To mi nie wygląda na bajkę dla dzieci, tylko jakiegoś hentaja z motywami kobiecej dominacji i mitycznego zoofilii. "Feminoteka" rzuca wyzwanie Japończykom!Macie szansę wpłacić 1% ze swoich podatków (a zapomniałem, że tu nikt nie płaci podatków) na fundację "Feminoteka". Za te pieniądze wydadzą bajkę dla dzieci jak to dziewczę uratuje księcia porwanego przez smoka.
p.s. Nie podaję linka bo jeszcze ktoś się skusi
Żebyś wiedział. W niektórych panował nieoficjalny przymus wyświetlania i to bez stawki za widza.
.
O nie nie, w geny to mnie Pan nie wciągniesz
To zbyt proste wytłumaczenie zbyt skomplikowanych relacji. Po prostu ci ludzie wynieśli poddaństwo z domu i przenieśli je na państwo-rodzica, co też nie daje się opisać w kilku akapitach. Mało tego, nie znamy ich, może niektórzy są całkiem fajnymi osobami, lecz obraz narzucający się jako pierwszy, przeraża niezmiennie. Zapewne też wielu z nich bez większego trudu doniosłoby za trUjkowy kubek do państwa, że robisz swojemu dziecku zdjęcie w kąpieli.
. Ktoś zawsze na takie eventy przyjdzie. Wypada się cieszyć, że na tym ludzi(?) było tak mało. Upokorzone gazetofiluty i prezydęt muszą robić dobrą minę do złej gry .