Benzyna po 5 zł za litr.

M

Matrix

Guest
erbe napisał:
Dojenia kierowców ciąg dalszy...
Już jest potrzebna. Tylko wiesz, że Słońce Peru ma kuloodporny wóz? ;)
Jak im spadnie przez to sprzedaż to znowu spuszczą z ceny. Gro paliwa kupuje przeciętny kowalski, czyli około 10 mln kierowców w Polsce.
 

erbe

New Member
49
1
Matrix napisał:
Jak im spadnie przez to sprzedaż to znowu spuszczą z ceny. Gro paliwa kupuje przeciętny kowalski, czyli około 10 mln kierowców w Polsce.

Ciekawe kiedy ten punkt nastąpi - ale to wersja mniej zamordystyczna.
Druga jest taka, że prędzej benzyny zakażą, a będą doić na tzw. komunikację publiczną, która oczywiście będzie okrojona, tak by pieniądze nie trafiły na nią a do żłoba.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 168
wysokie ceny uderzą w prawatne osoby oraz drobnych przedsiębiorców...
wielkie firmy mają umowy flotowe i tankują za całkiem inne ceny...
skończy sie pewnie tak że coraz więcej ludzi bedzie musiało zrezygnować z życia na własny rachunek i bedą albo w wielkiej korporacji albo w państwowej firmie pracować...
 
M

Matrix

Guest
GAZDA napisał:
wysokie ceny uderzą w prawatne osoby oraz drobnych przedsiębiorców...
wielkie firmy mają umowy flotowe i tankują za całkiem inne ceny...
skończy sie pewnie tak że coraz więcej ludzi bedzie musiało zrezygnować z życia na własny rachunek i bedą albo w wielkiej korporacji albo w państwowej firmie pracować...

Jakby tak było, to by znaczyło, że prawa wolnego rynku nie działają, podaż przecież powinna być ściśle skorelowana z popytem. Wolny rynek na to sobie nie pozwoli, aby tusk był górą. Muszą ustąpić, aby nie zbankrutować, do tego lobbyści przemysłu samochodowego produkujący samochody, oni też nie powinni na takie ceny paliwa się zgadzać.
 
OP
OP
A

Anonymous

Guest
Matrix napisał:
GAZDA napisał:
wysokie ceny uderzą w prawatne osoby oraz drobnych przedsiębiorców...
wielkie firmy mają umowy flotowe i tankują za całkiem inne ceny...
skończy sie pewnie tak że coraz więcej ludzi bedzie musiało zrezygnować z życia na własny rachunek i bedą albo w wielkiej korporacji albo w państwowej firmie pracować...

Jakby tak było, to by znaczyło, że prawa wolnego rynku nie działają, podaż przecież powinna być ściśle skorelowana z popytem. Wolny rynek na to sobie nie pozwoli, aby tusk był górą. Muszą ustąpić, aby nie zbankrutować, do tego lobbyści przemysłu samochodowego produkujący samochody, oni też nie powinni na takie ceny paliwa się zgadzać.

Ale prawa rynku działają! Nie działają w sposób "pozytywny", bo jest silna interwencja państwa w rynek! Działają w sposób "negatywny", czyli kryzys, zwolnienia, upadek firm, inflacja! Prawa rynku zawsze działają, tak jak działa ewolucja czy stałe fizyczne.

Jeżeli producenci samochodów stracą w Polsce, to się odkują w Chinach, Indiach czy Ameryce Płd. Po prostu przekupią polityków, by zmniejszyli haracze na mafię państwową! W Europie trudniej bo więcej oczu patrzy( też chcą dostać kasę), znaczy się różnorakie policje( konkurencja między frakcjami, organizacje pozarządowe). A w takiej Arabii bakszysz jest na porządku dziennym!

Prawa rynku nie są ani dobre, ani złe. Są poza dobrem i złem( Nietzsche), one działają.
 
Do góry Bottom