Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich

D

Deleted member 427

Guest
http://www.kapitalludzki.gov.pl/mapa-projektow/

Opisy wszystkich projektów z "kapitału ludzkiego" razem z kwotami dofinansowania – od liczenia zer można dostać oczopląsu. Porażające. Przykład:

Diagnoza społeczna 2009-2013
„Diagnoza społeczna” to projekt badawczy analizujący bieżącą sytuację społeczną polskiego społeczeństwa dotycząca jakości i warunków życia gospodarstw domowych na tle zachodzących przemian społecznych, w tym warunków pracy i wypracowania założeń oraz rekomendacji dotyczących poprawy efektywności realizowanej polityki społecznej oraz wsparcie systemowe jednostek opieki pomocy społecznej oraz państwowych służb zatrudnienia na płaszczyźnie analityczno-diagnostycznej. Założony cel realizowany będzie poprzez przeprowadzanie serii badań i analiz oraz promocję projektów i upowszechnianie rezultatów w JOPS (jednostki organizacyjne pomocy społecznej) i PSZ (publiczne służby zatrudnienia).

Kwota dofinansowania: 5 494 680,00 zł

***

Aktywizacja społeczno - ekonomiczna kobiet na poziomie lokalnym i regionalnym
Upowszechnienie idei równych szans w dostępie do zatrudnienia i metod temu służących wśród pracowników instytucji rynku pracy i całego społeczeństwa po przez promowanie nowoczesnego modelu społeczeństwa, w którym kobiety i mężczyźni są jego równoprawnymi uczestnikami, opracowanie i zaimpletowanie wśród przedstawicieli instytucji rynku pracy modelu szkoleniowego z zakresu polityki gender i wzmacniania pozycji koniet w życiu społeczno - ekonomicznym, wypromowanie zagadnień związanych z równością szans na rynku pracy, stworzenie narzędzi współpracy i wymiany informacji między IRP w zakresie działań na rzecz wyrównywania szans w zatrudnieniu oraz stworzenie i upowszechnienie ogólnopolskiej bazy danych podmiotów działających na rzecz wyrównywania szans na rynku pracy oraz dobrych praktyk w tym zakresie.

Kwota dofinansowania: 18 605 006,24 zł

***

Rewitalizacja społeczna
Projekt ma na celu stworzenie ogólnego modelu rewitalizacji społecznej i modelu partnerstwa lokalnego. Planowane jest przeprowadzenie 20 wstępnych, pilotażowych programów rewitalizacji społecznej, w oparciu o który powstanie w/w model. Planowane jest również przeprowadzenie cyklu szkoleń dla pracowników socjalnych oraz innych pracowników instytucji pomocy i integracji społecznej w zakresie tworzenia lokalnych programów rewitalizacji społecznej i inicjowania partnerstw lokalnych. Następnie zrealizowanych zostanie kilkadziesiąt programów rewitalizacji w gminach o różnej wielkości i problemach. Planowana jest szeroka promocja działań podejmowanych w ramach przedmiotowego projektu.

59 970 000,00 zł

Czy to nie jest powód, żeby normalny, spokojny człowiek zaczął mordować?
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 033
No co Ty?

Przecież gdyby oni tego nie robili to kobiety straciłyby prawo do głosowania a dzieci wróciłyby do kopalń.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Podnoszenie kompetencji kadry szkoleniowej
W ramach projektu PARP ogłasza konkursy na dofinansowanie programów szkoleniowych dla trenerów, trenerów wewnętrznych, wykładowców, coachów, mentorów i doradców pracujących z przedsiębiorstwami, realizowanych przez podmioty prowadzące działalność szkoleniową, w tym instytucje szkoleniowe i uczelnie. Przedstawiciele kadry szkoleniowej będą mogli podnosić swoje kwalifikacje na kursach i szkoleniach dostępnych na rynku, dofinansowywanych ze środków EFS. PARP zamierza takżee, w ramach prowadzonego konkursu, dofinansować programy potwierdzające kwalifikacje trenerów, zmierzające do uzyskania certyfikatów potwierdzających posiadane kwalifikacje. Certyfikaty takie są wydawane przez instytucje kształcące kadrę szkoleniową.

Kwota dofinansowania - STO MILIONÓW ZŁOTYCH!!!

Czaicie to?

David Rockefeller albo Herbert Dowe korzystali z programów szkoleniowych dla trenerów, trenerów wewnętrznych, wykładowców, coachów, mentorów i doradców pracujących z przedsiębiorstwami, bo może coś mi umyka?
 

telpeloth

państwosceptyk
256
291
kawador napisał:
David Rockefeller albo Herbert Dowe korzystali z programów szkoleniowych dla trenerów, trenerów wewnętrznych, wykładowców, coachów, mentorów i doradców pracujących z przedsiębiorstwami, bo może coś mi umyka?

Kawadorze, patrzysz na to trochę od złej strony. Dofinansowania do szkoleń, coachów i mentorów nie są dla szkolonych, coachowanych i mentorzonych, a dla szkolących, coachów i mentorów właśnie. Bo gdyby szkolący, coachowie i mentorzy byliby na rynku potrzebni, to nie byłoby potrzeby ich dofinansowywać:)
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Święta prawda :)
W ogóle fajna nazwa "mentor". Mentorem Rockefellera był jak sądzę jego ojciec. Mentorem dzisiejszego "kapitalisty" - dotowany coach z UE :) Sie nam kapitalizm zmienił przez te 150 lat, oj bardzo :)

Obadajcie ten czad:

Zintegrowany system wsparcia ekonomii społecznej

Celem projektu jest podniesienie poziomu rozwoju i poprawa kondycji ekonomii społecznej w Polsce, poprzez zbudowanie stałych zinstytucjonalizowanych mechanizmów wsparcia merytorycznego podmiotów ekonomii społecznej i ich otoczenia.

W ramach projektu zostaną podjęte działania dotyczące budowy infrastruktury wsparcia dla podmiotów ekonomii społecznej. W tym zakresie zostaną przede wszystkim utworzone Centra Ekonomii Społecznej, prowadzone będą działania sieciujące oraz uruchomione zostanie wsparcie za pomocą funduszu grantowego. Projekt przewiduje także stworzenie i wdrożenie standardów w zakresie wychodzenia z bierności ekonomicznej osób wykluczonych z rynku pracy, które zostaną wdrożone w co najmniej 40 instytucjach.

W zakresie wzrostu kompetencji i wzmocnienia potencjału kadr instytucji pomocy i integracji społecznej zostaną zorganizowane różnorodne formy kształcenia, tj. studia podyplomowe, kursy, szkolenia, wizyty studyjne, staże, a także usługi doradcze. Ponadto projekt przewiduje podjęcie działań, które przyczynią się do podniesienia świadomości społecznej w zakresie możliwości rozwiązywania problemów za pomocą metody budowania partnerstw na rzecz ekonomii społecznej, w tym zostanie przeprowadzona kampania medialna i inne działania, które przyczynią się do wykreowania pozytywnego wizerunku „marki” ekonomii społecznej.


Ni chuja z tego kumam, ale to nic - kwota dotacji: 62 739 150 ,00 zł - i się kręci - słońce dookoła ziemi, zaświadczą o tym ekonomiści społeczni palcami swemi :)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
no to panowie też wymyślmy jakieś coś i zgarnijmy dotacje hehe kilkadziesiąt melonów... za to mozna kupić czołgi amunicje, kałachy, rakiety i na kilka flaszek jeszcze styknie hehe
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Wcale niegłupi pomysł. Co powiecie na to, żebyśmy wspólnie napisali taki projekt, a potem podzieli się kasą po równo? ;) Np. Centrum Dialogu Społecznego Przemysłu Szklarskiego: Głównym celem projektu jest rozwój dialogu społecznego przez podniesienie, jakości działania partnerów społecznych. Cel ten realizowany będzie w szczególności poprzez poprawę efektywności procesów zarządczych i komunikacyjnych w wyniku utworzenia Centrum Dialogu Społecznego, uzyskanie informacji na temat potrzeb sektora w kontekście rozwoju dialogu społecznego (w wyniku przeprowadzonych badań), usprawnienie funkcjonowania systemu informacyjnego/zarządzania informacją (dzięki opracowaniu i wdrożeniu systemu E-Dialog) oraz rozwój potencjału partnerów dialogu (szkolenie liderów dialogu społecznego).

Kwota: MILION ZŁOTYCH

Po ile teraz stoją na czarnym rynku kałachy i MP-piątki? Starczy dla 20-30 libertarian? ;)
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
To, o czym zaraz przeczytacie, nie pochodzi o dziwo z Centrum Zasobów Ludzkich, ale z samego Centrum Socjalizmu Europejskiego, czyli Brukseli:

jezyk_neutralny_plciowo_550.jpeg


Która z unijnych regulacji zgłoszonych do organizowanych przez pana konkursów jest w pana opinii największym absurdem?

W ubiegłorocznym konkursie nagrodziliśmy broszurę zatytułowaną: "Język neutralny płciowo w Parlamencie Europejskim". Była ona skierowana do posłów, sporządzono odmienne wersje dla poszczególnych krajów, we wszystkich językach. W broszurze tej zaleca się, aby posłowie do Parlamentu Europejskiego, a w dalszej perspektywie również posłowie w parlamentach krajowych oraz obywatele UE, nie używali słów sugerujących rozróżnienie płciowe, np. "pan", "pani", "panna", "dyrektor", "dyrektorka" itp., gdyż samo to rozróżnienie jest w opinii autorów dyskryminujące. Idąc dalej tym tropem, jeśli powiem do pana: "panie redaktorze", to już pana dyskryminuję, bo wskazuję, że pan jest panem, a nie panią.

Wszelkie zwroty grzecznościowe musiałyby być wyeliminowane, jak według broszury powinniśmy zwracać się do siebie?

Autorzy sugerują, by zwracać się do siebie po imieniu, a jeśli zbiera się grupa redaktorek lub grupa lekarek, to są konkretne wskazówki, jak należy nazwać tę grupę. Jeśli piszemy o zebraniu lekarek, to powinniśmy użyć zwrotu: "osoby biorące udział w zebraniu", żeby pomijać płeć. Nagrodziliśmy tę broszurę, sprawę opisał też "Daily Telegraph" i Parlament Europejski wycofał się z tego pomysłu. Wszystkie broszury zniknęły. W całym parlamencie jej egzemplarz dostępny jest tylko w bibliotece. Skan zamieściłem na swojej stronie internetowej. [/quote]

Kto inicjuje powstawanie takich przepisów, jak wyglądają debaty na ich temat?

Impuls wychodzi z Rady Unii Europejskiej, lub Komisji Europejskiej, która ma inicjatywę ustawodawczą. Parlament Europejski nie ma takich prerogatyw - tematy przychodzą do nas, aby je skonsultować. Uczestniczyłem np. w debacie "Rola i znaczenie cyrku w Unii Europejskiej". Wyglądało to w ten sposób: socjaliści twierdzili, że potrzebna jest specjalna regulacja, aby nie męczyć dzikich zwierząt, na co konserwatyści brytyjscy odpowiedzieli, że w cyrkach zwierzęta są tresowane i nie są dzikie. Można sobie tak dyskutować, ale należy postawić pytanie, czy warto, aby ponad 700 posłów z 27 krajów przyjeżdżało do Brukseli, aby zajmować się takim tematem. Stosunkowo niedawno prowadzono również debatę "Jak przybliżyć przestrzeń kosmiczną do Ziemi", a także "Pomiar postępów w zmieniającym się świecie".

Mało kto o tym wie, bo w podręcznikach się o tym nie pisze, że przy KE powołano komitety robocze, zwane też grupami roboczymi. Przed siedmiu laty lekko zaszantażowaliśmy szefa KE, pana Barroso, że jeśli nie poda nam wykazu tych komitetów, to będziemy głosowali przeciwko niemu, a akurat brakowało mu niewiele głosów, by zostać przewodniczącym Komisji. Przypuszczaliśmy, że komitetów jest ok. 300. W przesłanym przez niego wykazie figurowały dokładnie 3094 komitety robocze, które mają własną linię budżetową, sekretariat, ekspertów. Wśród tych komitetów znalazły się m.in. komitet ds. nagięcia banana, osobne komitety odpowiadały za windy w UE, za etykietowanie tekstyliów, za dobre samopoczucie zwierząt. Tak było w ubiegłej kadencji, jednak również w obecnej szefowi KE brakowało głosów i na naszą prośbę o aktualną listę komitetów roboczych odpowiedział: "ależ oczywiście, zreformowaliśmy się, komitetów jest mniej". Jest ich równo tysiąc.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title, ... ntarz.html
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Stronka hiperwyzysk.pl wraz z inicjatywami jej towarzyszącymi (dziwki, koks, alkohol), o której piszemy tutaj, kosztowała bagatela 750 koła.

Ale to mały mik przy innych "e-inicjatywach". Klikając na poniższe linki --

http://olgierd.bblog.pl/tag,tesla,15550.html
http://www.wujekdobrarada.pl/2010/09/14/za-duzo-kasy/

--- możecie sobie poczytać o następujących cudach na kiju:

Oto lista podsumowująca wyniki "Działania 8.1" w roku 2009 ("Działanie" to w nowomowie "eurołapówka"). Na liście jest ponad 300 podmiotów gospodarczych, które otrzymały dotacje na "Innowacyjność". PARP (państwowa agencja zarządzająca "europejską" kasą i rozdająca ją spełniającym warunki) uznała za stosowne wspomóc tak innowacyjne i godne centralnego wsparcia inicjatywy jak (między innymi):

1. Similaria – portal społecznościowy, wykorzystujący sieciowy system tworzenia, dopasowywania i analizy społecznej percepcji użytkownika. Na stronie przedsięwzięcia pomysł rozwinięto nieco szerzej: "Similaria to wyszukiwarka percepcji, która dostarczy Ci wiedzy o tym, jak inni widzą rzeczywistość. Dowiesz się tu co ludzie myślą o Tobie, co do Ciebie pasuje oraz poznasz osoby, które patrzą na świat tak samo jak Ty!" Kwota dofinansowania: 850.000 złotych.

2. Internetowy sklep z audiobookami Dosłuchania.pl dostał 831.130 złotych. Cóż takiego innowacyjnego możemy znaleźć na stronie sklepu? Ciężko powiedzieć, ale widać urzędnicy PARP coś jednak wypatrzyli. Może nie słyszeli nigdy wcześniej o tym, że można nagrać lektora czytającego książkę i potem takie nagranie sprzedawać… Co dziwne, bo trochę wcześniej wsparli niemal identyczny sklep Audioteka.pl. W każdym razie, gdyby ktoś jeszcze zapragnął sprzedawać w Sieci audiobooki, to raczej niech sobie znajdzie inne zajęcie. Wobec takiej wspomaganej konkurencji nie ma żadnych szans.

3. TechBaza – czyli po prostu Ceneo, tylko znacznie bardziej ograniczone (skromna baza zawierająca tylko sprzęt RTV i AGD – mniej więcej połowę tego co Ceneo). Co więcej, baza (na razie?) nie zawiera podstawowej informacji o prezentowanych produktach – ceny. Co w tym innowacyjnego? Co skłoniło wysoko opłacanych panów i panie urzędniczki z PARP do przeznaczenia równiutko 850.000 zł na ten serwis? Czyżby nie korzystali nigdy z Ceneo? Albo Skąpca? Albo z Nokaut? Czy choćby z Cenuj? Radar? Smartbay? Bazarcen? Torturacen???

Więcej takich kwiatków możecie znaleźć tutaj: http://www.parp.gov.pl/files/74/108/208/279/9262.pdf
Zadałem sobie trud podsumowania ile pieniędzy z naszych podatków wydano na tę transzę. Wyszło 184.276.924 zł. Prawie 185 milionów złotych!

A to tylko jeden z kilku programów jednej z agencji. Tych agencji jest więcej.
 
A

Anonymous

Guest
Z takiego dofinansownaia może skorzystać każdy?

Jeśli tak, to byłem bardzo głupi i leniwy, że się nie dowiedziałem wcześniej :/.

Tyle kasy można wydębić, pozostaje pytanie czy jest to moralne?
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 142
Spóźniliście się misiaczki. Kolejki były już dawno. Bili się. To jest właśnie innowacyjna gospodarka.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 148
5 106
tosiabunio napisał:
Spóźniliście się misiaczki. Kolejki były już dawno. Bili się. To jest właśnie innowacyjna gospodarka.
Co roku są terminy na składanie. Ale o obstawie na wypadek bijatyki rzeczywiście warto pomyśleć.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Premislaus napisał:
Tyle kasy można wydębić, pozostaje pytanie czy jest to moralne?

Jak najbardziej. Moim zdaniem nie tylko moralne ale wręcz powinien to być obowiązek by brać ile się tylko da. Takie działania przyspieszają bowiem bankructwo tego systemu, a zatem są dobre. Powoduje to również wzrost obciążeń podatkowych, co również oceniam pozytywnie bo wychodzę z założenia, że nic tak dobrze nie wpłynie na pomyślunek tzw. młodych - dynamicznych niż pustka w brzuchach, a mnie to tak nie dotyka bo to co państwo mi zabiera, to sobie w formie socjalu odzyskuję.

W mojej rodzinie trzepie się kasę na "UEkologię" czy jak to się tam nazywa, a mianowicie bierze się dopłaty obszarowe do rzekomych upraw ekologicznych. Obecnie jest to około 2400 zł rocznie do hektara. Oczywiście nic nie uprawiamy, tzn. wsadziliśmy jakieś ledwo trzymąjące się ziemi drzewka jabłoni i sprawę olaliśmy. Dysponujemy też kawałkiem lasu, na który bierzemy premię zalesieniową - gleba (a właściwie piasek) była tak kiepska, że już nawet te nieowocujące drzewka jabłoni nie chciałyby stać więc wsadziliśmy karłowate sosenki i już leci 1600 zł rocznie / ha przez 15 lat. Biorąc pod uwagę ceny gruntów, po jakich je nabywaliśmy jest to interes równie dobry co inwestycja w złoto w ostatnich latach, tylko brak jest ryzyka kursowego.

Na marginesie można dodać, że patrząc na obecny model gospodarki rolnej myślę, że w dłuższej perspektywie czeka nas plaga głodu. Obecnie cała masa ziemi leży zupełnie odłogiem ciągnąc tylko i wyłącznie dopłaty, a to co się faktycznie uprawia by uprawiać jest uprawiane intensywnie, wręcz rabunkowo więc błyskawicznie się wyjaławia. Potencjalni producenci żywności napotykają barierę praktycznie nie do przejścia starając się wejść na rynek - zwyczajnie nie ma ziemi do kupienia, bo prawie nikt nie sprzedaje, a ci co sprzedają życzą sobie astronomicznych kwot. W takiej sytuacji bardziej opłaca się przenosić interesem do krajów wschodzących i eksportować do Unii. Tym właśnie sposobem np. w Wielkopolsce spora część pyr pochodzi z Chin. Działać to będzie sprawnie tak długo, jak długo nasze papierowe pieniążki będą trzymać wartość, oczywiście jeśli za sprawne działanie uznamy również galopujące ceny żywności napędzane protekcjonizmem połączonym ze zniszczeniem produkcji lokalnej. W przypadku załamania natomiast najszerzej dostępnym pożywieniem będzie tzw. ludzina z 37-milionowym POgłowiem :)
 
Ciek w zasadzie masz rację, ale jest też druga strona medalu. Przyspieszając wykolejenie się III RP niekoniecznie przybliżasz nas do jakiegoś liberalizmu. Możliwe, że właśnie wtedy odżyją skrajnie etatystyczno-kolektywne idee a winą za krach systemu obarczy się "chciwych kapitalistów". Twoja strategia zakłada, że ludzie nagle zmądrzeją i porzucą swoje roszczeniowe postulaty. Mnie się wydaje, że tylko się zradykalizują i pójdą jeszcze dalej na lewo. Teraz społeczeństwo jest zlewaczałe, ale w miarę syte. Wyobraź sobie co się stanie, gdy będzie głodne.
 

zygfryd

Active Member
241
48
żeby w europie było lepiej potrzeba kogoś jak Ron Paul, pociągnie to wszystko ku normalności, jak europa zobaczy że taki jeden u sąsiadów spowodował wzrost pkb ponad 10% to może się coś się zacznie dziać.

inaczej tak jak pisze pochłaniacz zawsze znajdzie się ktoś winny wszystkich krzywd. w zależności od opcji która będzie u władzy będą to "chciwi kapitaliści" albo "muzułmanie na zasiłku"
 
Do góry Bottom