Czy osoby transseksualne powinny leczyć się psychiatrycznie?

whiteman808

New Member
9
1
Naszła mnie taka rozkmina. Skoro transseksualizm polega na tym że chłop nie czuje się chłopem tylko kobietą pomimo że biologicznie jest ma chromosomy XY i jest mężczyzną to nasuwa mi się myśl że może problem tkwić w psychice. Tożsamość płciowa według wiki oznacza poczucie przynależności do płci społeczno-kulturowej aka gender.

Pomijając to, czy wprowadzanie pojęcia gender ma sens - nawet jeśli faktycznie istnieją osobniki, które czują się być innej płci niż mają zakodowaną w genach, to sam fakt że powiedzmy mężczyzna czuje się kobietą i chce robić sobie operację korekty płci przypomina mi pewne istniejące zaburzenie psychiczne. Jest w ICD-10 takie coś jak apotemnofilia, zaburzenie gdzie chory chce się pozbyć jakiejś części ciała lub trwale okaleczyć.

Dlaczego zamiast pracować nad terapią ludzi transpłciowych w taki sposób, by zaczęli postrzegać siebie takiej płci jakiej są naprawdę celowo się wspomaga i zachęca ich działania i jeszcze ubiera się to w naukę, a jak publicznie gdzieś wygłosisz swoje odmienne zdanie to od razu padają oskarżenia o mowę nienawiści, transfobię? Ludzie kumaci, czy ci którzy się leczyli u psychiatry na tym forum powinni wiedzieć czym kończy się utwierdzanie pacjentów w swoich obsesjach, urojeniach.

Transseksualizm powinien być kwalifikowany jako zaburzenie identyfikacji płciowej a nie kurwa być wykorzystywany jako powód do chwalenia się, afiszowania na marszach równości itd.

Czyżby polityka, ideologie lewicowe uderzyły w naukę, w szczególności psychiatrię?
 

noniewiem

Well-Known Member
618
979
W przeszłości było to słusznie klasyfikowane jako zaburzenie psychiczne. Teraz w ICD-11 (klasyfikacja chorób od WHO) to jest jako niezgodność płciowa, zmiana na pewno uwarunkowana ideologicznie - W klasyfikacji chorób od Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego, w najnowszym DSM, to jest jako dysforia płciowa - https://pl.wikipedia.org/wiki/Dysforia_płciowa

A co do pytania znajdującego się w tytule wątu to jestem przeciwny nakładaniu na kogokolwiek powinności jakiegokolwiek leczenia, w tym psychiatrycznego :)
 
OP
OP
whiteman808

whiteman808

New Member
9
1
A co do pytania znajdującego się w tytule wątu to jestem przeciwny nakładaniu na kogokolwiek powinności jakiegokolwiek leczenia, w tym psychiatrycznego :)
Nie piszę nigdzie że leczenie psychiatryczne powinno być przymusowe. Słowo „powinien” nie ma tego samego znaczenia jak „państwo powinno nakładać obowiązek”

Polecam lekturę sjp.pwn.pl
powinien, powinna, powinno
1. «jest pożądane, konieczne, żeby ktoś coś zrobił, np. Powinien spłacić dług.»

2. «coś jest spodziewane, przewidywane, np. Powinien zaraz wrócić.»

3. «jest wskazane, żeby jakaś osoba, rzecz lub jakieś wydarzenie spełniały określone warunki, np. Zupa powinna być gorąca.»
 

tolep

five miles out
8 579
15 479
Słowo „powinien” nie ma tego samego znaczenia jak „państwo powinno nakładać obowiązek”
tak czy inaczej, jeżeli wariat nie jest dla otoczenia niebezpieczny, to mam gdzieś czy się będzie leczył czy nie. Niezależnie od tego, jak bardzo by nie twierdził że jest cesarzem Francuzów Napoleonem Bonaparte, nie będę używał zaimków typu Wasza Cesarska Mość.
 
Do góry Bottom