Szumlewicz oraz inne lewackie przypały

The Silence napisał:

Ostatnia wypowiedź Morawieckiego odnośnie transformacji PGR-ów, której zapewne nie powstydziliby się członkowie partii Razem.

W zasadzie całe przemówienie można określić jako lewacki przypał, m.in. zapewnienia premiera o "wyrównywaniu różnic społecznych".

Kliknij aby rozwinąć...

No obiektywnie to jakąś rację ma. PGR-y oczywiście nie miały racji bytu, ale można było rozwiązać ich kwestię znacznie lepiej. Np. sprywatyzować, jak to zrobili Czesi, albo podzielić na indywidualne gospodarstwa między dotychczasowych pracowników. Zamiast tego wybrano najgłupsze rozwiązanie: PGR-y urzędowo zamknięto, ludzie trafili na bruk, ziemia zaległa ugorem, infrastruktura poszła w ruinę a inwentarz został rozkradziony.

Uwaga, pozytywne zaskoczenie:

Król Julian napisał:

No obiektywnie to jakąś rację ma. PGR-y oczywiście nie miały racji bytu, ale można było rozwiązać ich kwestię znacznie lepiej. Np. sprywatyzować, jak to zrobili Czesi, albo podzielić na indywidualne gospodarstwa między dotychczasowych pracowników. Zamiast tego wybrano najgłupsze rozwiązanie: PGR-y urzędowo zamknięto, ludzie trafili na bruk, ziemia zaległa ugorem, infrastruktura poszła w ruinę a inwentarz został rozkradziony.

Kliknij aby rozwinąć...

I ja się z tym zgadzam, ale Morawiecki najwyraźniej nie widzi sytuacji w ten sposób, skoro uważa, że winny temu wszystkiemu był neoliberalizm i pozostawienie rolników bez opieki państwa.

Strasznie irytują mnie młode komuszki z zamożnych rodzin, dobrze wykształcone po elitarnych studiach sponsorowanych przez tatusia.



Jakie studia trzeba mieć skończone, żeby dostać się do Washington Post? Te najbardziej prestiżowe i najdroższe. Elizabeth Breuning mimo, jak widać młodego wieku, pisze opinie do WaPo. Dziewczyna musi mieć wielkie doświadczenie życiowe.



https://www.washingtonpost.com/opin...4bfff693d2b_story.html?utm_term=.e11702fa9520

Akcja na Fb. Film Your Marxist Professors.
Na razie jest tam trochę śmieszności ale mam nadzieję, że operetka się rozkręci. Przydałaby się taka akcja i w Polsce, bo przypałów i u nas dostatek, a na pewno są i takie co przebijają różne Środy i Płatki.


A tu już przypał kompletny. Prof Alana Vehaba wysłała to wideo do studentów, mówiąc im, że "nie ma biologicznej różnicy między gender lub rasą."

Między "gender" nie może być biologicznej różnicy bo to PŁEĆ KUKTUROWA a nie PŁEĆ BIOLOGICZNA. To że między genderami nie ma biologicznej różnicy jest prostą logiką. Pojęcie rasy też jest skonstruowane kulturowo więc teza pozostaje prawdziwa.

Xynta napisał:

Między "gender" nie może być biologicznej różnicy bo to PŁEĆ KUKTUROWA a nie PŁEĆ BIOLOGICZNA. To że między genderami nie ma biologicznej różnicy jest prostą logiką. Pojęcie rasy też jest skonstruowane kulturowo więc teza pozostaje prawdziwa.

Kliknij aby rozwinąć...

Nie jest wcale prostą logiką, bo cały konflikt rozbija się właśnie o to, że lewaki uznają, że role społeczne nie wynikają z biologii, ale z wbitych norm przez kulturę. Innymi słowy uznają, że zachowania postrzegane jako męskie i żeńskie (gender) są w oderwaniu od biologii. I o to wynikanie chodzi, a nie, że kultura nie równa się biologii, bo to jest oczywiste.

Xynta napisał:

Pojęcie rasy też jest skonstruowane kulturowo więc teza pozostaje prawdziwa.

Kliknij aby rozwinąć...

udowodnij

Król Julian napisał:

No obiektywnie to jakąś rację ma. PGR-y oczywiście nie miały racji bytu, ale można było rozwiązać ich kwestię znacznie lepiej. Np. sprywatyzować, jak to zrobili Czesi, albo podzielić na indywidualne gospodarstwa między dotychczasowych pracowników. Zamiast tego wybrano najgłupsze rozwiązanie: PGR-y urzędowo zamknięto, ludzie trafili na bruk, ziemia zaległa ugorem, infrastruktura poszła w ruinę a inwentarz został rozkradziony.

Kliknij aby rozwinąć...

ale nekrokapitalizm to ty szanuj

Xynta napisał:

Między "gender" nie może być biologicznej różnicy bo to PŁEĆ KUKTUROWA a nie PŁEĆ BIOLOGICZNA.

Kliknij aby rozwinąć...

To po cholerę to "gender"? Kiedyś były shemale i inne dziwolągi, a teraz wymyślili gender. I co? Dalej są shemale i inne dziwolągi.

Xynta napisał:

Pojęcie rasy też jest skonstruowane kulturowo więc teza pozostaje prawdziwa.

Kliknij aby rozwinąć...

To już wypisujesz lewackie brednie. Rasa wynika z różnych haplogrup. Rasy się od siebie różnią nie tylko wizualnie, ale i wieloma innymi cechami fizycznymi (np. budowa ucha środkowego), z których mogą wynikać różnice kulturowe.

A co mają haplogrupy z tym wspólnego? Nie pisz bzdur.

Annihilation napisał:

udowodnij

Kliknij aby rozwinąć...

Although most people continue to think of races as physically distinct populations, scientific advances in the 20th century demonstrated that human physical variations do not fit a “racial” model. Instead, human physical variations tend to overlap. There are no genes that can identify distinct groups that accord with the conventional race categories. In fact, DNA analyses have proved that all humans have much more in common, genetically, than they have differences. The genetic difference between any two humans is less than 1 percent. Moreover, geographically widely separated populations vary from one another in only about 6 to 8 percent of their genes. Because of the overlapping of traits that bear no relationship to one another (such as skin colour and hair texture) and the inability of scientists to cluster peoples into discrete racial packages, modern researchers have concluded that the concept of race has no biological validity.

Many scholars in other disciplines now accept this relatively new scientific understanding of biological diversity in the human species. Moreover, they have long understood that the concept of race as relating solely to phenotypic traits encompasses neither the social reality of race nor the phenomenon of “racism.” Prompted by advances in other fields, particularly anthropology and history, scholars began to examine race as a social and cultural, rather than biological, phenomenon and have determined that race is a social invention of relatively recent origin. It derives its most salient characteristics from the social consequences of its classificatory use. The idea of “race” began to evolve in the late 17th century, after the beginning of European exploration and colonization, as a folk ideology about human differences associated with the different populations—Europeans, Amerindians, and Africans—brought together in the New World. In the 19th century, after the abolition of slavery, the ideology fully emerged as a new mechanism of social division and stratification.


https://www.britannica.com/topic/race-human

Kliknij aby rozwinąć...

To już wypisujesz lewackie brednie. Rasa wynika z różnych haplogrup.

Kliknij aby rozwinąć...

Nie wiesz o czym piszesz.

Halogrupy to genotyp, rasa to fenotyp, więc pomieszanie podobne do tego z gender i różnicami biologicznymi. Swoją drogą w fenotypie też temat jest bardziej skomplikowany i ludzie o różnych typach antropologicznych różnią się bardziej szczegółowo niż na jakieś rasy i bez wątpienia jest to podział stworzony kulturowo, podobnie jak podział organizmów żywych na królestwa i rodzaje.

Xynta napisał:

Nie wiesz o czym piszesz.

Halogrupy to genotyp, rasa to fenotyp, więc pomieszanie podobne do tego z gender i różnicami biologicznymi. Swoją drogą w fenotypie też temat jest bardziej skomplikowany i ludzie o różnych typach antropologicznych różnią się bardziej szczegółowo niż na jakieś rasy i bez wątpienia jest to podział stworzony kulturowo, podobnie jak podział organizmów żywych na królestwa i rodzaje.

Kliknij aby rozwinąć...

A fenotyp jest pochodną genotypu. To co robisz to jest jakaś próba zafałszowania rzeczywistości. Nagle się okaże, że dzieci nie dziedziczą genów tylko fenotypy, bo jak wyjaśnić, że z dwóch czarnoskórych nie rodzi się biały rudzielec?

mikioli napisał:

Nagle się okaże, że dzieci nie dziedziczą genów tylko fenotypy, bo jak wyjaśnić, że z dwóch czarnoskórych nie rodzi się biały rudzielec?

Kliknij aby rozwinąć...

https://nypost.com/2010/07/21/blond-bombshell/

mikioli napisał:

A fenotyp jest pochodną genotypu.

Kliknij aby rozwinąć...

A genotyp kształtowany jest przez środowisko. Murzyni mogą posiadać nieaktywne geny odpowiedzialne za cechy fenotypowe charakterystyczne dla białych, które mogą zostać aktywowane między innymi właśnie przez wpływ środowiska.

A jeżeli na przykład umieścisz grupę białych ludzi w Afryce i zaczną się oni tam rozmnażać między sobą, to po pewnej ilości iteracji, spadkobiercy ich genów będą murzynami.

Z cyklu: "Uwielbiam, gdy zjadają jedno ze swoich..."

Sztuczne Fiołki chciały zabłysnąć, ale niestety wykazały się transfobią i żart nie wyszedł, w przeciwieństwie do bólu dupy i lewicowego ostracyzmu.

Jeżeli w Dzień Kobiet wykluczasz z życzeń kobiety bez pochwy, spodziewaj się jesieni średniowiecza w zadniej części swej osoby...

vast napisał:

https://nypost.com/2010/07/21/blond-bombshell/



A genotyp kształtowany jest przez środowisko. Murzyni mogą posiadać nieaktywne geny odpowiedzialne za cechy fenotypowe charakterystyczne dla białych, które mogą zostać aktywowane między innymi właśnie przez wpływ środowiska.

A jeżeli na przykład umieścisz grupę białych ludzi w Afryce i zaczną się oni tam rozmnażać między sobą, to po pewnej ilości iteracji, spadkobiercy ich genów będą murzynami.

Kliknij aby rozwinąć...

Burowie nie stali się czarni, czarni w europie i stanach nie stali się biali... myśliałem, że łysenkizm i miczurinizm zostały obalone... ale skoro ruch płaskoziemców ma się dobrze...

mikioli napisał:

Burowie nie stali się czarni, czarni w europie i stanach nie stali się biali... myśliałem, że łysenkizm i miczurinizm zostały obalone... ale skoro ruch płaskoziemców ma się dobrze...

Kliknij aby rozwinąć...

Taaaak, jasne, bo zmiany w fenotypie od selekcji naturalnej będą już widoczne po upływie zaledwie dwóch wieków, czyli około sześciu generacji. Przy czym dodatkowo jest jeszcze obecny czynnik technologiczny. Ja pierdole...

vast napisał:

Taaaak, jasne, bo zmiany w fenotypie od selekcji naturalnej będą już widoczne po upływie zaledwie dwóch wieków, czyli około sześciu generacji. Przy czym dodatkowo jest jeszcze obecny czynnik technologiczny. Ja pierdole...

Kliknij aby rozwinąć...

Arabowie i negrzy żyjący na podobnych klimatycznie ziemiach per nie pierddyliard lat nie upodobnili się do siebie. Skąd wiedza o aktywnych genach i teoria aktywizacji? Zresztą dlaczego biali w RPA i ile "selekcja naturalna" ich nie wytnie nie mieliby wytworzyć odpowiedniego owłosienia jak Fenki?

mikioli napisał:

Arabowie i negrzy żyjący na podobnych klimatycznie ziemiach per nie pierddyliard lat nie upodobnili się do siebie.

Kliknij aby rozwinąć...

Podobnych klimatycznie ziemiach? Ale wiesz, że jak homo sapiens migrowali poza Afrykę, to klimat w tych miejscach był inny? Lewant wyglądał zupełnie inaczej 100 000 lat temu niż obecnie. Czy ja na prawdę muszę tłumaczyć takie rzeczy? Pewnie nie wiesz, ale Sahara jest pustynią dopiero od jakiś 6000 lat. Wcześniej rosła tam trawa. Tak więc Arabowie nie żyli z negrami na podobnych klimatycznie ziemiach przez pierdyliard lat. Poza tym gwałcisz znowu logikę, wykluczając czynnik technologiczny i prosty fakt, że Arabowie mogli się później mieszać z ludźmi, którzy wyemigrowali jeszcze dalej (do Europy i Azji) i przez to ich fenotyp jest czymś pośrednim pomiędzy murzynem a białym.

mikioli napisał:

Zresztą dlaczego biali w RPA i ile "selekcja naturalna" ich nie wytnie nie mieliby wytworzyć odpowiedniego owłosienia jak Fenki?

Kliknij aby rozwinąć...

A czemu wszystkie zwierzęta nie wykształciły takiego samego owłosienia? Albo celowo robisz z siebie debila, albo nie masz pojęcia jak działa ewolucja. Czyli twoje pytanie zawiera albo paralogizm, albo celowy trolling.

Ogólnie to aby przeżyć w danym środowisku nie potrzeba mieć jednego jedynego skutecznego fenotypu. To jest przecież oczywiste samo w sobie, wystarczy tylko popatrzeć na różnorodność w królestwie zwierząt. Ewolucja działa na ślepo, pojawia się jakaś mutacja i albo jest ona przydatna, albo nie. nieprzydatne mutacje (lub raczej szkodliwe) są eliminowane przez selekcję naturalną. Tak więc błąd w twoim rozumowaniu jest taki, że stawiasz "wóz przed koniem". Jeżeli biali wykształciliby owłosienie jak fenki, to oznaczałoby to, że selekcja naturalna wycięła tych "normalnych" białych... Czyli zupełnie na odwrót niż jak założyłeś w swoim pytaniu.

A wytworzenie lub zanik owłosienia to właśnie kwestia mutacji. Homo Sapiens zgubili małpie owłosienie, pozostaje jedynie wypracowanie teorii, dlaczego było to przydatne i czemu selekcja naturalna faworyzowała akurat tą mutację. Tak więc czy fakt, że homo sapiens wyewoluował z małpy jest dla ciebie również czymś niedorzecznym? Bo być może 200 tys lat temu istniały zmutowane fenotypy homo sapiens, które posiadały owłosienie niczym Fenki, tylko po prostu wyginęły, bo takie owłosienie nie sprzyjało selekcji naturalnej... Albo po prostu najprawdopodobniej nigdy do takiej mutacji nie doszło.

"We Should Really Be Scared Of Capitalism, Not Robots"

Stephen Hawking