Akontr

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
Idąc śladami Konkina ,a nawet dalej od niego postanowiłem zabawić się w ideologa. Wymyśliłem bardziej radykalną od agoryzmu formę rewolucji tzn akontr (anarchia kontrolowana). Polega ona na tym ,że zamiast bawić się w pokojowe zabawy typu nie płacenie podatków akonrtyści rozjebią system zorganizowanymi działaniami. Państwo można zniszczyć przejmując strategiczne budynki : więzienia ( większość więźniów umie strzelać i nienawidzi państwa) NBP (pieniądze dla prywatnej armii) rożne grupy anarchistów i przygłupów (pseudokibice etc) lubiące zamieszki, sądy (zastąpić pozytywistów naturalistami) policja (jak będą chcieli nowego ładu to czemu nie) stacja TVP (trzeba przekonać ciemną mase do libertarianizmu) i parlament (600 nieuzbrojonych osób nie powinno stanowić problemu). Potem należy spacyfikować "patriotów" którzy będą walczyć o dobro wspólne. Niezbędna jest budowa prywatnej armii (za jednostki wojskowe uważam umiejących strzelać ,prywatni agenci detektywów i ochroniarzy).No i oczywiście trzeba znaleźć kompletnego desperata (bez żony ,pracy i pieniędzy na piwo etc.) przekonanego że musi zbawić świat. Potem należy wprowadzić akap. Akontr można stosować jako metodę wojenną (totalny chaos i zabicie prezydenta/wysadzenie parlamentu może ostudzić imperialne zapędy nawet w stosunku do małej wysepki) albo robiąc wojnę domową .Oczywiście jak to z rewolucjami bywa może się znaleźć jakiś zamordysta albo prywatny gangster ,który wykorzysta sytuację i zrobi jebany "porządek".
Tak tylko rozmyślam ,a jak kogoś tym natchnę i zdecyduje się robić chaos w imię wolności to na własną odpowiedzialność.
 

Mad.lock

barbarzyńsko-pogański stratego-decentralizm
5 149
5 111
Wymyśliłeś, zupełnie niezależnie od neandertalczyka Unga-Bunga, zamach stanu.
 
D

Deleted member 427

Guest
Ja w sumie od dawna planuje przejąc kontrolę nad państwem poprzez zdobycie kilku największych placówek więziennych. Ale moje plany mają rozmach - nie będę ograniczał się do pseudo więzień w III RP. Startuję z wysokiego "C" - szturmuje Pelican Bay.
 
OP
OP
Lancaster

Lancaster

Kapłan Pustki
1 168
1 115
kawador napisał:
Stary, książkę sci-fi pisz, marnujesz się tu :)

Mam nawet pomysł na jedną ,chociaż łatwiej chyba napisać scenariusz filmowy. Najwyżej się jedno na drugie przerobi. Umieszczę tam takie fantastyczne Deadwood ,które będzie się lepiej rozwijać od innych państw. Jak się postaram to może mi się uda w USA wydać bo tutaj to garba można się dorobić.
 
S

stormtrooper

Guest
aluzci20 napisał:
Wątpię, żeby większość więźniów miała choć raz w życiu gnata w ręku (pomijając strzelinice itp)... To nie USA.

Statystyki więziennictwa w Polsce
http://sw.gov.pl/Data/Files/_public/rok-2010.pdf (link bezpośredni do statystyki za zeszły rok, mi się nie otwierał w oknie przeglądarki, musiałem pdfa ściągnąć na dysk)
http://sw.gov.pl/pl/o-sluzbie-wiezienne ... ka-roczna/

Większość osadzonych w Polsce to: alimenty, znęcanie się nad rodziną, jazda po pijaku, drobne kradzieże i fałszywe zeznania.
Strzelać na pewno nie umieją, a nie sądzę, że większość państwa nienawidzi na tyle, żeby ruszyć za Tobą w rebelii. ;)
 
D

Deleted member 427

Guest
Desant na Somalie. Avx kiedyś snuł takie wizje. Np.

Zastanawianie się nad wolnością na platformach morskich (z czym kombinuje Seastanding Institute) czy nad zamachem stanu w Afryce, to nie science fiction, tylko działalność sto razy bardziej pożyteczna od kolejnego artykułu o jakiejś bzdurze. Wystarczyłoby, żeby jakiś milioner podłapał któryś z moich pomysłów, i voila, libertarianizm zostałby gdzieś wprowadzony. Nie sądzicie, że wygranie wyborów w Polsce jest większym s-f od desantu w Somalii? Już naprawdę lepiej wierzyć w morskie platformy czy desant. To może nierealistyczne, ale jednak od politycznej działalności daje większe szanse.

Snuł również plany życia na platformie morskiej:

Platforma ma przed sobą perspektywy bogacenia się i rozwoju. (...) Na platformie można robić masę rzeczy poza zdychaniem z nudów, chociażby produkować alkohol i narkotyki, czy trzymać kałachy i urządzić sobie strzelnicę. Oraz zapraszać turystów na wolnościowe imprezy z ćpaniem i strzelaniem - myślę, że byłoby zainteresowanie.

A tak w ogóle obadaj ten wątek: http://libertarianizm.net/thread-1174.html
 

Alu

Well-Known Member
4 634
9 696
Mi się bardziej podoba pomysł secesji Bieszczad.
Możnaby tam założyć miasteczko Deadwood Martwodrzew.
 
Do góry Bottom