Zapodaj coś ciekawego

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
Pilot-zwiadowca dla zabawy płoszył flamingi, które porzuciły przez to jaja

flamingi-rozowe-b00d93cd309b9bec7b9dd523ab86e42e.jpg


Francuski reżyser Nicolas Vanier poinformował, że rezygnuje z kręcenia swojego nowego filmu na śródziemnomorskich mokradłach. Stało się tak po tym, gdy pilot ultralekkiego samolotu, który poszukiwał odpowiednich lokalizacji do produkcji "Give Me Wings", wzbudził panikę wśród kilkuset flamingów z Camargue, przez co ptaki porzuciły jaja. Warto dodać, że to jedyne dzikie stado flamingów we Francji.

Pilot [z zewnętrznej firmy] dostał plan lotu z ściśle wyznaczonymi obszarami do unikania. Niestety, zachciało mu się dla zabawy płoszyć ptaki. Byłem wściekły - bulwersuje się Vanier.

Stowarzyszenie France Nature Environnement złożyło skargę na zakłócanie spokoju ptaków w kluczowym okresie rozrodu. Co by nie mówić, doprowadziło to do katastrofy: jaja porzuciło bowiem aż 500 z 4500 par z kolonii.

Vanier, znany pisarz i podróżnik, zobowiązał się do naprawy błędów: chciał sponsorować stado flamingów i zachęcał organizacje ekologiczne, by pomagały wyświetlać film i wykorzystywały go do celów edukacyjnych. Ponieważ nie udało się w ten sposób załagodzić złych nastrojów, Vanier oświadczył, że skończy film "Give Me Wings" w Norwegii.

http://kopalniawiedzy.pl/Nicolas-Va...-Wings-pilot-panika-stado-jaja-Camargue,28432
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700

Pojechały Brytole do Indii, zobaczyły namiastkę ankapu i rura im zmiękła. Gdyby byli w Polsce we wczesnych latach 90-tych, to ujawniła by się u nich choroba cywilizacyjna zachodniego człowieka - "cipowatość nabyta". We wczesnych latach 90-tych wprawdzie nie było tylu rozkraczeń na drogach co w Indiach, ale była za to ostra jazda z wyprzedzaniem na grubość lakieru.
 

tosiabunio

Grand Master Architect
Członek Załogi
6 980
15 141
Gdyby byli w Polsce we wczesnych latach 90-tych, to ujawniła by się u nich choroba cywilizacyjna zachodniego człowieka - "cipowatość nabyta". We wczesnych latach 90-tych wprawdzie nie było tylu rozkraczeń na drogach co w Indiach, ale była za to ostra jazda z wyprzedzaniem na grubość lakieru.

Może po prostu mają duże chuje i nie muszą kompensować?
 
Do góry Bottom