Amerykańscy hoplofobowie i politycy za gun control-kim są są?

Miki123Miki

New Member
10
6
Zainspirowany tematem dotyczącym przestępczością pewnej grupy rasowej w USA i ich cechami postanowiłem założyć ten temat,którego chyba nie było na forum.Bedzie on dotyczył kim sa i czym sie kierują hoplofobowie w USA jak i politycy za gun control,ich cechami,pochodzeniem,co sprawiło ze sa za gun control,a także dlaczego ich koncentracja występuje w pewnych rejonach Ameryki i niektórych instytucjach jak choćby media.
Ja od siebie analizując miejsce występowania tego szkodnika w USA chciałbym napisać czym wg mnie mogli sie oni kierować lub czym sie teraz kierują przy swoich działaniach jak i co mogło miec wpływ na ich poglądy.
Postaram sie także przedstawić ich charakterystyczna dwulicowsc jesli chodzi o troskę o zycie zwłaszcza dzieci,jak i świadome bądź nie manipulowanie opinia publiczna przedstawianiem nieprawdy bądź wyciszania niewygodnej prawdy.Wreszcie ważne zeby zaproponować rozwiązania,ktore bez ograniczeni nienaruszalnego prawa do posiadania i noszenia broni palnej mogłyby polepszyć bezpieczeństwo.
 
OP
OP
M

Miki123Miki

New Member
10
6
Wg przepisów dotyczących broni palnej na dzien dzisiejszy istnieją następujące stany,w których ogranicza sie prawa i swobody dotyczące broni palnej jak i utrudnia możliwość korzystania z 2 Poprawki:
-New York (Nowy Jork)
-New Jersey (okolice Nowy Jork)
-Massachusetts (Boston) (Kto wymyślił taka nazwę?)
-Rhode Island (Pomiędzy NY a Bostonem)
-Maryland (Baltimore)
-Illinois (Chicago)-jedny tak restrykcyjny stan na środkowym zachodzie
-California (San Francisco,Los Angeles,San Diego)-jedyny tak restrykcyjny stan na zachodzie
-Hawaii (Honolulu) egzotyczny stan jeden z ostatnich dodanych do Unii
-Connecticut (koło Nowego Jorku,miedzy NY a Bostonem)
Plus DC (miedzy Maryland a Virginia)

Tak wiec z 50 stanów 9 sprawia problemy jesli chodzi o prawa dot. broni plus stolica USA czyli Dystrykt Kolumbii.
W nawiasie podałem nazwy najwiekszych miast gdyż uważam ze to wlasnie przez te miasta cierpi reszta mieszkańców tych stanów i bardzo prawdopodobne,ze ci ktorzy maja wpływa na tworzenie utrudniających zycie praw jak i ograniczających wolnosc jednostki sa lub byli na paczatku kariery politycznej związani z miastem,potem z "parlamentem" stanowym i wkoncu federalnym "parlamentem" lub wyładowali wkoncu nawet w Białym Domu jak dzisiejszy Prezydent Obama,ktory najpierw był związany wlasnie z miastem Chicago,potem Kongresem Stanowym,następnie Kongresem Federlanym i wkoncu ten działacz społeczny z Chicago wylądował na najbardziej wpływowym fotelu swiata.
Ciąg dalszy nastąpi,mam nadzieje ze razem uda nam sie przeprowadzic ciekawa dyskusje i wnikliwa analizę jak i receptę na bieżące problemy,zapraszam do dyskusji. :D
 
OP
OP
M

Miki123Miki

New Member
10
6
"Lewaki" to moim zdaniem nie jest tożsame określenie dla nich,ponieważ sa ze tak powiem sa rożne Lewaki.Ci co zamieszkują stany Vermont,New Hamsphire,Maine,Oregon,Washington,Minessota (tam jest cos co nazywa sie DF jakis ewenement w USA Democratic Farmers czy cos),poza tym jest wiele polityków Demokratów,ktorzy choć maja poglądy lewicowe w jakis kwestiach,to mogą byc konserwatywni w innych lub po prostu byc za 2 poprawka,zwłaszcza na Południu sa tacy.
Mi chodziło o to by wskazać osoby ktore w dużym stopniu mogą manipulować opinie publiczna lub wprowadzać drakońskie obostrzenia,np.Bloomberg,Morgan,itp.,a jednocześnie zeby monitorować co wyprawiaja i co ich do tego skłania ze tak mysla lub tak działają,innymi słowy "poznać i zrozumieć wroga".Jestescie za takim tematem zeby te dyskusje kontynuować?
 
D

Deleted member 427

Guest
Jestescie za takim tematem zeby te dyskusje kontynuować?

Moim zdaniem, nie ma o czym dyskutować. Hoplofobom zależy tylko na jednym - całkowitej eliminacji broni palnej z obiegu cywilnego. Wszelkie ich zapewnienia, że tylko trochę, że zdrowy rozsądek, że racjonalna reglamentacja - to kłamstwo. Szwajcaria jest dobrym przykładem tej hipokryzji:

Nie istnieje takie zjawisko socjologiczne, którego apologeci cywilnego rozbrojenia nie byliby w stanie przyczynowo powiązać ze zwiększoną ponad normę obecnością broni palnej w społeczeństwie (norma = 0.0 sztuk na 100 rezydentów). Bez znaczenia, czy żyją w USA czy w krajach takich jak Szwajcaria z najniższymi na świecie wskaźnikami zabójstw, refren ich publicystyki nie zmienia się, a ograniczenie dostępu do broni to po prostu moralny imperatyw, pchający na krucjatę dużą część polityczno-medialno-akademickietgo establishmentu.

Broń to atrybut ludzi wolnych, dlatego kulturowi marksiści tacy jak Bloomberg jej nienawidzą.

Oczywiście najłatwiej wprowadzać kolejne common-sense gun safety laws po tzw. strzelnianach w miejscach publicznych. Ameryka to jedyny kraj, który reaguje inaczej niż reszta świata:

Jak rozbroić Amerykanów?

Gdyby pytanie dotyczyło jakiegokolwiek innego narodu, odpowiedziałbym, że wystarczy jedna konkretna masakra z użyciem broni palnej. Schemat jest znany i wielokrotnie testowano go w praniu: samotny psychopata wpada do strefy wolnej od broni, przetrzebia szeregi zgromadzonych na miejscu cywilów, po czym (z reguły) popełnia samobójstwo. Natychmiast po tragedii wszystkie partie polityczne prześcigają się w radykalizmie pomysłów zmiany prawa, a jako że broń palna nie ma i nigdy nie miała dobrej prasy, urobiona publika nie protestuje zbytnio, zgadzając się na każdą decyzję władzy.

Ale nie w Ameryce. Żeby rozbroić Amerykanów, potrzeba czegoś więcej niż medialnego szaleństwa na punkcie jakiejś odosobnionej, randomowej masakry w miejscu publicznym. Nawet jeśli jej ofiarami padają białe dzieci z białego miasteczka.
 
  • Like
Reactions: Alu
OP
OP
M

Miki123Miki

New Member
10
6
Wiem ze im na tym zalezy ale ja chciałem zacząć ten temat bo byłem ciekawy czym oni sie kierują ze chca zakazać tak jak my kierujemy sie tym ze nie powinno sie zakazywać,jakies części moze zalezec na kontroli,ale duza cześć po prostu jakby z gory sie złe nastawia ci zwykli ludzie mimo ze nigdy nie mieli broni w ręce (ich cecha wspólna chyba).
Niedawno natknąłem sie na taki news ze 60% młodych Amerykanów bedzie chętnych do kupienia broni palnej w przyszłości.
Pytanie skad inna reakcja na pytanie tych 40% a ci z tych 40 nie sa przeciez za całkowitym zakazem tylko nie sa chętni na zakup,co wiecej ludzie w komentarzach pisali ze jakis koleś sam z doświadczenia wie ze te 40% odsetek byłby znacznie mniejszy gdyby kazdy z tych 40% choć raz posługiwał sie bronią i ze wielu jego znajomych kiedys niechętnych i przeciwnych nieograniczonemu dostępowi do broni zmienili swoje podejście i teraz sami chodzą na szczelnice.
Ja myśle ze 60% to całkiem niezle wiecej niz sie spodziewałem biorąc pod uwagę zaciekla propagandę i wiecej niz dzisiejszy odsetek Amerykanów posiadających bron.
Mi nie chodziło o tylko tych hoplofobow co chca kategorycznie zakaz posiadania broni ale także wlasnie o te 40 %,ktorzy byc moze w innych okolicznościach zdecydowaliby sie na zakup broni,gdyby byli do tego przyzwyczajeni jak byli mlodzi lub mieli inne pro gunowe poglądy.
Co ciekawe podkreślono ze tak duzy odsetek młodych Amerykanów chcących zakupić bron w przyszłości jest spowodowany tym ze grają duzo uwaga w gry komputerowe i ze praktycznie wszyscy ci ktorzy grają w gry sa za bronią.
Teraz nie moze dziwić próba zakazu sprzedaży "brutalnych gier" ,któremu przeciwstawił sie SN lub pistoletów zabawek w Kaliforni.
Jest wiec nadzieja ze duzo młodych Amerykanów w przyszłości zakupi bron.
 
D

Deleted member 427

Guest
Pytanie skad inna reakcja na pytanie tych 40%

Pewnie stąd:



odsetek byłby znacznie mniejszy gdyby kazdy z tych 40% choć raz posługiwał sie bronią i ze wielu jego znajomych kiedys niechętnych i przeciwnych nieograniczonemu dostępowi do broni zmienili swoje podejście i teraz sami chodzą na szczelnice.

Tutaj zgoda.
 
Do góry Bottom