- Moderator
- #1
- 3 585
- 6 855
Alfred Marshall nie jest chyba takim diabłem, jakim go Austriacy malują. W książce Davida Friedmana "Ukryty ład" znalazłem taki ciekawy cytat z Marshalla:
Czyż to nie jest prakseologiczne podejście?
BTW - polecam "Ukryty ład" wszystkim, którzy, podobnie jak ja, nie są ekonomistami. Pozwala mniej więcej zrozumieć podstawowe zasady ekonomii neoklasycznej (przede wszystkim - teorii racjonalnych oczekiwań). A że ostatecznie poglądy autor ma słuszne, nie ma ryzyka gwałtownych skoków ciśnienia. Można się skupić na przemyśleniach dotyczących metodologii obu szkół itp.
Opracuj rozwiązanie korzystając z matematyki a następnie przetłumacz je na język potoczny. Jeśli drugi krok jest niemożliwy do wykonania, spal matematykę.
Czyż to nie jest prakseologiczne podejście?
BTW - polecam "Ukryty ład" wszystkim, którzy, podobnie jak ja, nie są ekonomistami. Pozwala mniej więcej zrozumieć podstawowe zasady ekonomii neoklasycznej (przede wszystkim - teorii racjonalnych oczekiwań). A że ostatecznie poglądy autor ma słuszne, nie ma ryzyka gwałtownych skoków ciśnienia. Można się skupić na przemyśleniach dotyczących metodologii obu szkół itp.