Szwajcaria mobilizuje wojsko

D

Deleted member 427

Guest
Ćwiczenia określone kryptonimem "Stabilo Due" zostały przeprowadzone we wrześniu bieżącego roku. Powód ich zorganizowania jest jeden. Trwający w Europie kryzys. Szwajcarzy widząc co się dzieje obecnie w Atenach czy Madrycie postanowili sprawdzić, jak szybko będą w stanie zmobilizować i rozmieścić własne siły zbrojne w sytuacji, gdyby stolice krajów ościennych utraciły kontrolę nad sytuacją. Manewry skupiły się wokół stworzonej przez wojskowych w 2010 r. tzw. „mapy ryzyka". Opisuje ona wszelkie możliwe zagrożenia dla Szwajcarii wynikające z zaostrzenia sytuacji w Europie. Wśród nich wymieniane są m.in. konflikty wewnętrzne pomiędzy różnymi frakcjami czy ogromny skok liczby uchodźców z takich krajów jak Grecja, Hiszpania, Francja czy Portugalia.

http://www.ekonomia24.pl/artykul/706292,942511-Szwajcaria-mobilizuje-wojsko.html
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Panowie, musimy się umówić co robimy, gdy zacznie się wojna. Głupio umierać w idiotycznych sporach etatystów, wywołanych przez ich durne gospodarowanie tym, czym dziś rządzą. Gdybyśmy zostali powołani do woja, trza jakiś punkt zborny do dezercji ustalić albo rozstrzelać łańcuch dowodzenia i stworzyć libertariańskie pułki, prywatyzując broń, jaką dadzą nam w łapy, docelowo negocjując z tymi, którzy będą bliżsi zwycięstwa jakieś autonomiczne regiony.

Jeśli wojna jest nieuchronna, tym bardziej szkoda że nie mamy jakiejś organizacji.
 

papuv

Member
196
5
Idiotyzmy ...
Dlaczego ludzie emigrują ?
Żeby nie zostać wciągniętymi w zabawę w wojaczkę.
Aby dostać powołanie do woja - muszą ci je dać w miejscu zameldowania, a jeśli wyjeżdżasz za granicę (nawet jeśli pozostaniesz wewnątrz UE), więc i książeczkę wojskową zostawiasz w WKU - raczej nie mają jak cię powołać pod broń.
Albo trza było brać kategorie "D" w woju.

Dezercja i zdrada są na tzw. liście bezwzględnej - będą na ciebie polować wszyscy, a nikt nie da schronienia.
Oba są karane odwaleniem i oba nie ulegają przeterminowaniu.
Przy czym podkreślam, że niekoniecznie będzie cię ścigała polska.
 
C

Cngelx

Guest
Wojenne bębny biją coraz głośniej z miesiąca na miesiąc...
Jakieś instrukcje faktycznie by się przydały. Mój plan jest następujący :
1. Sprzedać lub wyrzucić wszystko czego nie jest się w stanie zabrać ze sobą.
2. Wyrobić odpowiednie dokumenty.
3. Wyjechać w bezpieczne miejsce - i tu propozycje. Gdzie może być w miarę bezpiecznie?
 

ford

Active Member
314
33
Jakie to może mieć zagrożenie dla Polski i czy w ogóle jakieś zagrożenie istnieje, że zostaniemy w to wmieszani?
1.Polska jest biednym, mało ciekawym krajem, gdzie istnieje poważna bariera językowa, dla każdego kto nie zna polskiego, a nasz język jest ekstremalnie trudnym do nauki, stąd się raczej ucieka, a nie osiedla.
2.Nie ma mamy żadnych pożądanych surowców.
3.Polska jest "przeludnionym krajem" gdzie na tak małym terenie żyje około 38 milionów osób.
 
C

Cngelx

Guest
Jakie to może mieć zagrożenie dla Polski i czy w ogóle jakieś zagrożenie istnieje, że zostaniemy w to wmieszani?
Istnieje takie zagrożenie jak wypełnianie zobowiązań sojuszniczych, więc mając kat. A ma się przejebane. Podczas I wojny światowej ściągano do Europy ludzi z najdalszych zakątków globu.
1.Polska jest biednym, mało ciekawym krajem, gdzie istnieje poważna bariera językowa, dla każdego kto nie zna polskiego, a nasz język jest ekstremalnie trudnym do nauki, stąd się raczej ucieka, a nie osiedla.
W rosyjskiej armii, zwłaszcza na wyższych stopniach znajomość języka polskiego jest dość powszechna. Co do tej biedy to też nie był bym tego taki pewien.
2.Nie ma mamy żadnych pożądanych surowców.
Tak, to prawda.
3.Polska jest "przeludnionym krajem" gdzie na tak małym terenie żyje około 38 milionów osób.
To ironia, tak?

Detroit, Michigan.
Ah.. ten amerykański sen. :D

Poza tym rząd amerykański podobno (źródło: portale teoriospiskowe) zakupił ostatnio miliony dużych wkładów do trumien - dużych w sensie, że weszło by z 10 ciał.
 

papuv

Member
196
5
Wojenne bębny biją coraz głośniej z miesiąca na miesiąc...
Jakieś instrukcje faktycznie by się przydały. Mój plan jest następujący :
1. Sprzedać lub wyrzucić wszystko czego nie jest się w stanie zabrać ze sobą.
2. Wyrobić odpowiednie dokumenty.
3. Wyjechać w bezpieczne miejsce - i tu propozycje. Gdzie może być w miarę bezpiecznie?
Anglia, USA, Kanada, Meksyk ?
Ci się raczej nie palą do wojaczki, a Anglicy są w UE na odczepnego.

Jakie jest zagrożenie dla Polski ? Zapomniałeś o odzewie polaków dla Obamy "First to fight" w Afganistanie, po którym w ONZ-cie mieliśmy "lekkie" kłopoty ?
Stare porzekadło mówi, że gdy dużo luda - zanosi się na wojaczkę :(
A naszych przywódców ponosi nadgorliwość w lojalności wobec USA i UE.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Dezercja i zdrada są na tzw. liście bezwzględnej - będą na ciebie polować wszyscy, a nikt nie da schronienia.
Oba są karane odwaleniem i oba nie ulegają przeterminowaniu.
Przy czym podkreślam, że niekoniecznie będzie cię ścigała polska.

Ale większość nie była w wojsku i nie ma żadnych książeczek. Więc o dezercji trudno mówić.
Co do powołania to trzeba wiedzieć, że jedynym jego celem jest spacyfikowanie ludzi. Wartość bojowa wszystkich tych którzy mogą być powołani do wojska jest ujemna. Większość moich znajomych w wojsku oddała ok. 4 strzały ostrą amunicją. Przecież ONI nie są aż takimi idiotami. Nie nauczyli nikogo niczego co mogłoby być użyte przeciw nim samym.
 

papuv

Member
196
5
Ja w wojsku nie byłem (Drużyna D), ale w ogólniaku jeszcze mnie obejmowało strzelanie z KBKS-u więc sobie bardziej od nich postrzelałem, bo minimum było 2*5 = 10 naboi (amunicja była w strzelnicy tylko ostra).
Na ocenę z czegoś, co tylko broń przypominało, a wydawało się zrobione przed narodzinami mojego dziadka (zacinało się tałatajstwo niemiłosiernie, nie miało zabezpieczeń przed przypadkowym wystrzałem i było niewykalibrowane).
No i oczywiście standardowe szkolenie z broni.
Więc raczej ich wezmą i wpakują im do rąk najgorsze graty, godzina szkolenia i "chrzest bojowy".
Jak w supermarkecie na kasie.
 

Ciek

Miejsce na Twoją reklamę
Członek Załogi
4 851
12 246
Panowie, musimy się umówić co robimy, gdy zacznie się wojna. Głupio umierać w idiotycznych sporach etatystów, wywołanych przez ich durne gospodarowanie tym, czym dziś rządzą. Gdybyśmy zostali powołani do woja, trza jakiś punkt zborny do dezercji ustalić albo rozstrzelać łańcuch dowodzenia i stworzyć libertariańskie pułki, prywatyzując broń, jaką dadzą nam w łapy, docelowo negocjując z tymi, którzy będą bliżsi zwycięstwa jakieś autonomiczne regiony.

Jeśli wojna jest nieuchronna, tym bardziej szkoda że nie mamy jakiejś organizacji.
Z chłopakami z bounglera czasem nad tym rozmyślamy ale z organizowaniem się zawsze było kiepsko, chociaż widzę, że nawet ostatnio się spotkali, czy coś. Ja tam myślę czasem o takich dziwnych scenariuszach, nie wiadomo co życie przyniesie ale raczej bym reflektował zwiać do lasu, mam sympatyczne bagienka w okolicy upatrzone. Jakoś nigdy nie byłem skłonny do poświęceń i walki ale obiecuję kibicować, trzymać kciuki a po wojnie zaopiekować się osamotnionymi kobietami.

Idiotyzmy ...
Aby dostać powołanie do woja - muszą ci je dać w miejscu zameldowania, a jeśli wyjeżdżasz za granicę (nawet jeśli pozostaniesz wewnątrz UE), więc i książeczkę wojskową zostawiasz w WKU - raczej nie mają jak cię powołać pod broń.
Obawiam się, że jakby przyszło co do czego to pójdzie komunikat, że ludzie sami mają się stawić w jednostkach, a jak tego nie zrobisz i cię później złapią to rozwałka :)

Jakie to może mieć zagrożenie dla Polski i czy w ogóle jakieś zagrożenie istnieje, że zostaniemy w to wmieszani?
1.Polska jest biednym, mało ciekawym krajem, gdzie istnieje poważna bariera językowa, dla każdego kto nie zna polskiego, a nasz język jest ekstremalnie trudnym do nauki, stąd się raczej ucieka, a nie osiedla.
(...)
3.Polska jest "przeludnionym krajem" gdzie na tak małym terenie żyje około 38 milionów osób.
Oba te problemy rozwiązuje zestaw pieców krematoryjnych firmy J.A. Topf und Soehne z Erfurtu :)

2.Nie ma mamy żadnych pożądanych surowców.
Oj, wracać do szkoły , a nie w Internecie siedzieć ...
 

ford

Active Member
314
33
Oj, wracać do szkoły , a nie w Internecie siedzieć ...
To jakie mamy surowce opłacalne do eksploatacji? Chętnie się dowiem, z tego co mi wiadomo złoża jakie posiadamy, na obecną chwilę nie są opłacalne do wydobywania i z tego względu nie są wydobywane, jednak chyba, tylko w czasie wojny, kiedy będzie jakieś embargo, mogą być opłacalne do wydobycia.
 

papuv

Member
196
5
Energetyczne i metalurgiczne - węgiel nadal jest w cenie.
Szczególnie, że mamy huty, które mogą z niego korzystać i topić metal na potrzeby woja.
W ramach daniny oczywiście.
Do tego złoża metali rzadkich, które w przemyśle wojskowym są dosyć cenne.
No i gaz łupkowy :p
Tanie wojsko i piękne kobiety.
I oczywiście Uran.
http://cdn-pm.g-point.biz/profile/polishmarket/storage/documents/pictures/25175_pl.jpg
http://www.wiking.edu.pl/upload/geografia/images/Polska_bogactwa.jpg
Do tego infrastruktura wydobywcza.
Można też ostatecznie sprowadzać żywność.
 

Rebel

komunizm warstwowy
679
822
W wypadku wojny, gdy etatyści będą osłabieni walkami można zagarnąć np. Bieszczady i stworzyć Wolne Ziemie a następnie po partyzancku, w stylu żołnierzy wyklętych ich bronić. Można gdzieś uciec a także można robić handel i przemyt. W czasie wojny też można się dorobić :). kto czytał Przemineło z wiatrem ten wie :)
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
polska gęsto zaludniona? popatrz se na takie niemcy czy holandie tam jest gęsto zaludniony teren...
co do surowców to na śląsku jest węgiel i miedź a tak to ino same pola... nie wiem po chuj by było komukolwiek sie tu pchać...
a co do organizowania sie, to jaki to ma mieć sens? kilka osób porozrzucanych na obszarze ponad 300k km2...
zresztą wszystko zależy od rodzaju konfliktu, od własnych możliwości, umiejętności, i zamiarów...
 

father Tucker

egoista, marzyciel i czciciel chaosu
2 337
6 516
Najefektywniejszym sposobem jest chyba wyrobić sobie obywatelstwo innego kraju i zrezygnować z polskiego. Wtedy nie maja prawa cię wcielić do wojska.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
@ father Tucker:wcielom cie do innego za to...

tak czy siak nie mają prawa... oni tak se ino myślą...
zakładając różne scenariusze konfliktów w okolicy , w 90% przypadków robiłbym to samo co zwykle nacodzień robie raczej i wiele by sie nie zmieniło...
nie zamierzam opuszczać mojego lasu w górach i mieszać sie w czyjeś konflikty...
 
Do góry Bottom