Czy dziadek Grahama Hancocka zostawił podpis na piramidzie?

OP
OP
A

Alu

Well-Known Member
4 629
9 677
Tomkiewicz czy odrzucasz alternatywną hipotezę, że na szczycie piramidy Cheopsa dziadka Hancocka nigdy nie było, niczego tam nie nabazgrał i nie zapisał tego w dzienniku by po kilkudziesięciu latach Hancock mógł to odkryć a cała historyjka została wymyślona by sprzedać więcej książek? Nie miałem Cię za aż takiego sceptyka.

BTW, Hancock zapomniał pokazać zdjęcie tego epokowego odkrycia, ale pewnie mu się akurat film w aparacie skończył.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 427

Guest
A czemu niby miałoby go nie być na szczycie Piramidy, skoro William Philip Hancock był misjonarzem i podróżnikiem i zjeździł cały świat wzdłuż i wszerz? Zdajesz sobie sprawę, jak słaby jest twój trolling w tym momencie?
 
OP
OP
A

Alu

Well-Known Member
4 629
9 677
A czemu miałby być? Bo był misjonarzem na bliskim wschodzie? Niczego to nie dowodzi.
Najlepszy sposób na uwiarygodnienie kłamstwa to połączenie go z jakimiś faktami.

Jest zdjęcie tego graffiti?
Można z jakiegoś obiektywnego źródła poczytać o przygodach podróżnika Williama Hancocka?
Jakie jeszcze zabytki zdewastował?
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 427

Guest
A czemu miałby być? Bo był misjonarzem na bliskim wschodzie? Niczego to nie dowodzi.

Zdjęcie Hancocka na szczycie Piramidy też nie dowodzi, że tam był. Mógł wkleić siebie w fotoszopie i sprzedawać bajki gawiedzi, że to on w roku 1990. Masz dowód, że naprawdę tam stał? Jest jakieś zdjęcie, jak wchodzi? Można z jakiegoś obiektywnego źródła poczytać, jak Hancock wspina się na szczyt? Najlepszy sposób na uwiarygodnienie kłamstwa to połączenie go z jakimiś prawdziwymi faktami.

Napisz do Hancocka, może ma zdjęcie i ci wyśle. Ja pisałem do niego dwukrotnie w sprawach dalece bardziej technicznych (animacja budowy Wielkiej Piramidy Jean-Pierre Houdina) i za każdym razem szczegółowo odpisywał.
 
OP
OP
A

Alu

Well-Known Member
4 629
9 677


Na FB Hancock pisze

He was sent to convert Iran (then Persia) to Christianity in the early 1920's! He recorded only a single conversion in eight years, but the experience ignited a passion for travel in my family that has continued ever since


Żadnych szczegółów o podróży do Egiptu, która miała mieć miejsce kilka lat przed wysłaniem go do Iranu. Żadnych zdjęć z podróży, żadnych zdjęć dziennika dziadka (który to dziennik ponoć istnieje - a może "istnieje" tylko w opowieści, bo dziadek Hancocka w latach 90 już nie żył i inaczej historia nie trzymałaby się kupy?), brak zdjęć graffiti, "jest tam, stopień niżej za mną" :rolleyes: Zamiast tego na Fejsie wkleja rodzinne zdjęcie dziadka w garniaku.

Timing też ciekawy, młodziutki William Hancock jedzie sobie na wycieczkę do Egiptu zwiedzać piramidy w czasie gdy na świecie szaleje I Wojna Światowa a na Bliskim Wschodzie wybucha Arabska Rewolta o_O

Sorry ale to naprawdę z daleka pachnie ściemą.
 
Ostatnia edycja:
D

Deleted member 427

Guest
młodziutki William Hancock jedzie sobie na wycieczkę do Egiptu zwiedzać piramidy w czasie gdy na świecie szaleje I Wojna Światowa a na Bliskim Wschodzie wybucha Arabska Rewolta o_O

Zwiedzać? Przecież gość był misjonarzem, wysłanym w latach 20. XX wieku przez kościół do szerzenia chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie. Wydzielam ten offtop, bo robi się żenada.
 
OP
OP
A

Alu

Well-Known Member
4 629
9 677
Zwiedzać? Przecież gość był misjonarzem, wysłanym w latach 20. XX wieku przez kościół do szerzenia chrześcijaństwa na Bliskim Wschodzie. Wydzielam ten offtop, bo robi się żenada.

Faktycznie żenada, wygląda na to że filmiki Hancocka oglądam uważniej od Ciebie.

Wg niego jego dziadek wdrapał się na piramidę i zostawił na niej swój podpis w 1916 czyli kilka lat przed tym zanim został wysłany jako misjonarz do Persji (gdzie spędził 8 lat, nic więcej o podróżowaniu "wzdłuż i wszerz" jego dziadka nie znalazłem - jak coś wiesz to się podziel).
 
D

Deleted member 427

Guest
Nie widzę nic dziwnego w tym, że dziadek Hancocka był w Egipcie w 1916 roku. Egipt znajdował się wówczas pod protektoratem brytyjskim, stacjonowała tam armia brytyjska etc. Niby czemu nie miałby sobie tam pojechać?

I jeszcze raz powtarzam: jak chcesz się dowiedzieć szczegółów biografii jego dziadka, to napisz do niego bezpośrednio. Na pewno z chęcią odpowie na wszystkie pytania.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Widzę, że ambitnie idziecie z tematem. Wątek w finale powinien osiągnąć przyzwoitą objętość 5 stron. Fajnie, że nie szkoda wam życia na rozstrzyganie tak znamiennych problemów, decydujących w kluczowych momentach o interpretacji historii świata. Dobrze wiedzieć, że ludzie mają zapał by spierać się o to, czy czyjś dziadek wydłubał swoje inicjały na kamieniu sto lat temu, czy nie. Pomyślcie tylko, ile mogłoby się zmienić, jeżeli oprócz wyrytego imienia, Hancock starszy postawiłby tam klocka!

A mnie się zawsze wydawało, że warto sobie w pierwszej kolejności wyrobić taką instancję w umyśle, która będzie wstępnie oceniała, co w ogóle jest godne naszej uwagi, mając na względzie potencjalną perspektywiczność czy obietnicę odpowiednio wysokiej nagrody, żeby nie wydatkować swoich sił i czasu na zupełnie jałowe spory. Ale może to tylko ja tak mam, bo jak widać można inaczej:

Aluzci, nie zdołałeś wymyślić żadnych sensowniejszych zastosowań dla swoich szarych komórek w ich jakże bojowym nastroju?
 
Ostatnia edycja:
Do góry Bottom