Bicie dzieci umacnia państwo?

P

Przemysław Pintal

Guest
http://bretigne.liberty.me/2014/05/13/how-spanking-serves-the-state/

Autor stawia tezę, że jeżeli w celu dyscyplinowania dzieci tzn. by unikały zagrożeń, stosowano kary cielesne, to potem te dzieci w dorosłym życiu akceptują np. uwłaczające przeszukania na lotniskach i brutalność służb mundurowych. Są o wiele bardziej podatne na autorytet. Bicie pasem bardziej przypomina trening niż uczenie.

Od razu zaznaczam, że warto zapoznać się z całym wywodem.

Byłbym skłonny postawić pieniądze na to, że większość kuców nigdy nie dostała pasem po tyłku, lub było to pojedyncze, incydentalne zdarzenie. A jak się ich zapytasz o bicie dzieci, to powiedzą ci, że to działa. Jak z tym jest Waszym zdaniem?

Jestem skłonny uznać to rozumowanie. Intuicyjnie.

https://libertarianizm.net/threads/libertarianskie-wychowywanie-dziecka.903/ - tutaj stary i podobny temat. Ale ja się chcę skupić w tym wątku na tezie autora.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

lib_noob

New Member
7
3
Ja właśnie dzisiaj dałem mu unsuba na youtube. Bardzo często słuchałem jego call-in show ale ostatnio (tzn ostatni rok) po prostu ilość ludzi którzy chcą rozmawiać a to o swoim dzieciństwie a to o żonie,dziewczynie,związku jest tak duża że nie wytrzymałem i chyba dam sobie z nim spokój. Stefan bardzo lubi wcielać się w psychologa(psychiatrę??) i lubi wygłaszać swoje ranty o popsutym dzieciństwie. Gościu jest nie źle ufiksowany na punkcie peacefull parenting.
 
OP
OP
P

Przemysław Pintal

Guest
@lib_noob jakie metody on proponuje? Jakby ocenił umieszczenie dziecka (urwis) w kącie, tyłem do pokoju, na kilka minut? Widziałem kiedyś jeden jego filmik, w którym mówił z tą swoją manierą, że dzieci to lustrzane odbicie społeczeństwa i nie powinny dziwić "wybryki". Często powtarzam ten argument.
 

lib_noob

New Member
7
3
Ostatnio właśnie w swoim call-in show dyskutował z jakimś gościem o moralności przekupstwa dziecka. Stefan to popiera.
 
OP
OP
P

Przemysław Pintal

Guest
Ostatnio właśnie w swoim call-in show dyskutował z jakimś gościem o moralności przekupstwa dziecka. Stefan to popiera.

Ale to nie działa... Zaręczam. To znaczy jak chcesz odwrócić uwagę by nie płakało, dało sobie z czymś spokój i sam chcesz mieć spokój to można. Ale to ma fatalne konsekwencje. Uczy się, że zawsze jest jakaś nagroda a nie, że pewnych rzeczy nie można, bo nie i koniec (kupe robi się do nocnika, a nie na podłogę lub w gacie - są setki przykładów).

Stef nie akceptuje używania prewagi fizycznej nad dziećmi.

Zajrzałem na Wiki. Nie rzuciła mi się w oczy informacja o jego rodzinie, ile ma dzieci?

http://www.molyneuxrevealed.com/ - tu jakaś strona waląca w Stefana, nie zapoznałem się jeszcze z treścią.

EDYCJA

http://www.molyneuxrevealed.com/2012/06/suicide-caused-by-stefan-molyneux-and.html - list ojca dorosłego syna który popełnił samobójstwo. "Winni" Stefan, jego żona, ateizm i libertarianizm. Facet był już dorosły, po służbie w armii, z domem i pracą. Wyrastał w chrześcijańskiej miłości.

Już wiem o co chodzi z tą stroną. Zarzuca się Stefanowi by ludzie zrywali więzi z rodziną.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

lib_noob

New Member
7
3
Zajrzałem na Wiki. Nie rzuciła mi się w oczy informacja o jego rodzinie, ile ma dzieci?
Ma córkę. Mówi że od początku stosuje peacefull parenting i ona nigdy nie sprawiała mu kłopotów.
http://www.molyneuxrevealed.com/ - tu jakaś strona waląca w Stefana, nie zapoznałem się jeszcze z treścią.

Jest jeszcze http://www.fdrliberated.com/. Swego czasu oberwało mu się za to że namawia ludzi do opuszczania swoich rodzin jeżeli są abusive(tzw. defooing). Była jeszcze sytuacja żę jeden kolega się zabił pod wpływem audycji.
 
OP
OP
P

Przemysław Pintal

Guest
Ma córkę. Mówi że od początku stosuje peacefull parenting i ona nigdy nie sprawiała mu kłopotów.

I tu leży problem. Jeśli ktoś myśli, że jego metody skutkują w każdym przypadku. "Raz się udało to musi zawsze". Nie chodzi mi o to, że trzeba trzymać krótko i być surowym. Ale czasem trzeba być stanowczym.

Jest jeszcze http://www.fdrliberated.com/. Swego czasu oberwało mu się za to że namawia ludzi do opuszczania swoich rodzin jeżeli są abusive(tzw. defooing). Była jeszcze sytuacja żę jeden kolega się zabił pod wpływem audycji.

Właśnie doczytałem. I jak się Stefan ustosunkował?

Dosyć powszechną praktyką jest wyciąganie ludzi z toksycznych, patologicznych środowisk. Obserwowałem też kilka małżeństw, w których żona bardziej liczyła się ze zdaniem matki a nie męża, lub jakaś ciotka mąciła. Zawsze się to źle kończyło.
 
OP
OP
P

Przemysław Pintal

Guest
O ile wiem to on sam nigdy nie wracał do tego tematu i nikt nigdy na żywo się go o to nie pytał w audycji. Natomiast na forum FDR była akcja banowania niewygodnych userów.

No to lipa. Coś takiego bardziej szkodzi wizerunkowo, niż "wraz z potomstwem". Chyba dam sobie spokój ze Stefanem. Mam nadzieje, że nie zdarzy im się coś gorszego. Stefan to jedna z twarzy libertarianizmu.

Pomijam reprymendę środowiska psychologicznego, jaką otrzymała jego żona za porady online. Moim zdaniem nic w tym złego, ale nie mam pojęcia na ile było to naruszenie etyki zawodowej i jak to było zgodne ze sztuką. Terapia musi być chyba prywatna i w cztery oczy. Nie znam się.

http://www.theglobeandmail.com/news...un-their-families-reprimanded/article4846791/

EDYCJA:

Zapoznałem się z krytyką Stefana - http://www.fdrliberated.com/brief-introduction-freedomain-radio/ - i brzmi ona rozsądnie!

Got that? If your parents believed in any kind of religion or government, you were a victim of abuse. Also, if your friends believe in either of those two concepts (which they nearly always do), they are corrupt and should likewise be abandoned. So, defooing really means getting rid of everyone.

He believes that the reason you struggle with accepting the truth and beauty of his version of an anarcho-capitalist society is a direct result of this abuse. You have accepted the role of slave. Only by throwing off the shackles will you find your way to freedom and happiness.

In this case, of course, the “shackles” are your current family and your current friends.

As I said before, one can say he is a cult leader or one can say he is not a cult leader, but I know another thing—convincing one’s followers of the need to separate from their family and friends and associate only with other members of the group is something nearly every cult leader also has in common.

W myśl tego wszyscy jesteśmy skrzywdzeni i powinniśmy wyłożyć lachę na każdego, bo każdy podziela takie poglądy. Jeszcze bardziej go nie lubię.

Trochę zeszliśmy na off-topic ze Stefanem, no ale nie można go było pominąć i pytanie z pierwszego postu jest nadal aktualne.

PS. http://ancaps.super-forum.net/t4794p108-molyneux-cult-watch#11052 - jak zacznę dalej drążyć to skończy się na tym, że będę go traktował jako niebezpiecznego świra.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 526
Tak naprawdę to, że kształtuje nas dzieciństwo, szczególnie wczesne dzieciństwo to jest fakt naukowy znany i sprawdzony od wielu lat. A to co mówi Stefan może być objawieniem dla kogoś, kto nie był na porządnej psychoterapii. I tacy ludzie do niego dzwonią i traktują go jak guru, a on jest po prostu oczytanym amatorem. Wolę jego serie "the truth" niż call-in shows, które są wypłakiwalnią przegrywów. Ale to, że przywiązanie do państwa,do religiii, można zaszczepić w dzieciństwie, jest rzeczą oczywistą. Po to Kościół zakładał szkoły, a teraz po to państwa mają niemal monopol na edukację.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
13 008
@Przemysław Pintal, tak myślę: lanie dzieci to proces hodowania niewolnika i przygotowanie go dla państwa, albo z drugiej strony: wiecznego agresora wyżywającego się na przypadkowych osobach. Oczywiście, to wszystko nie jest legitymacją dla funkcjonowania urzędniczej swołoczy i ingerencji państwa. To są problemy wewnętrzne i robota wewnętrzna jest w stanie je rozwiązać - albo i nie. Świat jest różny, tylko warto se uświadomić, że przewlekle poniżana osoba w końcu pęka.
 
Do góry Bottom