1,4 miliona zapytań policji o dane abonentów w 2010 r.

MaxStirner

Well-Known Member
2 782
4 724
Co czekawe zawsze myślałem że to wymaga wystąpienia do operatora oficjalnie o udostępnienie, że istnieje jakas procedura, że muszą być "uzasadnione podejrzenia" Okazuje sie ze jedyne co trzeba zrobić to zalogować sie do odpowiedniej bazy u ISP (wygląda na to że policja ma po prostu do nich staly dostęp i żadnej procedury nie ma).

http://wyborcza.pl/1,75248,9568207,Hoss ... lingi.html
 

sierp

to ja :-)
577
305
MaxStirner napisał:
Co czekawe zawsze myślałem że to wymaga wystąpienia do operatora oficjalnie o udostępnienie, że istnieje jakas procedura, że muszą być "uzasadnione podejrzenia" Okazuje sie ze jedyne co trzeba zrobić to zalogować sie do odpowiedniej bazy u ISP (wygląda na to że policja ma po prostu do nich staly dostęp i żadnej procedury nie ma).

http://wyborcza.pl/1,75248,9568207,Hoss ... lingi.html

Tak to niestety wygląda w polskim prawie - przedsiębiorca telekomunikacyjny musi przechowywać dane transmisyjne przez 24 miesiące i udostępniać je na każde żądanie policji lub innych służb, a także prokuratury lub sądu. Nie jest to ograniczone do np. postępowań w sprawie najpoważniejszych przestępstw i nie podlega kontroli sądu. Tak, że w praktyce duzi ISP mają stałe łącze do policji, żeby nie zawracać sobie głowy przetwarzaniem tysięcy zapytań.
W Czechach mimo że dostęp do takich danych jest znacznie bardziej restrykcyjny, i tak tamtejszy trybunał konstytucyjny uznał to za sprzeczne z konstytucją. W kilku innych krajach UE tak samo.

http://panoptykon.org/wiadomosc/goracy- ... pospolitej
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 734
To pikuś. Znane są przypadki, gdzie firma ochroniarska wyłącza alarm, by psy mogły sobie wejść, pomyszkować i założyć podsłuch. O wielu przypadkach się nie mówi a jest ich w skali kraju sporo.
 

telpeloth

państwosceptyk
256
292
Heh, ja pamiętam luźną dyskusję z pewnym Niemcem, który przelotem odwiedzał polski oddział firmy. Zaczęliśmy luźną dyskusję, gdy tłumaczył mi wybory w którymś tam jego Landzie i w ogóle ideę państwa federacyjnego i jakoś tak zeszło na ochronę danych przed państwem - koleś miał oczy jak dwa ojro gdy się dowiedział, że w Polsce średnio jedna osoba na czterdzieści miała w ciągu ostatniego roku sprawdzane billingi przez różnego rodzaju służby. Stwierdził, że u niego by to w życiu nie przeszło - z resztą jednym z powodów, dla których datacentra większości korporacji znajdują się na terenie Niemiec jest ichnie prawo.
 

Cyberius

cybertarianin, technohumanista
1 441
36
Kolejny kwiatek w ogródku:
"Tylnymi drzwiami rząd próbuje zwiększyć władze ABW
W pilnym projekcie ustawy o dowodach osobistych "znalazł się zapis umożliwiający transfer danych z rejestrów publicznych do systemów teleinformatycznych ABW." W ocenie posłów opozycji, przedstawiona regulacja jest przykładem kolejnej ustawy, w której "tylnymi drzwiami" wprowadza się rozwiązania zwiększające władztwo ABW.
Oburzenie wywołuje fakt, że sporną poprawkę zgłosiła sama ABW, tuż przed posiedzeniem Komitetu Stałego Rady Ministrów"
http://niezalezna.pl/11198-wieksza-wladza-dla-abw
 
Do góry Bottom