Dilma Rousseff , czerwona prezydent Brazylii.

M

MichalD

Guest
Kiedy sama była licealistką, między konspiracyjnymi zebraniami, na których wraz z innymi członkami wywrotowych organizacji lewicowych omawiała myśl Lenina, Marksa, Róży Luksemburg, teorie ognisk rewolucji w świecie i nowych Wietnamów, dawała korepetycje z matematyki. Nie dla chleba, tylko dla przyjemności.

Dilma Rousseff pochodzi z zamożnej rodziny. Jej ojciec Petar Rusev przyjechał do Brazylii w latach 40. W nowej, portugalskojęzycznej ojczyźnie bułgarski komunista przedstawiał się jako Pedro Rousseff. Zdołał pogodzić rewolucyjne przekonania z potrzebami życiowymi. Zajął się interesami. Dorobił się pokaźnego majątku.

http://www.rp.pl/artykul/2,931656-Dilma-Rousseff-i-budowanie-Brazylii.html?p=1

Życzę powodzenia temu krajowi.
 
D

Deleted member 427

Guest
W Europie co drugi polityk ma przeszłość sięgającą czasów hipisowskich, terroru lewicowego albo licealnych kółek, na których czytało się książeczki Mao oraz "Imperializm" Lenina.
 
Do góry Bottom