Przedwiośnie – anarchokapitalizm vs komunizm

godlark

Member
115
1
Znalazłem o to taki fragment w „Przedwiośniu”:
[...]Ale całość jego nauki było to marzenie na jawie o społeczeństwie, marzenie o
zorganizowaniu społeczeństwa, nominalizm, somnium vigilantis. Nienawidził państwa z jego wojskiem i wojną, z
sądem i policją, ze wszystkimi funkcjami państwa, i nakazywał ludziom organizować się w związki wolne. Patrzę na
jego kochany portret i powtarzam mu codziennie: śpij spokojnie, jasny duchu! Pracujemy dzień i noc, bez wytchnienia,
szerzymy i spełniamy twe marzenia, tylko zgoła inaczej, wprost inaczej, w wolnym państwie polskim. Uczę się patrząc
na to oblicze, na tego ducha, czego robić nie należy, ażeby dojść tam, gdzie on dojść pragnął, gdyż samo życie po tysiąc
razy zaprzeczyło marzeniom tego społecznego mistyka.
– A to ładne spełnianie czyichś zasad przez stosowanie ich zaprzeczenia w czynie.
– Posłuchaj! Abramowski nauczał, że należy bojkotować państwo nawet tam, gdzie ono pracuje pozytywnie, a więc
bojkotować szkoły, inspektorat fabryczny, filantropię państwową, pracę kulturalną i gospodarską – rugować i podcinać
korzenie państwa, rozrywać łącznik między potrzebami ludzi a instytucjami rządowymi. Na miejsce zbojkotowanych
instytucji państwowych, a raczej współcześnie z ich bojkotem miałyby rozwijać się instytucje swobodne: zamiast sądów
państwowych – sądy polubowne, zamiast policji – stowarzyszenia obrony, zamiast szkół państwowych – szkoły wolne
lub nauczanie prywatne – i tak dalej. Wreszcie, zamiast społeczeństwa terytorialnego – społeczeństwa
stowarzyszeniowe
. A teraz rzeczywistość. „Stowarzyszenie obrony” – to jest ta sama policja, jeżeli ma być sprawnie i
skutecznie działające.
Wcześniej w tym utworze był krytykowany komunizm, a teraz mamy jak wprowadzać anarchokapitalizm ;) Ciekawy jestem poglądów Stefana Żeromskiego
 
D

Deleted member 427

Guest
Abramowski był anarchistą społecznym, nie akapem, więc raczej powinno być "socjalizm wolnościowy vs socjalizm państwowy". Ja wiem, że to są w sumie niuanse, taki Hoppe podpisałby się pod dużą częścią postulatów Abramowskiego, niemniej jednak niektórzy ludzie mogą dostać kurwicy jak się ich wpasuje do "niewłaściwej" ideologicznie grupy :)

http://libertarianizm.net/thread-1614.html
 
OP
OP
godlark

godlark

Member
115
1
Heh, nawet nie byłem świadomy istnienia takiego bytu. Coś mi się zdaje, że taki socjalizm wolnościowy upadłby za nim zacząłby istnieć. Socjalizm państwowy ma jeszcze jakąś szansę na istnienie, bo wprowadzany jest drogą przymusu.
Wypada czytać Abramowskiego, aby wiedzieć jak z państwem walczyć ;)
 

Shemyazz

New Member
500
38
godlark napisał:
Heh, nawet nie byłem świadomy istnienia takiego bytu. Coś mi się zdaje, że taki socjalizm wolnościowy upadłby za nim zacząłby istnieć. Socjalizm państwowy ma jeszcze jakąś szansę na istnienie, bo wprowadzany jest drogą przymusu.

Dlaczego?
Czy kapitalizm aby też nie został wprowadzony drogą przymusu?
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
Shemyazz napisał:
Czy kapitalizm aby też nie został wprowadzony drogą przymusu?

Kapitalizm – system ekonomiczny oparty na prywatnej własności środków produkcji, czyli kapitału, który jest maksymalizowany przez właściciela.

System kapitalistyczny opiera się na zasadach:

wolnego obrotu towarami i usługami
wolnej konkurencji pomiędzy podmiotami
wolnego obrotu kapitałem oraz środkami produkcji


gdzie tu jaki przymus? bo ja jakoś nie widze...
 
D

Deleted member 427

Guest
GAZDA, a wojna secesyjna i ustanowienie oligopolistycznych rynków w USA? Przecież to ma niewiele wspólnego z tak zdefiniowanym kapitalizmem jak ty podałeś. Kapitalizm historycznie bywał wprowadzany także drogą przymusu bezpośredniego - i warto sobie w końcu zdać z tego sprawę, by nie sadzić bajek. I stąd też taki sprzeciw niektórych co bardziej kumatych komuchów wobec zjawiska "pracy najemnej". Jeśli kontraktowi nie towarzyszyło zainicjowanie przez jedną ze stron (pracodawcę lub pracobiorcę, bez różnicy) fizycznej agresji lub jej groźba, wówczas wystarczy to w zupełności, aby działania każdej ze stron uznać za "dobrowolne" i powstrzymać się w związku z tym od ingerowania. Podczas gdy, zdaniem owych komuchów, "dobrowolność" wyborów w sytuacji istnienia nieraz ogromnej przepaści majątkowej między jedną, a drugą stroną umowy – a co za tym idzie, potencjalnie różnej siły przetargowej każdej ze stron – jest raczej problematyczna. Zwłaszcza gdy dominująca strona swoją przewagę zawdzięcza przywilejom nadanym przez zorganizowany aparat przymusu (państwo), który równolegle drastycznie ogranicza możliwość tworzenia lub wyboru alternatywnych opcji. Dysproporcja w rozkładzie siły przetargowej – podtrzymywana przez rozliczne państwowe polityki – to chyba główny powód niechęci anarchistów społecznych do pracy najemnej.
 

Shemyazz

New Member
500
38
A czyja to definicja? O ile się nie mylę "kapitalizm" wprowadził do słownika Marks. A on definiował go odmiennie.

A kapitalizm w formie w jakiej jest obecnie (i był np. w XIX w.) jest daleki od wolnego obrotu towarami i usługami, itd.
Ponadto własność prywatna to też przymus.
Ponadto w tej definicji jest rażący błąd:
system ekonomiczny oparty na prywatnej własności środków produkcji, czyli kapitału, który jest maksymalizowany przez właściciela.
nie jest to ani warunek konieczny, ani wystarczający.

No a dodatkowo to co napisał kawador.
 
D

Deleted member 427

Guest
A kapitalizm w formie w jakiej jest obecnie (i był np. w XIX w.)

Ok, ale umówmy się - "kapitalizm" dzisiaj a kapitalizm w XIX wieku to dwa różne kapitalizmy. Nie da się tego porównać. Ja już wielokrotnie pisałem, że to, co mamy dzisiaj, należałoby raczej nazwać krzyżówką marksizmu ("Manifest komunistyczny"), neomarksizmu (marksizmu kulturowego) i interwencjonizmu rodem z niemieckiej szkoły ekonomicznej. Wolny rynek to może jest, ale na poziomie handlu pietruszką. Choć i tu mogą ci skasować interes jak naruszasz "dobro ogółu" albo "zasady współżycia społecznego".
 

Shemyazz

New Member
500
38
Nie zgodzę się. Ideologicznych marksistów w rządach jest garstka, większosc to oportuniści sprzedający ludowi marksizm, a i tak robiący swoje. Dzisiejszy kapitalizm jest logicznym rozwinięciem XIX-wiecznego.
 
D

Deleted member 427

Guest
Ideologicznych marksistów w rządach jest garstka, większosc to oportuniści sprzedający ludowi marksizm, a i tak robiący swoje.

Sorry, ale mnie już dawno temu przestały bawić takie wykręty. "Manifest komunistyczny" i jego 10 postulatów, program partii faszystowskiej i narodowych socjalistów - dzisiejszy "kapitalizm" to logiczne rozwinięcie totalitarnych ruchów przełomu XIX/XX wieku oraz całej masy innych socjalistycznych postulatów.
 

Shemyazz

New Member
500
38
Możliwe, ale w tej chwili sprzedaje się pewną wizję społeczeństwa, ale i tak w gruncie rzeczy chodzi o pieniądze.

A socjalizm oprócz etatystycznej wersji ma również anarchistyczną, która w zasadzie w tej chwili leży na całkowitym marginesie "debaty publicznej".
 
D

Deleted member 427

Guest
socjalizm oprócz etatystycznej wersji ma również anarchistyczną, która w zasadzie w tej chwili leży na całkowitym marginesie "debaty publicznej".

Prawda. Przy czym to samo można powiedzieć o liberalizmie czy teoretykach wolnorynkowego kapitalizmu jak Bastiat. Oni nie istnieją w głównym nurcie. Jak wygląda klasyczna debata z udziałem socjaldemokratów, zreformowanych trockistów, nieuświadomionych postmaoistów, niezależnych neomarksistów, można poczytać tu.
 
OP
OP
godlark

godlark

Member
115
1
Shemyazz napisał:
godlark napisał:
Niby jak można wprowadzić anarchokapitalizm drogą przymusu. Wytłumacz mi, bo jakiś nie kumaty chyba jestem.

Nie anarchokapitalizm, bo taki nigdy nie został wprowadzony, a kapitalizm.

Sorry, źle zrozumiałem intencje ;) Kapitalizm w obecnej formie to przybudówka do socjalnego państwa, żeby zbyt szybko nie upadło i żeby ludziom żyło się w miarę dobrze.
 

GAZDA

EL GAZDA
7 687
11 143
Shemyazz napisał:
A czyja to definicja?
ze słownika...
kogo obchodzą definicje jakiegoś komucha, poza tym mylicie to coś co jest teraz z kapitalizmem, kapitalizmu nigdzie nie ma...
kapitalizm regulowany przez państwo to już nie jest kapitalizm...
chyba że taka regulacja nie ograniczała by nikogo, ale tak nie jest...
 
M

Matrix

Guest
Kapitalizm nie zna pojęcia, trzeba komuś pomóc, opiera się na produkcji kapitału, który następnie sprzedaje się z zyskiem, ważna jest tania siła robocza, obecnie bardzo ważna logistyka, wynalazczość, badania rynku, reklama.
Kapitaliści to ludzie bardzo bogaci i jednocześnie inwestujący, nie siedzący na laurach, od czasu do czasu pokazujący swoje bogactwo. Nie wiem kto ich tak przedstawiał- Grubas z cygarem w limuzynie, lub w basenie.
 
Do góry Bottom