Śmieszne newsy z rana

Reklama

Egzamin na szefa szałasu. LOL
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35...bace__ostrzyc_i_wydoic_owce__potem_czesc.html
Jeżeli zdadzą egzamin, staną się bacami czeladnikami, a za kolejne trzy lata będą mogli przystąpić do egzaminu mistrzowskiego - wyjaśniła Beata Białowąs z Izby Rzemieślniczej oraz Małej i Średniej Przedsiębiorczości w Katowicach, która organizuje egzamin.
trzy lata temu górale poprosili szefa katowickiej Izby Rzemieślniczej o zarejestrowanie zawodu bacy i juhasa. - Chodziło o ubezpieczenie, bo to praca sezonowa i poza letnim sezonem wypasowym pasterzom nie przysługiwał np. zasiłek dla bezrobotnych oraz ubezpieczenie zdrowotne - wyjaśniła.

W składzie komisji oceniającej kandydatów na baców znajduje się trzech profesorów z Akademii Rolniczej, są też doświadczeni bacowie: Kazimierz Furczoń i Piotr Kohut, którzy zostali wcześniej mianowani na bacowskich mistrzów.

Podczas egzaminu praktycznego, który odbywa się mimo śnieżycy w bacówce w Leśnicy, kandydaci muszą ostrzyc i wydoić owce i zrobić ser. W części teoretycznej kandydaci będą musieli odpowiedzieć na 49 pytań pisemnych z zakresu technologii wyrobu serów, ochrony środowiska, prawa pracy czy podstaw działalności gospodarczej.
To jest egzamin państwowy, a dyplom będzie uznawany w całej Unii Europejskiej. Jeżeli baca wyjedzie np. do Francji, to nie będzie musiał nostryfikować dyplomu za granicą, będzie on honorowany. Mamy nadzieję, że przez rejestrację zawodu więcej osób zainteresuje się tą profesją - powiedziała Białowąs.

A co z gazdami? Może Gazda będzie musiał zmienić nick bo nie będzie miał uprawnień

Gdzieś przemkneła wiadomość, że na szczyt nie wpuszczono 100 delegatów z Nigerii. Cofnięto ich z lotniska w Warszawie, mimo, że mieli zaproszenia, rezerwacje w hotelach i pieniądze. Po prostu faszyzm, rasizm itp.

Anarchista dostał medal od państwa i go przyjął !
W TV przynajmniej głośno powiedział, że 89r niewiele zmienił i nadal jest wrogiem państwa.
http://www.rp.pl/artykul/10,1068227...wi-dzialacze-antykomunistycznej-opozycji.html

Janusz Jany Waluszko (ur. 27 lipca 1962) – działacz społeczny i publicysta prasy niezależnej, współtwórca Ruchu Społeczeństwa Alternatywnego i Federacji Anarchistycznej.

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,3970...zewoz,pasazerowie,rozporzadzenie,turysci.html

Dla waszego dobra urzędnicy wprowadzili przepis nakazujący osobom nieumiejącym pływać nosić kamizelki ratunkowe na statkach wycieczkowych czy rejsowych. Skąd kapitan ma wiedzieć, czy umiesz pływać? Tego sprawdzić nie można, a "deklaracja ustna to za mało" - więc dla pewności prawdopodobnie wszyscy będą chodzić w kamizelkach.

Odlatuję.

military napisał:

http://www.tur-info.pl/p/ak_id,3970...zewoz,pasazerowie,rozporzadzenie,turysci.html

Dla waszego dobra urzędnicy wprowadzili przepis nakazujący osobom nieumiejącym pływać nosić kamizelki ratunkowe na statkach wycieczkowych czy rejsowych. Skąd kapitan ma wiedzieć, czy umiesz pływać? Tego sprawdzić nie można, a "deklaracja ustna to za mało" - więc dla pewności prawdopodobnie wszyscy będą chodzić w kamizelkach.

Odlatuję.

Kliknij aby rozwinąć...

Do tej pory dotyczyło to przy wypożyczaniu sprzętu wodnego, teraz ma być na statkach, każdy ma dostać ( mam nadzieję nie nosić, cały czas ) kamizelkę ratunkową. Pozornie tylko śmieszne, bo sama umiejętność pływania nieraz nie wystarcza przy zatopieniach statków, kamizelka cię poniesie, nawet gdy stracisz przytomność.

Kamizelki ratunkowe powinien moim zdaniem nosić każdy, kto przechodzi w odległości 50/100/250 metrów (nie jestem pewien ilu dokładnie, to może zbadać zespół niezależnych ekspertów) od zbiornika wodnego o głębokości większej niż 10/20/50 centymetrów (uwaga jak do odległości). O wypadek na serio nietrudno, a kiedyś czytałem nawet, że ktoś zasłabł i się utopił w talerzu zupy, która przed min stała, więc do zestawu bezpieczeństwa składającego się z kamizelki, warto byłoby też wprowadzić obowiązkowe noszenie maski do nurkowania z fajką. Jeśli uratuje to choć jedno dziecko, to powinniśmy to zrobić.

WC za prawie 5 milionów złotych. Dubaj? Nie, to Warszawa

Wysoką cenę inwestycji urzędnicy tłumaczą konstrukcją z drogiego drewna (jest to modrzew syberyjski) oraz komplikacją projektu. Parter budynku musi być możliwy do zdemontowania w razie powodzi, a schody mają się dać w takiej sytuacji podwyższyć.

http://wawalove.pl/WC-za-prawie-5-milionow-zl-Dubaj-Nie-to-Warszawa-a11851

"By srało się lepiej", jak powiedział mój kolega.

http://gruenefee.salon24.pl/553238,wyludzili-dotacje-ue-na-krowy-z-farmville

Jacyś goście pobierali z UE dotacje na hodowlę krów... w grze na Facebooku. Po odcięciu kurka z forsą zaskarżyli urzędasów, bo nie sprecyzowano, że krowy mają być prawdziwe.

Leżę.

Nie wiem, na ile to prawda, ale rzecz jest genialna. Jak można się spinać na taką "bandę Rumunów"? Toż to antysystemowi geniusze.

Nie wiem, na ile to prawda, ale rzecz jest genialna. Jak można się spinać na taką "bandę Rumunów"? Toż to antysystemowi geniusze.

Kliknij aby rozwinąć...

Lepszym sposobem na walkę z systemem byłaby organizacja karuzel podatkowych na masową skalę. Pieniądze wyłudzone ze zwrotu VAT możnaby oddać prawowitym właścicielom przy okazji pobierając % znaleźnego Swoją firmę nazwałbym Akap z.o.o. i oficjalnie świadczyłbym usługi doradztwa finansowego

Dobre historie, przydatne do srogiej orki ...podesłałem już do 1000 faktów PL

http://www.cracked.com/article_20724_5-laws-that-made-sense-paper-and-disasters-in-reality_p2.html

http://www.sfora.pl/Zbil-majatek-Na-powietrzu-z-du-w-puszce-s62479

22-letni student wpadł na pomysł, aby sprzedawać... powietrze w puszkach. Produkt pochodzi z jego rodzimej francuskiej wioski. Jak informuje ulotka na opakowaniu, powietrze jest "w 100 proc. organiczne" oraz "zbierane ręcznie".

Kliknij aby rozwinąć...

żeby nie było, że to jakaś trolerska mistyfikacja, że powietrze prawem nie towarem czy cos, ubawiło mnie ze ludzie to kupują a nie że sprzedają.

Chciałbym zaznaczyć, że motyw ze sprzedawaniem "prawdziwego, rześkiego powietrza" są stare jak świat, czyli przynajmniej od sierpnia 1969 roku

http://news.google.com/newspapers?n...AFYAAAAIBAJ&sjid=IPcDAAAAIBAJ&pg=5818,5697804

o książkach cd.

- Przede wszystkim trzeba pamiętać, że książka nie jest zwykłym towarem i że powinna być przez rynek i przez państwo traktowana trochę inaczej - wprowadzał w temat Włodzimierz Albin, prezes Polskiej Izby Książki. - Państwa, w których czyta się dużo książek są najbardziej innowacyjne. Tam spotykamy się z największym rozwojem gospodarczym i kulturalnym - podkreślał.

Jego zdaniem jednym z kluczowych elementów, który osłabiły rynek księgarski w Polsce było zbytnie zawierzenie w niewidzialną rękę rynku, a w efekcie deregulacja tradycyjnych kanałów dystrybucji książek. Nowa ustawa ma wzmocnić ogólnopolską sieć małych księgarni. - W tej chwili wszystkie duże państwa europejskie mają ustawy, dzięki którym nowości księgarskie, które wchodzą na rynek, mają wszędzie stałą cenę. Powoduje to, że małe księgarnie są w stanie konkurować z dużymi molochami sprzedającymi książki masowo. Dzięki tym małym księgarniom klient zyska stały dostęp do książek na co dzień. To jest główny cel tej ustawy - wyjaśniał.

Kliknij aby rozwinąć...

http://www.polskieradio.pl/8/3044/A...e-czy-stala-cena-nowosci-uratuje-czytelnictwo

Ludzie za mało czytają, bo książki są za tanie!

jakiś komuch napisał:

Państwa, w których czyta się dużo książek są najbardziej innowacyjne

Kliknij aby rozwinąć...

W Polsce czyta się więcej niż w Korei, Japonii, Tajwanie, Niemczech, USA. No ale wiecie, mniej niż we Francji i Szwecji, więc wnosek jest jeden: czytamy za mało.
Potem musimy wskoczyć na następny poziom cywilizacji i czytać tyle co w Indiach, Tajlandii, Chinach i Filipinach. Tam to muszą być dopiero innowacyjne regulacje.
http://media2.policymic.com/8f963f7ee2f8f65f8c20d41fc6209e4e.jpg

Odkryto gatunek muchy i nazwano na cześć Niesiołowskiego

Suillia niesiolowskii to rzadki gatunek muchy. Na razie niewiele wiadomo na temat jej biologii, chociaż naukowcy sądzą, że jej larwy rozwijają się w grzybni i owocnikach grzybów kapeluszowych.

Kliknij aby rozwinąć...

http://www.tvn24.pl/lodz,69/oto-mucha-nazwana-na-czesc-stefana-niesiolowskiego,378881.html

Dzięki tym małym księgarniom klient zyska stały dostęp do książek na co dzień. To jest główny cel tej ustawy - wyjaśniał.

Kliknij aby rozwinąć...

W dobie księgarń internetowych... Ten człowiek sam nie wierzy w to, co mówi. Zresztą jak większość "przedsiębiorców" lobbujących za państwowym protekcjonizmem.

W tym momencie nie wszystkie zapisy projektu ustawy wzbudzają entuzjazm środowisk księgarskich. Małgorzata Staniewicz, prezes Stowarzyszenia ZMOWA, zwracała uwagę, że brakuje w nim przepisów podkreślających szczególną rolę księgarń. Jej zdaniem modelowe rozwiązanie w tym temacie zostało zastosowane we Francji w tzw. "Prawie Langa".

- We Francji księgarnie dostają 3,5 miliona euro co roku, a oprócz tego dostają wielomilionowe dotacje na nieoprocentowane kredyty. Ministerstwo Kultury Francji tworzy rankingi księgarń. Przyznaje odznakę wzorowej księgarni niezależnej. (...) Inna ważną kwestią jest promocja samego czytelnictwa, która od wielu lat jest zaniedbywana przez media.

Kliknij aby rozwinąć...

Proponuję jeszcze postawić w centrum Warszawy wyjebany, szczerozłoty pomnik ku chwale księgarza polskiego. Aż mi ciśnienie skoczyło.

Mnie to raczej wkurza, a nie śmieszy.