benzyna z dwutlenku węglaa

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
wygląda na to że goście mogą nieżle zagrać na nosach protokolantom z Kyoto i wrogom globalnego ocieplenia
im więcej co2 tym lepiej!
bo więcej benzyny
!!!

tylko jest jeden problem
-szukają państwowego spnsora
Czy technologia jest dochodowa?
http://wolnemedia.net/?p=15965
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Słupek napisał:
Tak mi się wydawało, że Der Dziennik znowu robi ludziom wodę z mózgu (było niedawno na wykopie o tym wynalazku) i zdaje się, że miałem rację: http://www.adamduda.pl/2009/07/08/energia-nazimka/

Prędzej już państwo zagra na nosach nam, wspierając tę technologię i tym samym robiąc kolejny przekręt a la biopaliwa.

faktyczie, chodzi ta informacja po sieci chyba od miesiąca,

po pierwsze gdyby była eknomiczna mogli by już nie żyć
po drugie jeśli przynosi dochód czemu szukają państwowego sponsora?
 

whirlinurd

Member
556
19
Cyberius napisał:
po drugie jeśli przynosi dochód czemu szukają państwowego sponsora?

oglądają sobie CNN a tam od Wenezueli przez Arabie aż po Syberię tylko monopol i monopol :) i co taki sobie pomyśli? monopol to i większy zysk dla skarba ;) i gratis ochrona wojska jest a co! i przy okazji ktoś kupi limity nie istniejacych emisji CO2 :D opatentują i schowają do szuflady :)
 

Czytelnik.

New Member
146
0
Cyberius napisał:
wygląda na to że goście mogą nieżle zagrać na nosach protokolantom z Kyoto i wrogom globalnego ocieplenia
im więcej co2 tym lepiej!
bo więcej benzyny
!!!


To żadna redukcja CO2 bo efektem spalenia tej syntetycznej benzyny wraz będzie dwutlenek węgla : więc profesor proponuje by dwutlenek węgla z elektrowni magazynować i przekształcać w benzynę która będzie używana w samochodach , które i tak będą emitować to samo CO2 - CZYSTY ABSURD :p
więcej tutaj : http://solaris18.blogspot.com/2009/07/t ... i-nic.html
 

Słupek

Member
335
2
Na tym blogu też trochę bzdury pieprzą, propagując energię odnawialną. Na razie nie ma chyba alternatywy dla atomu. Ostatnio było o tym na blogu Mises Institute, link pojawił się też w komentarzach u A. Dudy: http://mises.org/story/3536
 

whirlinurd

Member
556
19
Słupek napisał:
Na tym blogu też trochę bzdury pieprzą, propagując energię odnawialną. Na razie nie ma chyba alternatywy dla atomu. Ostatnio było o tym na blogu Mises Institute, link pojawił się też w komentarzach u A. Dudy: http://mises.org/story/3536

atom jakoś mi się kojarzy z ścisłą protekcją rządu i setkami agentów straszaków :) ciężko wyobrazić mi sobie sytuację w zdecentralizowanym otoczeniu chęć tolerowania takich budów bez ich ochrony przez takie siłowe instytucje jak pentagon :) to że nie mam chęci atakowania wszelkich obiektów rządowych/mafijnych/ nie znaczy że razem z tubylcami nie zbuntowałbym się przeciw radioaktywnemu wysypisku za miedzą ;) i tu jest dylemat? czy już wszystko zostało "opatentowane" że naukowcy za dotacje dłubią w nosach czy też im się nic nie chce?;)
 

Czytelnik.

New Member
146
0
Słupek napisał:
Na tym blogu też trochę bzdury pieprzą, propagując energię odnawialną.

No a co jest złego w energii odnawialnej ???

Słupek napisał:
Na razie nie ma chyba alternatywy dla atomu.

Aha elektrownie atomowa które są masowo dotowane na grube miliardy są dobre , ale energia odnawialna już nie , choć jej efektywność z roku na rok rośnie i wsparcie dla niej to kilka procent tego co idzie na atomówki :dodgy:
Nie ma co strasznie wolnościowe myslenie prezentujesz:huh:
 

Słupek

Member
335
2
Energia odnawialna nie jest dotowania?

Weźmy chociażby wyliczenia z Wikipedii:
In the US, the federal government has paid US$74 billion for energy subsidies to support R&D for nuclear power and fossil fuels from 1973 to 2003. Nuclear power R&D alone accounted for nearly US$50 billion of this expenditure. During this same time frame, renewable energy technologies and energy efficiency received a total of US$26 billion.
i porównajmy z tym wykresem:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... he_USA.PNG

W okresie 30-letnim w USA federalne dotacje na energię nuklearną były 2 razy wyższe (50 mld) niż na źródła odnawialne (26 mld). To jest wg Ciebie klika procent? Skutek jest taki, że w latach 1980-2005 produkcja energii atomowej wzrosła o jakieś 500 TWh, natomiast odnawialnej o mniej niż 100 TWh. Ta cała zielona enegia to zwykły scam, tyle że ładnie opakowany.
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Czytelnik. napisał:
Cyberius napisał:
wygląda na to że goście mogą nieżle zagrać na nosach protokolantom z Kyoto i wrogom globalnego ocieplenia
im więcej co2 tym lepiej!
bo więcej benzyny
!!!


To żadna redukcja CO2 bo efektem spalenia tej syntetycznej benzyny wraz będzie dwutlenek węgla : więc profesor proponuje by dwutlenek węgla z elektrowni magazynować i przekształcać w benzynę która będzie używana w samochodach , które i tak będą emitować to samo CO2 - CZYSTY ABSURD :p
więcej tutaj : http://solaris18.blogspot.com/2009/07/t ... i-nic.html

no jak to?
przecież to Maszyna Doskonałości "PERPETUM MOBILE"!

Słupek napisał:
Na tym blogu też trochę bzdury pieprzą, propagując energię odnawialną. Na razie nie ma chyba alternatywy dla atomu. Ostatnio było o tym na blogu Mises Institute, link pojawił się też w komentarzach u A. Dudy: http://mises.org/story/3536

energia z atomu jest droga
geotermia -koszt odwiertów jest duży
a Polsce jest ich dużo, choć nie wiem kto jest właścicielem
może AGH, lub państwo
 

Czytelnik.

New Member
146
0
Słupek napisał:
Energia odnawialna nie jest dotowania?

A gdzie ja pisałem że nie jest ??? To tobie coś nie pasują dotacje dla OZE a już dotowanie elektrowni atomowych nie przeszkadza.


W okresie 30-letnim w USA federalne dotacje na energię nuklearną były 2 razy wyższe (50 mld) niż na źródła odnawialne (26 mld). To jest wg Ciebie klika procent?

Proszę o źródło. Po za tym czemu tylko 30 lat ??? Oraz chciałbym zobaczyć co konkretnie ukrywa się pod nazwą źródła odnawialne. Co do kilku procent to pomyliłem się bo ta fraza była używana w stosunku do całego sektora energetycznego.


Skutek jest taki, że w latach 1980-2005 produkcja energii atomowej wzrosła o jakieś 500 TWh, natomiast odnawialnej o mniej niż 100 TWh. Ta cała zielona enegia to zwykły scam, tyle że ładnie opakowany.

Przecież trzeba pamiętać że OZE jest dopiero w fazie rozwoju więc trochę głupio tak porównywać. [/quote]

Cyberius napisał:
no jak to?
przecież to Maszyna Doskonałości "PERPETUM MOBILE"!



Nikt tak nie twierdzi , ale na pewno to lepsze rozwiązanie niż budowanie strasznie kosztownych elektrowni jądrowych.


geotermia -koszt odwiertów jest duży
a Polsce jest ich dużo, choć nie wiem kto jest właścicielem
może AGH, lub państwo

Z geotermią w Polce to też jeden wielki mit , propagowany przez innego profesorka: http://solaris18.blogspot.com/search/label/geotermia[/quote]
 

Słupek

Member
335
2
Czytelnik. napisał:
To tobie coś nie pasują dotacje dla OZE a już dotowanie elektrowni atomowych nie przeszkadza.
Mnie nie pasują żadne dotacje i nie przekonuje mnie argumentacja, że jeśli A jest dotowane to należy dotować też B. Powinno się po prostu znieść dotacje na A.

Skąd te dane? Jak już pisałem, z Wikipedii. Źródło może nienajlepsze, ale najłatwiej dostępne.
http://en.wikipedia.org/wiki/Energy_subsidies

Jeśli wziąć pod uwagę oficjalne rządowe dane za rok 2007, sytuacja wygląda jeszcze ciekawiej:
http://tonto.eia.doe.gov/energy_in_brie ... sidies.cfm
Dotacja w przeliczeniu na jednostki wyprodukowanej energii jest w wypadku energii wiatrowych/słonecznych ok. 15 razy wyższa niż na energię nuklearną. Efektów nie widać. Dlaczego? Bo jak pisałeś, OZE są dopiero w fazie rozwoju, więc nie nadają się jeszcze do szerokiego zastosowania. Próby odmiany tej sytuacji poprzez dotacje są zwykłym marnotrawstwem środków.
 
OP
OP
Cyberius

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Czytelnik. napisał:
Cyberius napisał:
no jak to?
przecież to Maszyna Doskonałości "PERPETUM MOBILE"!



Nikt tak nie twierdzi , ale na pewno to lepsze rozwiązanie niż budowanie strasznie kosztownych elektrowni jądrowych.


geotermia -koszt odwiertów jest duży
a Polsce jest ich dużo, choć nie wiem kto jest właścicielem
może AGH, lub państwo

Z geotermią w Polce to też jeden wielki mit , propagowany przez innego profesorka: http://solaris18.blogspot.com/search/label/geotermia


[/quote]

nie napisałem tego złośliwie
co do geotermi to trudno jest mi się odnieść poza tym że [słyszałem}
odwierty są drogie, choć jest ich sporo
 

Czytelnik.

New Member
146
0
Słupek napisał:
Mnie nie pasują żadne dotacje i nie przekonuje mnie argumentacja, że jeśli A jest dotowane to należy dotować też B. Powinno się po prostu znieść dotacje na A.

Ta tyle że nie zmieni to rynkowej pozycji jaką nabyła ta technologia w wyniku długoletnich dotacji , i nie chodzi mi tylko o energię jądrową ale też tą konwencjonalną.


Eh czy ty rozumiesz sens zdań które cytujesz ??? Te dane nt wysokości dotacji są powoływanie w obronie łożenia kasy na odnawialne źródła energii , a ty wyrywasz z kontekstu fragmenty by udowadniać coś zupełnie innego:huh:

"Skeptics[who?] have sometimes dismissed clean energy technologies such as solar and wind power by arguing that these technologies "can't compete on price without public subsidies". However, the history of coal, oil, natural gas, and nuclear power shows that no energy sector was developed without subsidies.[6] In the US, the federal government has paid US$74 billion for energy subsidies to support R&D for nuclear power and fossil fuels from 1973 to 2003. Nuclear power R&D alone accounted for nearly US$50 billion of this expenditure. During this same time frame, renewable energy technologies and energy efficiency received a total of US$26 billion. It has been suggested that a subsidy shift would help to level the playing field and support growing energy sectors, namely solar power, wind power, and biofuels."

Nawet źródła tych tekstów to prace opublikowane w których piszę się o argumentach i korzyściach przemawiajacych za dotowaniem energii odnawialnej.

Jeśli wziąć pod uwagę oficjalne rządowe dane za rok 2007, sytuacja wygląda jeszcze ciekawiej:
http://tonto.eia.doe.gov/energy_in_brie ... sidies.cfm
Dotacja w przeliczeniu na jednostki wyprodukowanej energii jest w wypadku energii wiatrowych/słonecznych ok. 15 razy wyższa niż na energię nuklearną.

Może spojrzyj na pozycję obok w tabeli gdzie są przedstawione subsydia w mln dolarów.


Efektów nie widać. Dlaczego? Bo jak pisałeś, OZE są dopiero w fazie rozwoju, więc nie nadają się jeszcze do szerokiego zastosowania.

OZE faktycznie dopiero się rozwijają , ale jest to dynamiczny rozwój , koszty produkcji spadają z roku na rok , wydajność rośnie z roku na rok , pojawiają się nowe technologir , a i zasoby samej energii odnawialnej są gigantyczne , że nie wspomnę już o jej czystości. Nawet z obecną wydajnością mogła by ona zaspokoić nasze potrzeby energetyczne ( przeszkodą jest tylko nie rozwiązany ale intensywnie rozpracowywany problem magazynowania energii ) Natomiast energetyka jądrowa jest coraz droższa - nowe typy reaktorów pochłaniają coraz więcej pieniędzy , cena uranu też rośnie, koszty demontażu i składowania odpadów mają tendencję rosnące , do tego budowanie ich zajmuje wiele lat i nie są w stanie zastąpić innych źródeł energii w krótkim czasie itp.

Próby odmiany tej sytuacji poprzez dotacje są zwykłym marnotrawstwem środków.

Dotacje zawsze mogą ułatwić rozwój danej dziedziny , tym bardziej trudno mówić o równych szansach w starciu z wspieraną przez wiele dziesięcioleci konkurencją.[/quote]
 

Słupek

Member
335
2
Te dane nt wysokości dotacji są powoływanie w obronie łożenia kasy na odnawialne źródła energii , a ty wyrywasz z kontekstu fragmenty by udowadniać coś zupełnie innego
Może dlatego, że z takich samych cyferek wyciągnąłem zupełnie inne wnioski niż autor. Wyszukałem ten tekst dla suchych faktów, a nie cudzej ich interpretacji.
Może spojrzyj na pozycję obok w tabeli gdzie są przedstawione subsydia w mln dolarów.
Spojrzałem. Energia odnawialna dostała 3/4 tego co atom, a efekty są mierne (produkcja ca 25 razy mniejsza niż energii atomowej).
przeszkodą jest tylko nie rozwiązany ale intensywnie rozpracowywany problem magazynowania energii
Niech mnie ktoś bardziej fizyczny poprawi, ale z tego co wiem jest to olbrzymi problem. Zdecydowaną większość energii trzeba od razu puścić w sieć.
cena uranu też rośnie, koszty demontażu i składowania odpadów mają tendencję rosnące
Jak cena uranu skoczy pod sufit to warto będzie stawiać inne typy elektrowni. Na razie nie ma to ekonomicznego uzasadnienia.
 
Do góry Bottom