Bandycki atak na rolnika z Klimontowej

Alu

Well-Known Member
4 639
9 700
Wolnościowe Nowinki

Bandycki atak na rolnika z Klimontowej

Mafia nie lubi konkurencji. Zwłaszcza w tak tracyjnej dla mafii gałęzi gospodarki, jaką są używki i substancje odurzające. Przekonał się o tym pewien przedsiębiorczy 67-letni rolnik, uprawiający spokojnie i nie wadząc nikomu powszechnie lubiane konopie indyjskie.

Przed paroma dniami uzbrojone bandziory weszły bez zezwolenia na jego pole i ukradły 100 kilogramów marihuany, 40 kilogramów słomy makowej i sześć beczek z bliżej nieokreśloną zawartością. Sam rolnik został brutalnie porwany. Mafia zapowiada zniszczenie całej uprawy a ofierze grozi torturą wieloletniego zamknięcia w kazamatach za ogrodnictwo.

Czy można było temu zapobiec? Rolnik mógł zabezpieczyć pole minami lub kupić karabin maszynowy i pociągnąć serią po napastnikach. Widok przestępców użyźniających poletko poczciwego rolnika z pewnością ucieszyłby niejednego anarchokapitalistę. Jednak trzebaby się liczyć z tym, że czynna obrona wolności i własności spowodowałaby krwawy odwet innych rzezimieszków. W końcu mamy tu do czynienia z przestępczością zorganizowaną.

Na podstawie:
http://policyjni.gazeta.pl/Policyjni/1, ... _kryl.html
 
Do góry Bottom