7 64-bit :)
A nie wcześniejsze? U mnie: Windows 95, Windows 98, Windows ME, Windows XP, Windows 7, Windows 8 (ominąłem tylko Vistę)

Używam też od czasu do czasu Live CD Ubuntu, jeśli akurat muszę. Na studiach się Debianem bawiłem.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Ja skakałem po distrach, ale nie dla przyjemności (no może trochę, bo poznawać nowe rzeczy też jest czasem fajnie), a dlatego, bo szukałem takiego, gdzie będzie działać i nie padnie po jakimś czasie bez powodu lub z powodu update'u:
dźwięk (w kilku aplikacjach na raz, dammit!)
grafika (wspomaganie sprzętowe, ale czasem nawet całkiem grafika potrafiła się posypać)
internet (miałem bardzo problematyczny modem na usb speedtouch)
Byłoby fajnie jakby jeszcze były aktualne paczki. Próbowałem je sam robić, ale nigdy mi się nie udało.
W ogóle to często jedna dystrybucja i w tej samej wersji potrafiła się inaczej zachować podczas instalacji, przez co mało co nie uwierzyłem w zjawiska paranormalne i nie zwariowałem.

Na dłużej zostałem przy Ubuntu, ale tylko dlatego, bo rzadko już go używałem i ciągle łudziłem się, że kolejna wersja będzie lepsza. Więcej czasu spędzałem na instalacji kolejnych wersji i ich konfiguracji niż na używaniu, a to cholerstwo wychodziło co pół roku, chociaż miałem wrażenie, że wychodzi zawsze tydzień po tym, jak ja akurat zainstaluję u siebie aktualną wersję.
Potem był Mint, ale wtedy to już prawie w ogóle linuksa nie używałem.

O Archu naczytałem się, wychwalają go na każdym forum. Próbowałem zainstalować, to okazało się, że podstawowa wersja to czarny ekran bez grafiki, a tej zainstalować albo nie umiałem, albo nie chciało mi się męczyć.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 142
A nie wcześniejsze? U mnie: Windows 95, Windows 98, Windows ME, Windows XP, Windows 7, Windows 8 (ominąłem tylko Vistę)

No Trigger mówił o ostatnie dekadzie. Oczywiście, że używałem wszystkich domowych distro Windows od 3.11, czyli bez NT i 2000. Ale Windows 8 zamierzam sobie opuścić, jeśli się uda.
 

telpeloth

państwosceptyk
256
291
O Archu naczytałem się, wychwalają go na każdym forum. Próbowałem zainstalować, to okazało się, że podstawowa wersja to czarny ekran bez grafiki, a tej zainstalować albo nie umiałem, albo nie chciało mi się męczyć.
To jest cały pomysł. Dostajesz goły system, na którym nie ma nic. Instalujesz X'y, sterowniki grafiki, serwery których potrzebujesz. Dostajesz w zamian stabilny system, na którym wszystko w zasadzie działa. Nie ma problemów jak np. w Fedorze, gdzie przy upgradzie systemu drivery przeskoczyły mi na otwartoźródłowe i wszystki zaczęło się pieprzyć.
Mam kompa, którego restartuję raz na dwa tygodnie do dwóch miesięcy, gdy robię upgrade paczek, wszystko jest bleeding edge, pocinam sobie w gry -- Assassins Creedy, Red Alerty, Skirimy, wsio.
Do tego masz bardzo przystępne tutoriale, pokazujące krok po kroku co należy zrobić. Weźże zainstaluj sobie Archa na wirtualce i zrób sobie raz a porządnie instalację i zobaczysz, jak Arch ładnie działa, i jak Ci skill Linuksowy wrośnie:)
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Czy ja zwariowałem, czy cfdisk (z tego instalacyjnego konsolowego czegoś) udaje tylko, że zapisuje partycję? Kasuję, zapisuję, robię nową innego typu, zapisuję. Wychodzę, wchodzę z powrotem, a tam partycja ciągle ta sama, ta której chce się pozbyć! Tak mam zawsze jak zaczynam bawić się z jakimś linuksem.

Edit:
Sorry, ale muszę dać ragefilmik



Edit2:
Zainstalowałem (partycje są, pobrane base i base-devel, nawet wygenerowany fstab), ale nie startuje. Tylko czarny ekran z "Booting..." i nic więcej. A VB w tym czasie mieli procesorem.
 
Ostatnia edycja:
OP
OP
Trigger Happy

Trigger Happy

Mądry tato
Członek Załogi
2 946
957
I tu jest sedno problemu, rzeźbić to ja miałem czas kilka lat temu, teraz musi działać praktycznie out-of-box
 

freelancer

Dobrowolnościowiec
163
184
Mam pełno nooboprzyjaznych distro. Powoli pora przestać być noobem, więc ostatnio zainstalowałem elementaryOS, by zniechęcić się do interfejsu graficznego i przeskoczyć na konsolę (macowe gui świetnie się do tego nadaje, nie da się na nim praktycznie nic zrobić, a jest ładny i minimalistyczny).
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
o kurwa mam to samo, przerobiłem chyba kilkadziesiąt, bo jak handlowałem używanym sprzętem elektronicznym to zawsze jakiegoś linuxa instalowałem...

a płytek to ja mam chyba ponad 100...
 
Ostatnia edycja:

raiden00

megazord
160
278
U mnie na początku był Ubunciak. Później zaryzykowałem i zacząłem wgryzać się w Archa, wgryzłem się i tak pozostało. Teraz nic innego do codziennego użytku sobie nie wyobrażam. System idealnie dostosowany do moich wymagań, śmiga mi pod PC i netbookiem.
 

telpeloth

państwosceptyk
256
291
Czy ja zwariowałem, czy cfdisk (z tego instalacyjnego konsolowego czegoś) udaje tylko, że zapisuje partycję? Kasuję, zapisuję, robię nową innego typu, zapisuję. Wychodzę, wchodzę z powrotem, a tam partycja ciągle ta sama, ta której chce się pozbyć! Tak mam zawsze jak zaczynam bawić się z jakimś linuksem.
Imho wszystko ok. Usunąłeś tablicę partycji, zrobiłeś nową dokładnie taką samą, jak była i cfdisk wykrył, że był tam reiser4.

Co do reszty -- a udało Ci się poprawnie ogarnąć GRUBa?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
Robiłem też typ 01 FAT12 i było to samo. I w ogóle te typy w cfdisk są jakieś dziwne, nie ma ext2, ext3 i w ogóle nic co bym znał. W końcu się wkurzyłem i zrobiłem to w gparted jak człowiek XD
A to musiałem go jakoś ogarniać? To nie był koniec instalacji po komendach pacstrap i genfstab?
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom