Co z tą polską ksenofobią?

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Lewaki szaleją i wszędzie widzą ksenofobów i faszystowskie prawicowe bojówki. W pierszej linii na froncie walki z polską prawicową ksenofobią i faszyzmem jest oczywiście gw, a zaraz za nimi różnych odcieni lewactwo nazywające sie czasami dla żartu "anarchistami". No i bojówki antify :)
Pobili kogoś w nocy pod pubem? To na pewno zrobili faszyści, a jeśli człowiek był przypadkiem innej narodowości, lub nie daj boże innej rasy to sprawa jest przesądzona. Czasami mieszkający u nas obcokrajowcy nieśmiało protestują i mówią że tak źle to chyba nie jest. Właśnie przeczytałem w Rebeyi zabawny tekst Tovmasyana w temacie:

modelowa rozmowa wygląda mniej więcej tak:
- I co miewasz czasami problemy z powodu tego, że jesteś obcokrajowcem (szeptem).
- Oczywiście, że nie – przecież Polacy to najbardziej otwarty naród świata.
- Weź nie żartuj, jesteśmy ksenofobami, Polacy nienawidzą wszystkiego co obce (z oburzeniem).
- To nieprawda, mieszkam tu od kilkunastu lat, obnoszę się ze swoją obcością i jeszcze nigdy nie spotkałem się z niczyją negatywną reakcją - często jestem bardziej lubiany z powodu egzotycznego pochodzenia.
- Niemożliwe, to bardzo dziwne, żartujesz sobie ze mnie (z wyrzutem).

i diagnozuje przyczyny

To niestety nie jest żart, tysiące bzdur o polskiej ksenofobii czy homofobii napisano i „odkryto” po uruchomieniu odpowiednich „programów” Komisji Europejskiej, która przeznaczyła miliony euro na walkę z wydumanymi problemami. Jednak ten mit powoli upada, dziś ciężko jest już ukryć fakt o otwartości Polaków. To nie w Polsce, a we Francji deportuje się bezprawnie romskich obywateli Unii Europejskiej, łamiąc bezczelnie wszelkie konwencje. To w Holandii partia współrządząca krajem zakłada stronę internetową mającą na celu szykanowanie imigrantów.
http://rebelya.pl/post/1706/tovmasyan-h ... ksenofobii
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 882
12 269
Przyznam szczerze, że nie cierpię Żydów, chociaż w sumie żadnego nie znam, wystarcza mi parcie do III wojny światowej przez ich władze. Byłoby dobrze gdyby została po nich tylko dziura w ziemi. Homuseksualistów też nie lubię, czasem boję się, że któreś z moich dzieci mogłoby takim zostać, to byłby dla mnie szok, obrzydlistwo. Nie lubię też murzynów, azjatów, metysów i eskimosów. Lewactwa i prawactwa. Właścicieli psów, motocyklistów, ekologów, przemysłowców, dziennikarzy, fotoreporterów (to dzięki temu kolesiowi od koncesji na robienie zdjęć!). Sprzedawców (złodzieje!) i kupujących (skąpcy!). W ogóle nikogo chyba nie lubię poza samym sobą i rodziną.

Rasistą czy ksenofobem się jednak nie czuję, bo najbardziej ze wszystkich nienawidzę białych takich jak ja sam i uważam, że to my jesteśmy największymi szkodnikami na tej planecie. Odjeba… , tfu, nie szerzmy mowy nienawiści; zrobienie Sami-Wiecie-Czego w pierwszej kolejności nam samym wraz z potomstwem zrobiłoby bez wątpienia dużo dobrego. Poza tym przecież nic nikomu nie robię i nie mam takiego zamiaru.


Szczerze mówiąc nie wydaje mi się żeby PRL był jakiś szczególnie ksenofobiczny. U nas zwyczajnie jest mało odmiennych od nas samych ludzi więc jeśli na ulicy pojawi się murzyn lub koleś w jarmułce to siłą rzeczy wzbudza małą sensację, ludzie się za nim oglądają i w ogóle. Negatywne reakcje nie zdążyły się w społeczeństwie wykształcić i szczerze mówiąc nie sądzę by kiedykolwiek się wykształciły. Na zachodzie zwalcza się imigrantów bo uważa się, że mogą stanowić zagrożenie dla tubylców na rynkach pracy. U nas to zjawisko w ogóle nie występuje, bo nikt przy zdrowych zmysłach nie przyjeżdża tu do roboty czy po socjal bo nie ma ani jednego ani drugiego.

Nasze społeczeństwo jest faktycznie agresywne i łatwo jest dostać w mordę ale to bez względu na wyznanie czy kolor skóry. Lata socjalizmu, który doprowadził do sytuacji, w której ponad połowa ludności nie pracuje i właściwie ciężko powiedzieć czym się zajmuje i z czego żyje musiały poczynić w ludzkich umysłach spustoszenia. Człowiekowi, który nie pracuje siłą rzeczy muszą do głowy przychodzić głupoty. Brak ideałów, idoli i wzorów z prawdziwego zdarzenia też nie sprzyja spokojowi na ulicach.

Ksenofobiczna to jest głównie nasza władza. Szczuje przecież ludzi jednych na drugich. Mundurowy Kowalski z uśmiechem na ustach wędruje na emeryturkę w wieku 40 lat, a jego kumpel Iksiński zapiernicza na niego do 65, czy tam 67, a później zdycha z niedożywienia. Włączasz TV a tam znów jakieś gówno o przekazywaniu kasy złodziejom z MFW czy podwyżkach podatków. Przykłady można mnożyć bez końca. W takiej sytuacji aż się chce komuś przypierdolić by się rozładować i nie ma w tym nic dziwnego. Władzy nie można bo się obstawiła agenturą, więc się ludzie leją po mordach we własnym zakresie. Murzyn zwraca na siebie bardziej uwagę, to i obrywa częściej.
 
D

Deleted member 427

Guest
tysiące bzdur o polskiej ksenofobii czy homofobii napisano i "odkryto" po uruchomieniu odpowiednich "programów" Komisji Europejskiej, która przeznaczyła miliony euro na walkę z wydumanymi problemami

hehe, no ba! Eastwood w "Gran Torin" był ksenofobem. Walter Kowalski - takie miał nazwisko grany przez niego bohater :)
 
Do góry Bottom