Czy Twoją babcię też już oszukali?

Otóż byłem ostatnio w odwiedzinach u mamy i babci. Ponieważ kobiety mają już swoje lata, nie wszystko ogarnia się na myk-myk.
W zeszły wtorek zadzwoniła do nich pani, przedstawiając się, że jest z Telekomunikacji Polskiej. Powiedziała, że ich abonament w TP niedługo wygaśnie i przyjedzie kurier z nową umową. Na pytanie czy to na pewno Telekomunikacja Polska, pani powiedziała, że tak. Następnego dnia przyjechał gość, bez wylegitymowania się, poza siedzibą firmy, nagabując w pośpiechu przedstawił papiery do podpisania. Ponieważ babcia ma ponad 70 lat i nie spotkała się póki co ze skurwielstwem, podpisała papierki. Gdy wróciła moja mama zauważyła, że na papierach jest napisane nie TP s.a., a Telekomunikacja Novum. Gdy się o tym dowiedziałem od razu kazałem im wysłać dwa papiery, pierwszy to odstąpienie od umowy w regulaminowym czasie 10 dni, drugi to oświadczenie woli o odstąpieniu od oświadczenia woli (brzmi bez sensu, ale na forum prawnym to polecali), gdyż zostały podstępem wykorzystane przez skurwiela.
Tak więc, uprzedźcie swoich bliskich, zbierajcie dane o ludziach którzy dzwonią i przywożą umowy, bo nigdy nie wiadomo. A przede wszystkim uczulajcie starszych w rodzinie.
Ja już poluję na typka co przywiózł umowę. Od odpowiedzialności nie ucieknie.

To akurat normalna praktyka teraz na rynku telekomunikacyjnym. Mam jedno zastrzeżenie: czy babcia pytała, czy dzwonią z telekomunikacji, czy telekomunikacji polskiej? Prawdopodobnie to pierwsze, wtedy konsultant powiedział prawdę .

A tak nawiasem - babcia zyskuje na tej całej aferze, czy jednak opłacało się w tym Novum zostać? Zwykle starsi ludzie płacą horrendalne abonamenty/rachunki i de facto opłaca im się zmienić plan.

Arkusz z tabelami opłat ma 4 strony A4 maczkiem, za przeniesienie numeru musiałaby zapłacić koło 200zł. Telefonu używa do rozmów max 30 sekundowych, służy głównie do odbierania .
Tak, konsultantka powiedziała, że dzwoni z TP S.A.Być może i są tańsi, może nawet lepsi, ale co z tego jak odpierdalają maniane. Ale nie rozchodzi się o to czy będzie miała taniej czy nie. Chodzi o to, że została podstępem, poza siedzibą firmy namówiona do podpisania umowy. Takie skurwysyństwo trzeba tępić.
Dodam tylko, że Telekomunikacja Novum była ostatnio bohaterem jakiegoś programu typu "Uwaga", dostała za swoje praktyki 250tys. zł kary od UKE, przedstawia fałszywe pismo z podpisem dyrektora Urzędu Komunikacji Elektronicznej, itp.
Sprawa jest już na finiszu, ale przestrzegam, żeby uświadamiać rodziny o tym szambie.

Powinien się tym zająć UOKiK. Może napisz do nich w tej sprawie albo idź do Rzecznika Praw Konsumenta.

Zawsze jest te 10 dni na odstąpienie od umowy, tego się trzeba trzymać. Ale babcia ma prawo do podpisania niekorzystnej umowy, raz podpisze, drugi raz będzie bardziej ostrożna, nie odbieraj jej wolności.

Spoko, właśnie babcia skorzystała z tych 10 dni na odstąpienie. A co do samej firmy, to leci już skarga do UKE, który notabene nałożył w 2009 karę 250tysi na tą firmę.
Nie odbieram babci wolności. Babcia ma za to spore nadciśnienie i takie ekscesy jej nie pomagają