stanwojtow
Well-Known Member
- 99
- 318
http://stanislawwojtowicz.pl/2017/06/anarchokapitalizm-kwdl7/
Udało mi się w miarę przystępnie (mam nadzieję) wyjaśnić, jakby to miało wyglądać. Głównym moim wkładem jest wyjaśnienie (tzn. idea nie jest moja, ale jej proste wyjaśnienie jest moje), dlaczego prawo w akapie byłoby libertariańskie.
Zapraszam do dyskusji.
Fragment tekstu:
"Teoria anarchokapitalizmu opiera się na przekonaniu, że w tej formie ładu zachęty ekonomiczne skonstruowane byłyby tak, że jednostkom/instytucjom bardziej opłacałoby się realizować kontraktualne uzgodnienia i pokojowo rozstrzygać spory, niż naruszać prawa innych. Raz „zapuszczony” anarchokapitalizm mógłby więc spełniać warunek stabilności – żadnej jednostce nie opłacałoby się zaryzykować działań, które mogłyby doprowadzić do jego rozkładu. Równocześnie mógłby on być libertariański, libertariańskość prawa byłaby bowiem warunkiem współpracy między agencjami ochrony. W połączeniu z faktem, że wiele podmiotów żywi niechęć do stosowania agresji i że z biegiem czasu wytworzyłyby się i utrwaliły normy społeczne potępiające stosowanie przemocy, mamy prawo wierzyć, że agresja stałaby się w takim ładzie nieopłacalna. Wszystko to pozwala wierzyć, że – przynajmniej teoretycznie – jest możliwe, by istniał bezpaństwowy ład realizujący libertariańskie postulaty moralne."
Udało mi się w miarę przystępnie (mam nadzieję) wyjaśnić, jakby to miało wyglądać. Głównym moim wkładem jest wyjaśnienie (tzn. idea nie jest moja, ale jej proste wyjaśnienie jest moje), dlaczego prawo w akapie byłoby libertariańskie.
Zapraszam do dyskusji.
Fragment tekstu:
"Teoria anarchokapitalizmu opiera się na przekonaniu, że w tej formie ładu zachęty ekonomiczne skonstruowane byłyby tak, że jednostkom/instytucjom bardziej opłacałoby się realizować kontraktualne uzgodnienia i pokojowo rozstrzygać spory, niż naruszać prawa innych. Raz „zapuszczony” anarchokapitalizm mógłby więc spełniać warunek stabilności – żadnej jednostce nie opłacałoby się zaryzykować działań, które mogłyby doprowadzić do jego rozkładu. Równocześnie mógłby on być libertariański, libertariańskość prawa byłaby bowiem warunkiem współpracy między agencjami ochrony. W połączeniu z faktem, że wiele podmiotów żywi niechęć do stosowania agresji i że z biegiem czasu wytworzyłyby się i utrwaliły normy społeczne potępiające stosowanie przemocy, mamy prawo wierzyć, że agresja stałaby się w takim ładzie nieopłacalna. Wszystko to pozwala wierzyć, że – przynajmniej teoretycznie – jest możliwe, by istniał bezpaństwowy ład realizujący libertariańskie postulaty moralne."