Chiny nigdy nie przestaną mnie zadziwiać

X

xawas

Guest
Niesamowita jest ta chińska gospodarka. Chiński podwyższony autobus, który ma walczyć z korkami na drogach.

Makieta:
Chinczycy-testuja-swoj-nowy-Transit-Elevated-Bus-TEB-1.gif


A tak wygląda działający prototyp:

Chinczycy-testuja-swoj-nowy-Transit-Elevated-Bus-TEB-2.jpg




Chinczycy-testuja-swoj-nowy-Transit-Elevated-Bus-TEB-4.jpg



Chinczycy-testuja-swoj-nowy-Transit-Elevated-Bus-TEB-3.jpg


Zobaczcie film z jazdy próbnej - Qinhuangdao, Hebei.


 
X

xawas

Guest
W Pekinie zaprezentowano SUV Karlmann King - wykonany z z włókna węglowego i stali. Kosztuje 1,56 miliona funtów. Pod maską benzynowy silnik V8 o pojemności 6,8L i mocy 360 KM i momentem obrotowym około 620 Nm. Moc przenoszona jest na wszystkie 4 koła za pośrednictwem 6-biegowej automatycznej skrzyni biegów. Maksymalna prędkość wynosi około 140 km / h (87 mph).Bez opancerzenia waży 4.5 tony. Dodatkowe wzmocnienie to kolejne 1.5 tony więcej.
https://www.thesun.co.uk/motors/586...5million-beast-looks-just-like-the-batmobile/
Najdrozszy-SUV-na-swiecie-Karlmann-King-2.jpg




Najdrozszy-SUV-na-swiecie-Karlmann-King-7.jpg




Najdrozszy-SUV-na-swiecie-Karlmann-King-1.jpg
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Taka trochę cepelia...
Zgadzam się, Cepeliada. Tylko musisz wziąć poprawkę, że Chiny to pod pewnymi względami wiocha+. W Chinach często się zdarza, że jak idzie murzyn, to jakiś randomowy Chińczyk krzyknie za nim: Obama! Po czym jest z tego czynu dumny, a inni Chińczycy wokół czują się światowi. Więc chińska wiocha to auto łyka z zachwytem.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Jeśli to wszystko wiocha - to dlaczego Polacy najczęściej zamawiają towary z Chin?
Zamawiają ale nie wszystkie.
Zobacz sobie Aliexpress. Jest tam wiocha, ale nie w 100%. Po prostu Chińczycy statystycznie mają inne gusta. Większość woli styl europejski lub amerykański. Jest tam jeszcze inne zjawisko. Kilka lat temu zabroniono sprowadzania do Chin "towarów luksusowych". Chodziło np. o zegarki Rolex i podobne dobra. Stąd powstał w Chinach rynek chińskich "towarów luksusowych". I tu wzornictwo tych towarów to w większości wiocha.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
Zamawiają ale nie wszystkie.
Zobacz sobie Aliexpress. Jest tam wiocha, ale nie w 100%. Po prostu Chińczycy statystycznie mają inne gusta. Większość woli styl europejski lub amerykański. Jest tam jeszcze inne zjawisko. Kilka lat temu zabroniono sprowadzania do Chin "towarów luksusowych". Chodziło np. o zegarki Rolex i podobne dobra. Stąd powstał w Chinach rynek chińskich "towarów luksusowych". I tu wzornictwo tych towarów to w większości wiocha.

Z tym zakazem to chyba fake news bo pelno tu autoryzowanych sklepow zagranicznych zegarkow.
 

myname

Active Member
307
218
Najbardziej mnie zadziwia, że ktoś jeszcze podaje Chiny jako przykład kapitalizmu, raczej takiego w cudzysłowie.Niektórzy wolnościowcy, którzy się sami tak nazwali powiedzą ci, że Chiny wiążą się nieodłącznie z wolnością.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
Najbardziej mnie zadziwia, że ktoś jeszcze podaje Chiny jako przykład kapitalizmu, raczej takiego w cudzysłowie.Niektórzy wolnościowcy, którzy się sami tak nazwali powiedzą ci, że Chiny wiążą się nieodłącznie z wolnością.

W Chinach kapitalizmu i wolnosci tyle ile i w Polsce mniej wiecej, tylko ze w innych dziedzinach sa inne proporcje, np. w Polsce masz wolnosc slowa (nie totalna ale duzo wieksza niz tu u mnie), otwarty Internet, prywatne gazety i stacje TV, niezalezne od wladzuchny koscioly, kantory walut, kasyna, legalna prostytucja, etc. Za to ja tu w Chinach mam nizsze podatki, nizsze wydatki rzadowe (w % oczywiscie), zarabianie kasy na lewo/darowizny bez strachu przed skarbowka, 2 tygodnie w areszcie (zamiast kilku lat w kiciu jak w Europie albo USA) za palenie trawy, totalne olewanie IP, chlanie wody pod chmurka i nawet na plazy, firmy co wogole nie placa podatkow i placy minimalnej, slabiutkie zwiazki zawodowe, olewanie licencji w wielu branzach, etc. Poki co wole Chiny. Zobaczymy co bedzie dalej. Poki co tak w Polsce jak i w Chinach robi sie coraz mniej wolnosci.
 

myname

Active Member
307
218
W Chinach kapitalizmu i wolnosci tyle ile i w Polsce mniej wiecej, tylko ze w innych dziedzinach sa inne proporcje, np. w Polsce masz wolnosc slowa (nie totalna ale duzo wieksza niz tu u mnie), otwarty Internet, prywatne gazety i stacje TV, niezalezne od wladzuchny koscioly, kantory walut, kasyna, legalna prostytucja, etc. Za to ja tu w Chinach mam nizsze podatki, nizsze wydatki rzadowe (w % oczywiscie), zarabianie kasy na lewo/darowizny bez strachu przed skarbowka, 2 tygodnie w areszcie (zamiast kilku lat w kiciu jak w Europie albo USA) za palenie trawy, totalne olewanie IP, chlanie wody pod chmurka i nawet na plazy, firmy co wogole nie placa podatkow i placy minimalnej, slabiutkie zwiazki zawodowe, olewanie licencji w wielu branzach, etc. Poki co wole Chiny. Zobaczymy co bedzie dalej. Poki co tak w Polsce jak i w Chinach robi sie coraz mniej wolnosci.
W Polsce jak i w Chinach nie ma w ogóle żadnej wolności tyle, że w ChRL biznesik się kręci.Nie mówiłbym o niezależności kościoła od władzy, bo to nieprawda.To elektorat, który kierował się zdaniem księży wybrał nam taką, a nie inną władze.Do tego kościół cały czas uczestniczy przy tworzeniu prawa oraz przecież bierze pieniądze z budżetu.Nie zdajesz sobie sprawy, że w Polsce hazard jest tak jakby nielegalny?W Chinach chyba też działają kantory.Dalej czytając pojawia się u mnie myśl, że w Europie niejako w większości państw obowiązuje dekryminalizacja posiadania ilości na własny użytek, włączając w to naszych sąsiadów takich jak Słowacja, Czechy, Niemcy.Nie ma co liczyć, że w PL będzie chociaż trochę więcej wolności.Zresztą ograniczenie swobody wypowiedzi to ograniczenie.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 101
W Polsce jak i w Chinach nie ma w ogóle żadnej wolności tyle, że w ChRL biznesik się kręci.

Nawet w Korei Polnocnej jest JAKAS wolnosc. Wszystko rozchodzi sie o proprcje...

Nie mówiłbym o niezależności kościoła od władzy, bo to nieprawda.

W Chinach rzad decyduje o ilosci nowych ksiezy w seminariach i mianuje biskupow. Teraz nawet chca Biblie na nowo 'przetlumaczyc' zeby byla bardziej 'socjalistyczna'.

To elektorat, który kierował się zdaniem księży wybrał nam taką, a nie inną władze.

Ksiadz tez czlowiek i obywatel. Moze sobie gadac co chce a ty nie musisz go sluchac. Osobiscie nigdy nie slyszalem ksiedza namawiajacego do glosowania na jakas partie. No ale od 9 lat rzadko w Polsce bywam...

Do tego kościół cały czas uczestniczy przy tworzeniu prawa oraz przecież bierze pieniądze z budżetu.

No i to nie jest fajne. Ale to bardziej wyglada na to, ze KK ma jakas wladze nad rzadem, niz rzad nad KK. Chociaz pewno dziala to w obie strony. W Chinach Kosciol jest zupelnie zdominowany przez panstwo. Wiec nie ma tu porownania.

Nie zdajesz sobie sprawy, że w Polsce hazard jest tak jakby nielegalny?

Gdzie ty mieszkasz?? W gorach? Na wsi? Nie byles w miescie? Kasyna sa np. w Lodzi na Piotrkowskiej co krok. Hazard jest legalny ale koncesjonowany. "Tylko" prywatny hazard jest zakazany (w tym poker).

W Chinach chyba też działają kantory.

Nie dzialaja. Tylko w Szanghaju od 2-3 lat pozwolili. Wszedzie indziej trza wystac w kolejce w banku zeby wymienic walute. Do tego trzeba pokazac paszport/ID a przy wiekszych sumach takze dowod na zarobienie tych pieniedzy i dowod oplacenia dochodowego podatku.

Dalej czytając pojawia się u mnie myśl, że w Europie niejako w większości państw obowiązuje dekryminalizacja posiadania ilości na własny użytek, włączając w to naszych sąsiadów takich jak Słowacja, Czechy, Niemcy.

W Polsce nie ma dekryminalizacji dragow na wlasny uzytek. W Czechach faktycznie mozna nawet handlowac marycha. Tam jest spoko. Niemiec i Slowacji nie znam.

Zresztą ograniczenie swobody wypowiedzi to ograniczenie.

W Chinach ograniczenia wolnosci slowa sa duzo wieksze niz w Polsce. Nawet nie ma co porownywac.
 
Do góry Bottom