Debaty ideologiczne

pampalini

krzewiciel słuszności, Rousseaufob
Członek Załogi
3 585
6 850
Nie wiem, czy jest już taki wątek, ale, myślę, warto grupować w jednym miejscu dyskusje (głównie filmy) między libertarianami a socjalistami. Warto oglądać i uczyć się na błędach lub kraść retoryczne zabiegi.

Dzisiaj trafiłem na coś takiego:



Długie, ale dobrze moderowane. Wolnościowiec po lewej - świetny. Wolnościowiec po prawej - beznadziejny. Na szczęście głównie ten pierwszy się wypowiada. Socjaliści reprezentują dosyć umiarkowane skrzydło skomuszenia. Libowie mają tutaj zdecydowanie większą kulturę wypowiedzi - powtarzają każde pytanie zadane z sali, przeformułowując je tak, żeby wydobyć sedno (nawet jeśli jest niepochlebne). Socjaliści natomiast wymigują się od owego społecznego obowiązku, manifestując swoją indywidualistyczną supremację w hierarchicznym kontekście. ;)

BTW, "who will build the roads" pojawia się już w pierwszym zdaniu adwersarzy. hehe
 
Ostatnia edycja:

military

FNG
1 766
4 727
Piękna debata - świetnie prowadzona. No i to wspaniałe, jak bardzo socjaliści wiją się, żeby nie przyznać, że popierają stosowanie przemocy. Jeden z nich w końcu mówi, że "chciałby patrzeć" jak ktoś jest przymuszany do respektowania narzuconego prawa (mówi żartobliwie, ale już wkurzony; upraszcza, ale nie kłamie). Drugi natomiast nie rozumie przemocy, twierdząc że podatki to tak samo jak spłata hipoteki. Szkoda, że nikt nie zwraca uwagi, że na kupno domu się zgadzasz; to twoja świadoma decyzja, a podatki ktoś narzuca mimo twojego sprzeciwu.

Inna sprawa - jak socjaliści zaczęli pierdzielić, że Europejczycy lubią podatki bo czują, że są dobre, było bardzo wesoło.
 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
Poniższa debata nie do końca pasuje do specyficznych wytycznych z pierwszego posta, ale szkoda, żeby taki wątek się marnował. Debata zahacza o typowe wolnościowe wątki, ale w dużej części dotyczy ogólnie filozoficznych zagadnień świadomości, rozsądku, rozumu, ludzkich wyborów itd.

Debatują: Jordan Peterson, Yaron Brook, Greg Salmieri.

 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
Interesująca dyskusja Shapiro i Harrisa na temat religii, moralności, rozumu, wolnej woli itp:

 

inho

Well-Known Member
1 635
4 511
Poniżej dwie debaty Jordan'a Peterson'a i Sam'a Harris'a. Właśnie skończyłem pierwszą część i jestem im wdzięczny, że po dosyć topornych dyskusjach podcastowych, zdecydowali się na taką publiczną debatę. Dyskusji na takim poziomie próżno szukać w tradycyjnych mediach. W czasie, gdy stacje telewizyjne mają problem z utrzymaniem uwagi widza przez kwadrans, w tym przypadku po 1.5 godz. widownia aktywnie domagała się kontynuowania dyskusji. Jestem też bardzo zadowolony z wyboru Bret'a Weinstein'a jako moderatora - robi świetną robotę. Z całą sympatią dla Joe Rogan'a i Dave'a Rubin'a, którzy proponowali poprowadzenie takiej debaty - myślę, że ta straciłaby wiele na jakości i prawdopodobnie skończyłoby się jak w trakcie panelu wrzuconego tu przeze mnie wcześniej, gdzie Rubin siedział cały czas ze szczęką przy podłodze. ;)



 

NoahWatson

Well-Known Member
1 297
3 200
Wiem, że to niepoprawnie, ale tak się przyzwyczaiłem w necie, bo ludzie za często mieli problemy z googlaniem, nie znając podstawowej formy imienia i nazwiska. Postaram się zwalczyć nawyk na libnecie. ;)
Mogłeś po prostu dodać link do debaty oprócz tych ramek z wbudowanym Youtubem. W tekście linku są nazwiska.

Moje wrażenia po obejrzeniu pierwszej części dyskusji:
Peterson mówił o szczegółach w Bibli w momencie, gdy Harris starał się wyciągnąć jakieś bardziej ogólne, abstrakcyjne stwierdzenia dotyczące wpływu religii, dogmatyzmu. I tych stwierdzeń na początku Peterson od Harrisa oczekiwał.
Peterson też czasem nie odpowiadał na pytania, tylko zaczynał wykłady. Rozumiem, że czasem warto zrobić pewien wstęp przed odpowiedzią, ale w końcu powinno się znaleźć jakieś konkretne zdanie Petersona odpowiadając na pytanie. W porządku byłoby też, gdyby odpowiedział na pytanie konkretnie, a potem przez 20 minut opowiadał dlaczego tak uważa.
W takich dyskusjach ludzi nie zgadzających się ze sobą jednak moim zdaniem oczekuje się chociaż kilku konkretnych stwierdzeń od każdej ze stron w ciągu 2h dyskusji. Ciężko jest dyskutować z drugim człowiekiem bez jasnego stanowiska, nie wypowiadająych konkretnych twierdzeń.

Peterson według mnie słabo wypadł w tej dyskusji.
 
Do góry Bottom