Agnostycy i ateiści

[Cyberius]

nikt nie wrzucił

"Pragnę poinformować o Drugim Marszu Ateistów i Agnostyków, który odbędzie się w sobotę 9 października w Krakowie. Marsz ruszy o godzinie 14:00 z Placu Wolnica"
http://wolnemedia.net/aktywizm/2-marsz- ... gnostykow/

 

[Piter1489]

Eee, w Krakowie, za daleko.

A tak w ogóle to jakoś nie czuję potrzeby manifestowania swojej "niewiary" i domyślam się jacy ludzie tam przyjdą.

"Pokazowa lekcja etyki"

Czyli tacy co to chcą wywalić religię ze szkół, ale na tym nie poprzestać i wprowadzić filozofię, etykę czy wychowanie seksualne (czyli lekcje na chuj komu potrzebne).

 

[Trigger Happy]

Ateizm stał się nową religią, wiarą w brak boga. Nie lubię nazywać się ateistą czy agnostykiem, właśnie przez uczestników takich marszy.

 

[Deleted member 427]

jestem chrześcijańskim agnostykiem, z KK wypisałem się dwa lata temu, ale na manifest nie pójdę, nawet gdyby mi ktoś za to zapłacił. miał racje Tocqueville, kiedy stwierdził, że skoro państwo zajęło miejsce Opatrzności, zrozumiałe jest, że każdy, kto znalazł się w potrzebie, wzywa jego pomocy.

Ateizm stał się nową religią, wiarą w brak boga.

współczesny człowiek uwierzy we wszystko, byle uniknąć wiary w Boga - tak przynajmniej wynika z moich prywatnych obserwacji.

 

[Cyberius]

Eee, w Krakowie, za daleko.



Czyli tacy co to chcą wywalić religię ze szkół, ale na tym nie poprzestać i wprowadzić filozofię, etykę czy wychowanie seksualne (czyli lekcje na chuj komu potrzebne).

tak podejrzewam
że będą przeważali antyteiści
ale uważam maja prawo wyrażać swoje opinie
a filozofia by się w szkołach przydała

---

Ateizm stał się nową religią, wiarą w brak boga. Nie lubię nazywać się ateistą czy agnostykiem, właśnie przez uczestników takich marszy.

jakie społeczeństwo takie manify

---

jestem chrześcijańskim agnostykiem, z KK wypisałem się dwa lata temu, ale na manifest nie pójdę

a ja panenteistą / kosmoteistą -natomiast roboczo nazywam swoje poglądy naukowym buddyzmem http://zbyzoskosmiczny.blogspot.com/201 ... ddyzm.html
gdybym mieszkał w Krakowie to może bym się przeszedł