Alfred Marshall prakseologiem?

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Alfred Marshall nie jest chyba takim diabłem, jakim go Austriacy malują. W książce Davida Friedmana "Ukryty ład" znalazłem taki ciekawy cytat z Marshalla:


Opracuj rozwiązanie korzystając z matematyki a następnie przetłumacz je na język potoczny. Jeśli drugi krok jest niemożliwy do wykonania, spal matematykę.


Czyż to nie jest prakseologiczne podejście?

BTW - polecam "Ukryty ład" wszystkim, którzy, podobnie jak ja, nie są ekonomistami. Pozwala mniej więcej zrozumieć podstawowe zasady ekonomii neoklasycznej (przede wszystkim - teorii racjonalnych oczekiwań). A że ostatecznie poglądy autor ma słuszne, nie ma ryzyka gwałtownych skoków ciśnienia. Można się skupić na przemyśleniach dotyczących metodologii obu szkół itp.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
cytat z Marshalla:

Opracuj rozwiązanie korzystając z matematyki a następnie przetłumacz je na język potoczny. Jeśli drugi krok jest niemożliwy do wykonania, spal matematykę.

Czyż to nie jest prakseologiczne podejście?

To jest podejście inżynierskie. Podobnie jest w programowaniu ("jak nie umiesz słownie opisać zwięźle co robi ten obiekt/funkcja/makro - wywal go"), w konstrukcji urządzeń mechanicznych, budownictwie itd.
 
OP
OP
pampalini

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
To jest podejście inżynierskie. Podobnie jest w programowaniu ("jak nie umiesz słownie opisać zwięźle co robi ten obiekt/funkcja/makro - wywal go"), w konstrukcji urządzeń mechanicznych, budownictwie itd.

Czyli myślisz, że chodzi o to, że np: "inflacja jest odwrotnie proporcjonalna do bezrobocia, a więc jeśli chcesz zmniejszyć bezrobocie, powinieneś zwiększyć inflację" jest wystarczającym tłumaczeniem na język potoczny? Sądziłem, że Marshallowi chodzi o to, że trzeba przetłumaczyć na język potoczny ciąg przyczynowo-skutkowy, który prowadzi od jednego zdarzenia do drugiego. Ale może masz rację.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Czyli myślisz, że chodzi o to, że np: "inflacja jest odwrotnie proporcjonalna do bezrobocia, a więc jeśli chcesz zmniejszyć bezrobocie, powinieneś zwiększyć inflację" jest wystarczającym tłumaczeniem na język potoczny?
To akurat jest wnioskowanie godne dzikusa, wyznającego kult cargo.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Chciałem powiedzieć, że jak by tego zdania nie powiedzieć, to nie ma ono nic wspólnego z prakseologią czy podejściem inżynieryjnym. Inżynier elektryk nie powie "jeśli chcesz zmniejszyć opór elektryczny danego przewodnika, powinieneś zwiększyć natężenie", chociaż tak wynika ze wzoru matematycznego.
 
OP
OP
pampalini

pampalini

krzewiciel słuszności
Członek Załogi
3 585
6 855
Chciałem powiedzieć, że jak by tego zdania nie powiedzieć, to nie ma ono nic wspólnego z prakseologią czy podejściem inżynieryjnym. Inżynier elektryk nie powie "jeśli chcesz zmniejszyć opór elektryczny danego przewodnika, powinieneś zwiększyć natężenie", chociaż tak wynika ze wzoru matematycznego.

Czyli co - może jednak podejście inżynieryjne i prakseologiczne to to samo?
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 728
Sądziłem, że Marshallowi chodzi o to, że trzeba przetłumaczyć na język potoczny ciąg przyczynowo-skutkowy, który prowadzi od jednego zdarzenia do drugiego.

Opis zjawiska lub rozwiązania problemu to nie zawsze ciąg przyczynowo skutkowy. Myślenie inżynierskie nie zawsze pokrywa się z prakseologią.
 
Do góry Bottom