Anarchokapitalizm w praktyce

Hadit93

New Member
66
0
Witam i pozdrawiam wszystkich, to mój pierwszy post :)

Mam kilka pytań odnośnie akapu na które nie znalazłem odpowiedzi:

1.Wg akapu wszystkie funkcje państwa powinny być sprywatyzowane... czy za tym idzie likwidacja państwowości? Jeśli tak to jak to miałoby wyglądać na arenie międzynarodowej a jeśli nie to jak miałoby wyglądać państwo (byłyby jakieś ministerstwa, prezydent jak tak to jak wybierany)?

2.Jak wyglądałoby nabywanie prawa własności do gruntów? Kto pierwszy ten lepszy?

3.Jak miałoby wyglądać wprowadzenie akapu? Hoop wspomina o separatystycznych nastrojach które mogą doprowadzić do akapu , ale one mogą się raczej wiązać z nacjonalizmem niż libertarianizmem. Są jakieś inne koncepcje wprowadzenia akapu?
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
1. Jak Somalia ;)
Ale nikt nie postuluje od razu i na małym obszarze. Po drodze minarchia. Póki są inne państwa wokół i jest ONZ to inaczej się nie da.

2. Od poprzednich właścicieli. Sąsiedzi będą wiedzieć. Problemem w takim podejściu jest brak osób powszechnie uznawanych za godne zaufania. Jesteśmy obecnie skazani na "zaufanie publiczne".
Ciekawe, że osoby które sobą mogą zastąpić zaufanie publiczne giną w wypadkach o ile nie poszły na współpracę. Np. Pańko, Podrzycki, Popiełuszko.... Jak przekroczy taki jeden z drugim pewien niewidzialny próg to ginie. Choć czasem nic politycznego nie robi.

3. Na bezpośrednie powstanie anarcho-kapitalistyczne nikt nie liczy i nikt nie stawia. Tylko pośrednio.
 
OP
OP
H

Hadit93

New Member
66
0
1.Przykład z Somalią jest specyficzny ;) Niektórzy używają go by obalać tezy akapu i jak na ironię zapominają, że demokracja której bronią w Afryce też jest skompromitowana... ot taka specyfika regionu ;) Tak myślę, że może lepszym przykładem jest obecna Belgia nie mająca rządu od ho ho a mimo to istniejąca? Tylko urzędy zburzyć i byłoby gut ;]

2.A jeśli poprzednim właścicielem np Tatr lub jakiejś rzeki było państwo to jak zmieniony byłby stosunek własności? Sprzedanie z licytacji? Może porzucenie własności przez państwo i kto pierwszy ten lepszy? To byłaby kiepska wizja.

3.Jak się lepiej zastanowić to w zasadzie już teraz mamy pewną karykaturę akapu. Problem polega na tym, że najwięksi gracze inwestują w fasadę demokracji (politycy tylko grają jak im zagrają) bo daje im ona przewagę nad resztą populacji... a durni ludzie wierzą w tą fasadę jak ptaki w strach na wróble. Taki matrix ;)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 166
belgia nie ma ino centralnego rządu, ale rząd flamandzki, waloński, brukseli, wspólnoty flamadzko- , francusko-, niemiecko języcznej trwają nadal... przy tylu rządach to po chuj im centralny? w brukseli mają inny jeszcze centralniejszy rząd... europejski...

tatry miały swych właścicieli...
a jeśli teren nigdy nie miał właściciela to kto pierwszy ten lepszy... ta jak wszystkie terytoria które teraz mają włascicielów...
 

totenkopfschmerzen

New Member
162
8
Hadit93 napisał:
2.Jak wyglądałoby nabywanie prawa własności do gruntów? Kto pierwszy ten lepszy?
Hadit93 napisał:
2.A jeśli poprzednim właścicielem np Tatr lub jakiejś rzeki było państwo to jak zmieniony byłby stosunek własności? Sprzedanie z licytacji? Może porzucenie własności przez państwo i kto pierwszy ten lepszy? To byłaby kiepska wizja.
licytacja to trochę poroniony pomysł. kto miałby ją prowadzić? jak mniemam dotychczasowy właściciel, czyli państwo. jeżeli dotąd każdą własność legitymizowało bandyckie państwo to jedyną formą przejęcia tej nieprawowitej własności (nabytej nawet zgodnie z prawem obecnie panującym) jest grabież... czyli pierwotne zawłaszczenie. z chwilą upadku państwa wszystko staje się niczyje bo kto dalej będzie strzegł dotychczasowych praw własności skoro ten który je nadał właśnie odwalił kitę?
 
Do góry Bottom