Załóżmu że w jakiś sposób udałoby się wprowadzić anarchokapitalizm w jakimś kraju. Co wtedy? W jaki sposób anarchokapitalizm broniłby się przed innymi państwami i ludźmi którzy próbowaliby wprowadzić tam nowe państwo lub odtworzyć stare? Wątpię żeby ludzie w przypadku najazdu chwycili za broń. Większość myślałoby tylko o sobie i nie ryzykowała życia. Każdy pomyślałby że jeden człowiek to nie duża różnica. Czy istniałaby jakakolwiek szansa na utrzymanie anarchokapitalizmu?