kr2y510
konfederata targowicki
- 12 770
- 24 700
Ktoś w internecie zrobił takie oto porównanie.
Niestety, większość Amerykanów wybrała bezpieczeństwo miast wolności. Jak pisał Tomasz Jefferson:
"Ci którzy rezygnują z Wolności w imię bezpieczeństwa, nie zasługują na żadne z nich."
Zakładam taki futurystyczny wątek o przyszłości USA, bo:
Niestety, większość Amerykanów wybrała bezpieczeństwo miast wolności. Jak pisał Tomasz Jefferson:
"Ci którzy rezygnują z Wolności w imię bezpieczeństwa, nie zasługują na żadne z nich."
Zakładam taki futurystyczny wątek o przyszłości USA, bo:
- kiedyś wrócą z wojen żołnierze i zastaną komunistyczny syf, w którym nie będą się mogli odnaleźć
- wojny kosztują - wprawdzie USA są w stanie podbić cały świat, ale kto za to zapłaci?
- USA mają coraz więcej wrogów, zarówno wśród państw jak i wśród ludzi
- nikomu w historii nie udało się dominować na dłuższą metę nad światem
- wielkie mocarstwa zawsze kiedyś mówiły dość i otaczały się murem (Rzym, Chiny...), te które tego nie uczyniły albo się szybko kurczyły albo upadały
- wojskowy zamach stanu (to chyba jedyny kraj w Ameryce co tego nie doświadczył)
- rozpad oraz koncepcja KGC i Aarona Burra
- inne warianty