Paragraf 22

sunrrrise

New Member
74
3
Od kilku lat książka ex aequo z inną pozycją na pierwszym miejscu w mojej biblioteczce - ta druga ze względu na formę, ta ze względu na treść. Książka, którą jak to określił kumpel, "raz w roku przeczytać trzeba". Właśnie ostatnio przeczytałem ją pewnie z czwarty albo piąty raz w całości - genialna.

Jedna z najbardziej anarchizujących książek w ogóle - Heller z jednej strony wykpiwa większość zamordystycznych absurdów naszego świata (od takich oczywistości jak obowiązek służby wojskowej, patriotyzm, rządowy system dotacji, styk władzy i biznesu itd., itd.) a z drugiej przedstawia organiczną wręcz nienawiść głównego bohatera do środków i metod aparatu przymusu mniej lub bardziej bezpośredniego. Taki Stirner tylko bez tej niemieckiej bufonady i zacietrzewienia.

A do tego książka napisana w taki sposób, że czyta się po prostu genialnie.

Jeden z moich ulubionych dialogów:

- Otóż to - przerwał mu tryumfalnie Clevinger - I jak ci się wydaje, co jest ważniejsze?
- Dla kogo? - odciął się Yossarian - Czas spojrzeć prawdzie w oczy, Clevinger. Nieboszczyka guzik obchodzi, kto wygrał wojnę.

Clevinger siedział przez chwilę jak spoliczkowany.

- Gratuluję! - zawołał z goryczą i cieniutka mlecznobiała obwódka ściągnęła jego wargi bezkrwistą petlą. - Trudno wyobrazić sobie filozofię, która byłaby bardziej na rękę naszym wrogom.
- Wrogiem jest każdy - odparł Yossarian z przemyślaną precyzją - kto zamierza cię zabić, niezależnie od tego, po której jest stronie, a to obejmuje również pułkownika Cartharta. Nie zapominaj o tym, bo im dłużej będziesz o tym pamiętał, tym dłużej możesz pozostać przy życiu.
 

Doktor

New Member
25
0
Mam od wielu lat ,,Ostatni rozdział". Ale nie czytałem jeszcze. Zwlekam, bo boję się rozczarować, że do ,,Paragrafu 22" mu BAAARDZO daleko...
 

JungleGarr

New Member
31
2
Doktor napisał:
Mam od wielu lat ,,Ostatni rozdział". Ale nie czytałem jeszcze. Zwlekam, bo boję się rozczarować, że do ,,Paragrafu 22" mu BAAARDZO daleko...

Mi sie podobal... nawet bardzo... nawet chyba bardziej niz paragraf, choc to zupelnie inna ksiazka i klimat, tylko bohaterowie ci sami i ten sam absurdalny humor :)


...no i prezydent The US Of A, ktory kaze sie tytulowac per "mały kutasie" :)
 
Do góry Bottom