tolep
five miles out
- 8 556
- 15 441
To JKM był idolem gimbazy. Tak bym zakładał. Choć nie mam pewmości co właściwie go wyniosło na te 7.2% (Bez problemu uwierze w przypadkową modę.)
-
Forum Libertarian ma swój regulamin.
KORWiN, KNP, JKM, Koliber - bieżące newsy i ciekawostki
- Thread starter tosiabunio
- Rozpoczęty
Eli-minator
zdrajca świętych dogmatów
- 698
- 1 671
A o co Ci chodziło z pieskiem, Reksiem wystającym z budy na poprzedniej stronie? O to strzelanie petardami do psa, że Reksio ma smutną minę? Czy o jakichś libków z pejsbuka, co molestowali psa? Czy o coś innego? Bo ten ładny parapet to rozumiem, że jest aluzją do Waldemara Deski.
tolep
five miles out
- 8 556
- 15 441
Dobrze się domyśliłeś.
Tak czy siak, ie ma niekontrowersyjnego sposobu na oświadczenie "zabiorę wam 500+"
bombardier
Well-Known Member
- 1 413
- 7 090
Braun dołączył do koalicji.
tolep
five miles out
- 8 556
- 15 441
To ma sens tylko jako długi marsz do progu wyborczego. 10-letni. Chyba że przyjdzie jakiś kryzys.
Król Julian
Well-Known Member
- 962
- 2 123
Może najlepiej w ogóle o tym nie mówić? Był taki przypadek w Nowej Zelandii bodajże że jedna partia poszła do wyborów głosząc jakieś populistyczne komunały, a po zwycięstwie prowadzili dokładnie odwrotną politykę do zapowiedzianej, liberalizując gospodarkę.
inho
Well-Known Member
- 1 635
- 4 511
"Zabiorę wam 500+, ale w zamian dam 1000+"?
Socjalistyczna spirala śmierci...
The Silence
Well-Known Member
- 429
- 2 591
Grzegorz Braun dołączył do antyunijnej koalicji Ruchu Narodowego i partii Janusza Korwin-Mikke, która przed kilkoma tygodniami ogłosiła wspólny start w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki oraz lider partii Wolność Janusz Korwin-Mikke występując w Sejmie na wspólnej konferencji prasowej, podkreślili, że do wyborów pójdą z jednoznacznie eurosceptycznym przekazem.
Wprowadzimy do Parlamentu Europejskiego silną reprezentację Polaków o poglądach antyunijnych, wolnościowych, konserwatywnych, narodowych i katolickich
—napisali w oświadczeniu.
Chcieliśmy poinformować, że Ruch Narodowy i partia Wolność tworzą koalicję w wyborach do Parlamentu Europejskiego, która będzie startowała z jednoznacznie eurosceptycznym przekazem
—mówił przed kilkoma tygodniami Robert Winnicki. Poseł podkreślał, że współpraca ma charakter ściśle wyborczy, w związku z czym formacje zachowają tożsamość i struktury.
https://wpolityce.pl/polityka/42827...f3lJ4UtuLwFiWhBha7pqJQifZ3ywnJNgl96A3eLoxJwKU
Prezes Ruchu Narodowego Robert Winnicki oraz lider partii Wolność Janusz Korwin-Mikke występując w Sejmie na wspólnej konferencji prasowej, podkreślili, że do wyborów pójdą z jednoznacznie eurosceptycznym przekazem.
Wprowadzimy do Parlamentu Europejskiego silną reprezentację Polaków o poglądach antyunijnych, wolnościowych, konserwatywnych, narodowych i katolickich
—napisali w oświadczeniu.
Chcieliśmy poinformować, że Ruch Narodowy i partia Wolność tworzą koalicję w wyborach do Parlamentu Europejskiego, która będzie startowała z jednoznacznie eurosceptycznym przekazem
—mówił przed kilkoma tygodniami Robert Winnicki. Poseł podkreślał, że współpraca ma charakter ściśle wyborczy, w związku z czym formacje zachowają tożsamość i struktury.
https://wpolityce.pl/polityka/42827...f3lJ4UtuLwFiWhBha7pqJQifZ3ywnJNgl96A3eLoxJwKU
Staszek Alcatraz
Tak jak Pan Janusz powiedział
- 2 790
- 8 462
Będą memy.
Hanki
Secessionist
- 1 525
- 5 088
Claude mOnet
Well-Known Member
- 1 033
- 2 337
mikioli
Well-Known Member
- 2 770
- 5 377
Pewnie stawką są jedynki na listach. Chyba Bosak nie dostanie.
Ostatnia edycja:
- Moderator
- #6 053
- 8 902
- 25 736
Triangulacja wizerunkowa obiektu. Bierzemy przedstawicieli trzech różnych środowiska i ich opinię o indagowanym.
O trzecią opinię można poprosić jakiegoś lewaka i triangulacja wizerunku zostanie zakończona.
Jacek Sierpiński:
Zwolennicy silnych samców
Ponad rok temu napisałem (na swoim prywatnym profilu na Facebooku, więc nie każdy to tutaj pewnie czytał):
„Tak sobie myślę, że zarówno prawicowość, jak i lewicowość to przedłużenie postaw z lat dzieciństwa.
Prawicowcy w skrytości ducha marzą, by w społeczeństwie panowały porządki takie, jak na podwórku albo w nieformalnej hierarchii szkolnej, gdzie rządziły brutalne byczki przy pomocy swoich przydupasów, a słabeuszami i ofermami się pogardzało. Lewicowcy z kolei boją się brutali i chcą, by istniała jakaś dobra pani, której mogliby się na nich skarżyć i która by ich chroniła.
Oczywiście jest to przykrywane różnymi ideologiami, ale te postawy – prawicowy kult siły i lewicową wiarę w opiekuńczą władzę – można spod nich zauważyć.
No i są jeszcze tacy, którzy wyrośli z wiary w dobrą panią i nie chcą dać sobą pomiatać brutalom. Uważają, że można się im przeciwstawiać wspólnie, bez pani. Ale niestety mało kto ich słucha”.
No i teraz można zobaczyć, że – przynajmniej, jeśli chodzi o prawicę – ideologiczne maski zaczynają spadać. Pan Janusz Korwin-Mikke napisał ostatnio bez ogródek: „jeśli kraj ma wygrać z innymi, musi być rządzony przez osobników z jajami! Przez machos, mających wysoki poziom testosteronu”. Zaznaczył także, że nie chodzi o samo zwycięstwo w wyborach, ale przede wszystkim o odrzucenie „obłędnej ideologii”, której „istotnym składnikiem” jest równość płci. Czyli nie chodzi o żaden wolny rynek, niskie podatki czy wolność osobistą, a nawet wartości chrześcijańskie – ale o zachowanie, czy też przywrócenie, porządku, w którym rządzą silni machos i nikt nie kwestionuje ich wyższości.
I to nie jest żaden pojedynczy wyskok lidera partii KORWiN. Wystarczy zobaczyć, ile czasu i wysiłku nie tylko zwolennicy tej partii, ale cała tzw. antysystemowa prawica poświęcają atakom na feministki, gejów, „ideologię gender” – wszystko to, co zagraża dominacji silnych samców. Wystarczy zobaczyć, jacy politycy są jej bohaterami: raczej nie szwajcarscy, irlandzcy, nowozelandzcy, którzy dzięki liberalnym reformom doprowadzili do dobrobytu i względnej wolności w tych krajach. Ich nazwisk nikt nie zna. Rzadko wspomina się o księciu Janie Adamie II czy nawet Margaret Thatcher lub Ronaldzie Reaganie. Idolami polskiej antysystemowej prawicy są prędzej Jair Bolsonaro (którego p. Korwin-Mikke wychwala właśnie za to, że jest jawnym homofobem i niepochlebnie wyraża się o kobietach), Władimir Putin, Baszar al-Assad, przywódcy Komunistycznej Partii Chin czy nawet prezydent Filipin Rodrigo Duterte, z którego rozkazu zabito już tysiące ludzi w lokalnej „wojnie z narkotykami”. Bo to są silni samcy.
Tak się składa, że ja nigdy nie byłem silnym samcem. Jako dzieciak nie byłem „byczkiem”. W szkole podstawowej byłem najmłodszy i może najsłabszy w klasie (bo byłem dwie klasy „do przodu” w stosunku do wieku). Panoszenie się „byczków” mi nie pasowało. Może dlatego nigdy nie byłem i nie jestem prawicowcem. Prawicowość – kult brutalnej siły – mnie razi i w pewnym stopniu budzi we mnie lęk. (Ale z wiary w „dobrą panią” też wyrosłem, nie jestem też lewicowcem).
Pytanie, czy jest wystarczająco dużo takich jak ja, którzy nie chcą dać sobą pomiatać ani brutalom, ani „opiekuńczej” władzy? Czy są w stanie stworzyć „trzecią siłę”?
Ziętek-Wielomska: DIP 07. Janusz Korwin-Mikke – zwolennik przemocy w szatach liberała
12 stycznia 2019 Redakcja Konserwatyzm.pl
Liberalizm jako ideologia dąży do maksymalizacji wolności jednostek ludzkich. Wolność gospodarcza jest tylko jedną z płaszczyzn realizowania tego postulatu. Z punktu widzenia nacjokratyzmu, liberalizm jako ideologia myśli środki z celami. Bez wątpienia pożyteczną dla nacjokratyzmu jest stworzona przez liberalizm instytucja praw podmiotowych, która ma chronić wolność każdego człowieka. Janusz Korwin-Mikke odrzuca instytucję praw podmiotowych, jak również właściwy dla całej historii cywilizowanej Europy postulat ochrony słabszego przez państwo i prawo. Jego „liberalizm” jest tylko i wyłącznie kultem przemocy i siły, które mają dać silniejszym możliwość nieskrępowanej dominacji nad słabszymi.
Zwolennicy silnych samców
Ponad rok temu napisałem (na swoim prywatnym profilu na Facebooku, więc nie każdy to tutaj pewnie czytał):
„Tak sobie myślę, że zarówno prawicowość, jak i lewicowość to przedłużenie postaw z lat dzieciństwa.
Prawicowcy w skrytości ducha marzą, by w społeczeństwie panowały porządki takie, jak na podwórku albo w nieformalnej hierarchii szkolnej, gdzie rządziły brutalne byczki przy pomocy swoich przydupasów, a słabeuszami i ofermami się pogardzało. Lewicowcy z kolei boją się brutali i chcą, by istniała jakaś dobra pani, której mogliby się na nich skarżyć i która by ich chroniła.
Oczywiście jest to przykrywane różnymi ideologiami, ale te postawy – prawicowy kult siły i lewicową wiarę w opiekuńczą władzę – można spod nich zauważyć.
No i są jeszcze tacy, którzy wyrośli z wiary w dobrą panią i nie chcą dać sobą pomiatać brutalom. Uważają, że można się im przeciwstawiać wspólnie, bez pani. Ale niestety mało kto ich słucha”.
No i teraz można zobaczyć, że – przynajmniej, jeśli chodzi o prawicę – ideologiczne maski zaczynają spadać. Pan Janusz Korwin-Mikke napisał ostatnio bez ogródek: „jeśli kraj ma wygrać z innymi, musi być rządzony przez osobników z jajami! Przez machos, mających wysoki poziom testosteronu”. Zaznaczył także, że nie chodzi o samo zwycięstwo w wyborach, ale przede wszystkim o odrzucenie „obłędnej ideologii”, której „istotnym składnikiem” jest równość płci. Czyli nie chodzi o żaden wolny rynek, niskie podatki czy wolność osobistą, a nawet wartości chrześcijańskie – ale o zachowanie, czy też przywrócenie, porządku, w którym rządzą silni machos i nikt nie kwestionuje ich wyższości.
I to nie jest żaden pojedynczy wyskok lidera partii KORWiN. Wystarczy zobaczyć, ile czasu i wysiłku nie tylko zwolennicy tej partii, ale cała tzw. antysystemowa prawica poświęcają atakom na feministki, gejów, „ideologię gender” – wszystko to, co zagraża dominacji silnych samców. Wystarczy zobaczyć, jacy politycy są jej bohaterami: raczej nie szwajcarscy, irlandzcy, nowozelandzcy, którzy dzięki liberalnym reformom doprowadzili do dobrobytu i względnej wolności w tych krajach. Ich nazwisk nikt nie zna. Rzadko wspomina się o księciu Janie Adamie II czy nawet Margaret Thatcher lub Ronaldzie Reaganie. Idolami polskiej antysystemowej prawicy są prędzej Jair Bolsonaro (którego p. Korwin-Mikke wychwala właśnie za to, że jest jawnym homofobem i niepochlebnie wyraża się o kobietach), Władimir Putin, Baszar al-Assad, przywódcy Komunistycznej Partii Chin czy nawet prezydent Filipin Rodrigo Duterte, z którego rozkazu zabito już tysiące ludzi w lokalnej „wojnie z narkotykami”. Bo to są silni samcy.
Tak się składa, że ja nigdy nie byłem silnym samcem. Jako dzieciak nie byłem „byczkiem”. W szkole podstawowej byłem najmłodszy i może najsłabszy w klasie (bo byłem dwie klasy „do przodu” w stosunku do wieku). Panoszenie się „byczków” mi nie pasowało. Może dlatego nigdy nie byłem i nie jestem prawicowcem. Prawicowość – kult brutalnej siły – mnie razi i w pewnym stopniu budzi we mnie lęk. (Ale z wiary w „dobrą panią” też wyrosłem, nie jestem też lewicowcem).
Pytanie, czy jest wystarczająco dużo takich jak ja, którzy nie chcą dać sobą pomiatać ani brutalom, ani „opiekuńczej” władzy? Czy są w stanie stworzyć „trzecią siłę”?
Ziętek-Wielomska: DIP 07. Janusz Korwin-Mikke – zwolennik przemocy w szatach liberała
12 stycznia 2019 Redakcja Konserwatyzm.pl
Liberalizm jako ideologia dąży do maksymalizacji wolności jednostek ludzkich. Wolność gospodarcza jest tylko jedną z płaszczyzn realizowania tego postulatu. Z punktu widzenia nacjokratyzmu, liberalizm jako ideologia myśli środki z celami. Bez wątpienia pożyteczną dla nacjokratyzmu jest stworzona przez liberalizm instytucja praw podmiotowych, która ma chronić wolność każdego człowieka. Janusz Korwin-Mikke odrzuca instytucję praw podmiotowych, jak również właściwy dla całej historii cywilizowanej Europy postulat ochrony słabszego przez państwo i prawo. Jego „liberalizm” jest tylko i wyłącznie kultem przemocy i siły, które mają dać silniejszym możliwość nieskrępowanej dominacji nad słabszymi.
O trzecią opinię można poprosić jakiegoś lewaka i triangulacja wizerunku zostanie zakończona.
B
Boobert
Guest
Sierp może Korwinowi buty czyścić.
alfacentauri
Well-Known Member
- 1 164
- 2 172
A ty możesz zarówno jednemu jak i drugiemu lizać rowa.
B
Boobert
Guest
Można wszystko - wliczając w to ignorowanie czyiś projekcji seksualnych.
D
Deleted member 4683
Guest
Kurwa, kapnęli się Ciekawe czy to odosobniony przypadek czy początek jakiejś oficjalnej narracji ? Lepiej pakujcie szczoteczki do zębów...
Ciekawe czy to odosobniony przypadek czy początek jakiejś oficjalnej narracji ? Lepiej pakujcie szczoteczki do zębów... 
pawlis
Samotny wilk
- 2 420
- 10 187
Co tam było, bo skasowane?
Eli-minator
zdrajca świętych dogmatów
- 698
- 1 671
Kurwa, kapnęli się
Do Jaranka.
Szczoteczki do zębów? To może zagrajmy w ten sposób:
(z komentarzy do prezentowanego materiału na You Tube. 2 lata temu, niejaki/a SK4ND4L: "40 łapek w dół??? bym ich wszystkich skurwysynów powywieszał...")
=================================
=================================
Do pracowników bezpieki.
Powyższy utwór grał na swoim Świętym Festiwalu PolAndRock (nazywającym się wtedy Świętą nazwą Przystanek Woodstock) Święty Jórek z WOŚP, największy przyjaciel nowo kanonizowanego Świętego Pawła z Gdańska. Automatycznie kwalifikuje to ten utwór jako prospołeczny i świątobliwy - wcale nie antypaństwowy. Wynika stąd jednoznacznie, że nie ma zupełnie powodu, abyśmy się z tej okazji próbowali jakby spotkać.
(z komentarzy do prezentowanego materiału na You Tube. 2 lata temu, niejaki/a nuklearne wodorosty: "na woodstocku dali czadu! naprawdę niesamowite przeżycie ")
")
Eli-minator
zdrajca świętych dogmatów
- 698
- 1 671
Ja widziałem. Niezłe gówno, mocno kopie. Ale ja nie wciągam nosem towaru z pejsbuka, no, każdy lubi to, co lubi.
Jakby jutubek kiedyś skasował to, co ja proponuję do uruchomienia, to żeby sprawa była jasna:
Kiedy kopną w twoje drzwi
jak uciekniesz stąd?
Podniesiesz w górę ręce
czy wyciągniesz swoją broń?
Kiedy prawo już cię znajdzie
jak z nim sobie radę dasz?
możesz umrzeć na ulicy
albo poznać zimno krat
Będziemy krwawić!
Będziemy konać!
Nigdy nie damy się pojmać!
Oooooo!
Strzelby z Brixton!
KIEDY PEŁNE MASZ KIESZENIE
A ZA TOBĄ PUSTY BANK
wybierz niebo albo piekło
bo nadchodzi już twój czas
On czuje się jak Książę
słońce świeci w Jego twarz
Jego gra to przetrwanie
ale znajdą Go i tak
Będziemy krwawić!
Będziemy konać!
Strzelby z Brixton!