Pochłaniacz azbestu
Member
- 202
- 6
Fikcyjny scenariusz: Polska występuje z UE. Dla euroentuzjasty oznacza to zagładę naszego grajdoła, który bez Unii zwyczajnie wykituje, jeśli w ogóle uda mu się od niej odłączyć.
Z mojego riserczu wynika coś innego. Traktat lizboński przewiduje możliwość wystąpienia z UE bez konieczności przystawania na warunki negocjowane przez pozostałe państwa członkowskie. Tak po prostu. Nie istnieje również wymóg zwrotu otrzymanych dotacji. Wszelkie, poza dotacjami, dobrodziejstwa UE wynikają tak naprawdę z osobnych umów: EOG oraz Shengen. Jedynym minusem takiego scenariusza wydaje się być niemożność otrzymania grantów na budowę strony internetowej poświęconej hodowli kotów. Jeśli moje wnioski są błędne, niech mnie ktoś doedukuje.
Z mojego riserczu wynika coś innego. Traktat lizboński przewiduje możliwość wystąpienia z UE bez konieczności przystawania na warunki negocjowane przez pozostałe państwa członkowskie. Tak po prostu. Nie istnieje również wymóg zwrotu otrzymanych dotacji. Wszelkie, poza dotacjami, dobrodziejstwa UE wynikają tak naprawdę z osobnych umów: EOG oraz Shengen. Jedynym minusem takiego scenariusza wydaje się być niemożność otrzymania grantów na budowę strony internetowej poświęconej hodowli kotów. Jeśli moje wnioski są błędne, niech mnie ktoś doedukuje.