Broń hukowo-alarmowa

D

Deleted member 427

Guest
Oglądam sobie filmik dołaczony do tego produktu:

http://www.bron.pl/bron-bez-zezwole...-10-6mm-short-2-5-czarny-mat-czarne-okladziny

i kurwa nie mogę.

Laska biegnie przez park, rozciąga się, dwóch typków ją namierza, chce zaciągnąć w krzaki, nagle pojawia się inny typ z rewolwerem alarmowym, strzela gdzieś w bok, bandyci spierdalają lol :)

Znacie jakiś udokumentowany przypadek zakończonej sukcesem obrony przy użyciu rewolweru alarmowego?
 

Zbyszek_Z

Well-Known Member
1 021
2 466
Znam jeden ale nie mam pojęcia czy to prawda czy to czyiś wymysł.

Witam Czesto wchodze na forum i czytam sobie rozne tematy. Tym razem postanowilem zlogowac sie i podzielic sie moja "przygoda" ktora wydarzyla sie tydzien temu w centrum szczecina.

Okolo godz 23 poszedlem do monopolowego. Podrodze do sklepu zostalem napadniety przez dwoch napastnikow (mieli gdzies okolo po 20lat).Probowali zaciagnac mnie do bramy kamienicy i zazadali od demnie porfel i komorke. Wtedy wyjalem Rewolwer KESERU Magnum Defender K-10 Compact na kule gumowe i odrazu wystrzelilem jedna kule w krocze bandziora (przypadkowo wycelowalem) i po sekundzie druga w tego samego napastnika w gardlo. Efekt byl porazajacy! Bandyta upadl na ziemie wyjac z bolu. Natomiast jego kolega, ktory stal obok niego tak sie przerazil hukiem i widokiem kumpla ze odrazu padl na ziemie w tym czasie posikal sie, blagajac mnie bym nie strzelal.
Odalilem sie z tego miesjca szybko z satysfakcja ze sie obronilem. Czulem sie jak twardziel z filmu.

Czytalem wiele postow na forum ze rewolwer nie sluzy do obrony. Moje zdanie jest takie iz do obrony przed mafia itp to sie nie nada ale przed ulicznymi bandytami ma szanse byc skuteczny.

Jesli mam do wyboru zostac napadniety stracic kase i wyladowac w szpitalu lub sie obronic i napastnikow uszkodzic nawet jak mialbym odpowiadac karnie za to. To wole zdecydowanie to drugie.

Kiedys zostalem napadniety. Zglosilem na policji dokladnie co kto i jak, a policja zupelnie nic nie zrobila!! Zwykle lenie!

http://www.strzelecka.net/viewtopic.php?f=4&t=1215

Pojebów oczywiście nie brakuje:

Pytanie - skąd wiesz, że sprawiłeś im TYLKO ból, a nie np. wykończyłeś kolesia, który mógł umrzeć godzinę później? Wezwałeś policję, by zamknęła napastników? A pogotowie do rannego? Już sam fakt nie wezwania karetki podpada pod Kodeks Karny. Nie. Poszedłeś spokojnie w swoją stronę.
Na ulicy został jęczacy koleś. Brawo. Albo się wykończył, bo taki "cios" w gardło mogł bez problemu zmiażdzyć tchawicę, albo wydobrzał. A wtedy, dzięki tobie napadli kogoś innego bez rewolweru - może staruszkę, może dzieciaka pod szkołą. Może twojego znajomego.
A może, właśnie policja czyta i rejestruje twoje wypowiedzi, bo podpasowały im do trupa na ulicy, ze zmiażdzoną tchawicą i zsiniałym kroczem.
Brawo. Same plusy. Bo to, że zmądrzeli i poszli do kościoła dać ofiarę na bezdomnych i przemyśleli swoje życie, zdarza się tylko w filmach C klasy z Bolywoodu.
Zareagowałeś impulsywnie. Użyłeś broni kinetycznej w sposób niebezpieczny - nawet ASG ze swoim 1J, ma minimalną odległość użycia ok 2m. Nie wezwałeś policji, Nie wezwałeś karetki - Miałeś komórkę. 112 łatwo wykręcić. 10 min. można było poczekać i wyjaśnić sprawę. Napstnika można było w krocze kopnąć, sierpowym poprawić. Zostały by jeden. Najprawdopodobniej również by uciekł. Krótko - wszystko zrobiłeś źle. Dla ciebie skończyło się dobrze, dzieki masie szczęścia. Ale nie byłeś jedyną stroną. I jesteś z tego dumny. Obroniłeś się ale nie była to obrona wzorcowa.
 
Ostatnia edycja:

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
rewolwerek na .22 short to chujnia, zabawka na kapiszony strzela tak samo, jeśli już hukowy to w 8mm, 9 pak, .380 r...
i najlepeij takie starej daty kupić bo one miały ino pręt w lufie, można nimi ze specjalną amunicją miotać ładunki pieprzu lub gazu cs/cn, z małej odległości dostać w ryja kończy sie szpitalem, a nawet zdarzało sie jak czytałem kostnicą...
niektóre modele mają też możliwość wystrzelenia racy, takim czymś oberwać też zbytnio fajne nie jest...
 

Piter1489

libnetoholik
2 072
2 035
Zareagowałeś impulsywnie. Użyłeś broni kinetycznej w sposób niebezpieczny - nawet ASG ze swoim 1J, ma minimalną odległość użycia ok 2m. Nie wezwałeś policji, Nie wezwałeś karetki - Miałeś komórkę. 112 łatwo wykręcić. 10 min. można było poczekać i wyjaśnić sprawę.

Powinien zadzwonić po policję i grzecznie dać się zakuć w kajdanki.
 

Karmazynowy Mściciel

To ja będę budował drogi w akapie
421
522
(...) kurwa, chciałem wkleić artykuł, ale wkleja mi wszystko bez akapitów
Polecam zastosować inżynierię wsteczną na postach z najlepiej wklejonymi artykułami (FatBanana!). Najłatwiej się nauczyć. Dodatkowo możesz pisać to sobie w notatniku, a na forum w edytorze bez BBCode - wtedy nic się nie zakałapućka.

Dramatyczna relacja napadniętego na Wielickiej: strzeliłem z bliska

Data dodania: 2012-07-26 13:53:55 Ostatnia aktualizacja: 2012-07-26 14:47:55
"Żądali pieniędzy. Mówili, że nas zaj... Jeden znich pokazywał, jak wbija nóż w moją szyję. Wyciągnąłem z kabury broń załadowaną amunicją gazową pieprzową i gumowymi kulami. Strzeliłem z bliska". To fragmenty dramatycznej relacji jednego z dwóch napadniętych na ul. Wielickiej mężczyzn.

Informację dostaliśmy od świadka. - Widziałem to, widziałem, jak dwóch wysokich, dobrze zbudowanych mężczyzn - jeden bez koszulki cały w tatuażach, drugi z butelką alkoholu w ręku - szarpali młodego mężczyznę - opisywał nasz Czytelnik, pan Tadeusz. - A tamten na atak, odpowiedział ogniem. Wyciągnął pistolet zza paska, strzelił dwa razy w kierunku napastników. Huk był niesamowity. Napastnicy upadli na ziemię. Mężczyzna skoczył ze schodów i zniknął za zakrętem. Świadkowie byli bardzo poruszeni całą sytuacją. To nie jest żart, zdarzenie widziało kilkadziesiąt osób - dodaje. Działo się to, co warto podkreślić, około godziny 15.

Wieczorem dostaliśmy list od napadniętego (imiona bohaterów do wiadomości redakcji). Prezentujemy go w całości, po drobnej redakcji.

“To ja zostałem napadnięty razem z moim kolegą. Szliśmy spokojnie w kierunku skrzyżowania. W pewnym momencie zaczepiło nas dwóch mężczyzn. Jeden cały w tatuażach, wśród których widniały napisy wrogo skierowane w kierunku policji. Drugi mężczyzna był naprawdę wysoki i umięśniony. Początkowo żądali od nas pieniędzy w kwocie 20 zł. Kolega dał im jakieś drobne pieniądze nie protestując.

Oni zaczęli się śmiać i mówić, że chcą więcej. Po kilku minutach rozmowy żądana kwota wzrosła do 500zł na głowę. Kolega dał przestępcom pieniądze, prawdopodobnie 100 zł.

Zaczęli wymagać jednak kwoty niemożliwej do wypłacenia im w tym momencie. Zaproponowałem, że przejdziemy się do bankomatu i wypłacę im pieniądze. Nie przystali jednak na moją propozycję. Zaczęli mówić, że nie są głupi, że nam "wp***", że ich "ch***" obchodzi, że nie mamy pieniędzy. “Albo załatwicie nam pieniądze, albo was zaj***". Mówili, że są kryminalistami, dopiero co wyszli z więzienią, że nie mają co ze sobą zrobić i mogą tam wrócić.

Przez sporą chwilę błagaliśmy, by nam nie robili krzywdy, że nie chcemy problemów. Mężczyźni jednak nadal powtarzali to samo, pastwiąc się nad nami.

W pewnym momencie lepiej zbudowany mężczyna zaczął mnie szarpać i grozić mi, że mnie zabije. Demonstrował, jak będzie wbijał nóż w moją szyję. Gdy jego frustracja osiągała apogeum, sięgał niby po "kosę".

Wtedy nastąpił punkt kulminacyjny. Upewniłem się, że kolega stoi w bezpiecznej odległości. Wyciągnąłem z kabury broń załadowaną amunicją gazową pieprzową i gumowymi kulami i strzeliłem z bliska w twarze napastników amunicją pieprzową.

Oboje upadli na ziemię, w tym czasie oddaliłem się z miejsca napadu.

Jeden z napastników według relacji jednego z moich znajomych, nadal leżał na ziemi, wymiotował ponad dwie godziny po zdarzeniu.

Dzisiaj byłem na komendzie, by zidentyfikować jednego z napastników. Prawdopodobnie usłyszy zarzuty. Był to jednak napastnik mniej agresywny i mniej groźny zarazem. Drugi może usłyszeć poważniejsze.

Nie wpominam miło tamtego dnia. Jednak uważam, że moje zachowanie było całkowicie zasadne, a odparty atak był z pewnością bezprawny i bezpośredni. Żadne pokojowe próby odparcia ataku nie przynosiły rezultatu.

Ostatni akapit miażdży. Ciekaw jestem, kto tym ludziom robi wodę z mózgu - szkoła, media czy najbliższe otoczenie (skądinąd też pod wpływem państwowych szkół i mediów)?
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Musieli być bogaci skoro lekko oddali ponad 100 zł i jeszcze chcieli iść do bankomatu. Albo ze stresu zapomniał, że ma pistolet, albo nie był pewny czy będzie on skuteczny.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Komentarz typa z avatarem KNP pod tym filmikiem:

d2923.jpg
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 881
12 264
Co chcesz? Lobby kartonów domaga się wprowadzenia pozwoleń, żeby już do nich nie strzelano jak do kaczek.

Ostatni akapit miażdży. Ciekaw jestem, kto tym ludziom robi wodę z mózgu - szkoła, media czy najbliższe otoczenie (skądinąd też pod wpływem państwowych szkół i mediów)?
Musieli być bogaci skoro lekko oddali ponad 100 zł i jeszcze chcieli iść do bankomatu. Albo ze stresu zapomniał, że ma pistolet, albo nie był pewny czy będzie on skuteczny.
Zwyczajnie się bali. Wybijesz takiemu gnojkowi oko, dostaniesz wyrok w zawiasach. Lepiej dać stówkę.
 
Ostatnia edycja:

Caleb

The Chosen
511
271
Ja ze swoim pytaniem podepnę się pod ten wątek. Co myślicie o broni gazowej oraz o broni na kulki z gazem pieprzowym/gumowe? Myślę o wykorzystaniu tego sprzętu w ostateczności, jeżeli nie będzie innego wyjścia. Tylko proszę mi nie pisać, żeby lepiej kupić czarnoprochowca.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Komentarz typa z avatarem KNP pod tym filmikiem:

d2923.jpg
I to jest właśnie to. Jeszcze KNP nie doszedł do władzy, a już cwel-hujki otwierają swe zawsze dyżurne pizdy. Skąd się takie cwel odpady ludzkie biorą? I dlaczego nikt tego gówna nie wypierdala z KNP? W normalnej zdrowej prawicowej partii, powinno się takie coś zaciągnąć do bardachy, głuszyć mydłem i zgwałcić jakimś okolicznym pedałem.
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 522
Ja ze swoim pytaniem podepnę się pod ten wątek. Co myślicie o broni gazowej oraz o broni na kulki z gazem pieprzowym/gumowe? Myślę o wykorzystaniu tego sprzętu w ostateczności, jeżeli nie będzie innego wyjścia. Tylko proszę mi nie pisać, żeby lepiej kupić czarnoprochowca.

Spoko, czemu nie? Trudno mi powiedzieć o skuteczności, sam chodzę z nożem ;) , ale jak widać po artykule, sprzęt ten jest najwidoczniej skuteczny. No i kosztuje kilkaset złotych, a nie 2 koła, jak czarnoprochowce. Gazem nikogo nie zabijesz, a ze strzelania ołowiem trudno się będzie tłumaczyć...
 
Do góry Bottom