Tesla
Neoliberał
- 33
- 115
Od paru lat trąbi się o zagrożeniu mającym mieć zdolność do przetrzepania sporej części ludzkości, mianowicie o bakteriach odpornych na wszelkie znane antybiotyki. Podobno zabiły już z pincet osób w USA, a ich powstanie ma być wywołane przez powszechne dodawanie zwierzętom do pasz antybiotyków, na które uodparniają się "normalne" bakterie. Tu pojawia się pytanie: jaki będzie ciąg dalszy sytuacji w akapie, kiedy to nie będzie żadnych państwowych ograniczeń w karmieniu swoich zwierząt?
Trzymanie sprawy na postronku przez lewiatana znajduje ostatnio poparcie nawet wśród libertarian, grożąc czystości ideowej w środowisku. Możliwe, że nawet jakaś razwiedka rozsiewa takie plotki, żeby ludzie widzieli w państwie ratunek.
Jak dla mnie, cała sprawa jest dęta z kilku powodów:
- "Wszystkie znane antybiotyki" nie znaczy "wszystkie możliwe", a rozwój chemii jest praktycznie nieograniczony.
- Czosnek od dawna spopielał wszystkie szkodliwe mikroby, więc nie ma powodu, dla którego teraz miałby nie wyrobić z ewolucją. Co najwyżej będzie się hodować oddzielnie więcej linii, z których któraś się w końcu uodporni na zarazek-cel.
- Drobnoustroje są drobne, informacja o odporności na nowe antybiotyki zajmuje drogie bity DNA, tak więc w końcu stracą odporność na prostsze leki albo wymrą.
- W akapie medycyna będzie się rozwijać kilka razy szybciej, niż dzisiaj.
- Zawsze można uciekać na Marsa.
Historie o Iluminatach chcących OWZP-ować 90% ludzkości wsadzam między bajki.
A Wy co o tym myślicie?
Trzymanie sprawy na postronku przez lewiatana znajduje ostatnio poparcie nawet wśród libertarian, grożąc czystości ideowej w środowisku. Możliwe, że nawet jakaś razwiedka rozsiewa takie plotki, żeby ludzie widzieli w państwie ratunek.
Jak dla mnie, cała sprawa jest dęta z kilku powodów:
- "Wszystkie znane antybiotyki" nie znaczy "wszystkie możliwe", a rozwój chemii jest praktycznie nieograniczony.
- Czosnek od dawna spopielał wszystkie szkodliwe mikroby, więc nie ma powodu, dla którego teraz miałby nie wyrobić z ewolucją. Co najwyżej będzie się hodować oddzielnie więcej linii, z których któraś się w końcu uodporni na zarazek-cel.
- Drobnoustroje są drobne, informacja o odporności na nowe antybiotyki zajmuje drogie bity DNA, tak więc w końcu stracą odporność na prostsze leki albo wymrą.
- W akapie medycyna będzie się rozwijać kilka razy szybciej, niż dzisiaj.
- Zawsze można uciekać na Marsa.
Historie o Iluminatach chcących OWZP-ować 90% ludzkości wsadzam między bajki.
A Wy co o tym myślicie?
Ostatnia edycja: