Islamizacja Europy

Hitch

3 220
4 872
No to się pozabijają nawzajem. Kogo będzie obchodziło dwóch kretynów, którzy nie mogli się dogadać po dobroci? Mnie nie.
 

mikioli

Well-Known Member
2 770
5 377
Z całym szacunkiem, ale żyjesz stereotypami, np. wspomniany przez ciebie Dubaj, utrzymuje się nie z ropy tylko z turystyki i bankowości. Około 5% budżetu tego emiratu to pieniądze z ropy i gazu, zyski z bankowości stanowią 20%. http://www.thenational.ae/uae/dubai-ruler-Nationale-Nederlanden-dh46bn-budget-for-2016.
Napisałeś że Irańczycy to Persowie, a Irańczycy to Irańczycy. Irańczyków persami nazwali omyłkowo grecy i tak już u nas ("na zachodzie") zostało, jesteśmy po prostu niewyedukowani.
Podział na szyitów i sunnitów, nie przebiega na linii arab - irańczyk., wśród arabów są także szyici (bo domyślam się że o to ci chodziło). Iran nie jest wrogiem krajów arabskich, tylko wasalów amerykańskich np. "demokratycznej" i "tolerancyjnej" Arabii Saudyjskiej.
W Iranie meczety świecą pustkami, po prostu przedstawiam tutaj ten fakt. Tamtejsze społeczeństwo kocha islam tak jak w latach 80 w polsce kochano PZPR. Laicyzacja postępująca to nie tylko domena katolickiego kościoła, ale ogólna tendencja.
Napisałeś że Iran jest biedniejszy od np. polski, a w rzeczywistości jest to jeden z najbogatszych krajów świata (mierząc bogactwo całościowo) i jest to jednocześnie jego przekleństwo.
Władze w Iranie mają obecnie lepszą od poprzedniej proamerykańskiej, oczywiście zgodzę się że do ideału brakuje jej sporo. Pocieszające jest to że tamtejsze władze mają minimalne poparcie społeczne.
Mnie od kar śmierci bardziej przeraża liczba samobójstw w europie, te tysiące ludzi zawiedzionych naszą cywilizacją i żyjących bez uśmiechu na twarzy. Po prostu okazuje się że nie trzeba być ani bogatym, ani wolnym żeby być szczęśliwym (stwierdzenie w sam raz na to forum).
Społeczeństwo Irańskie ma bogate doświadczenia z "gościnnością", np. w 17 wieku muzułmański shah przesiedlił do swojej stolicy pół miliona Ormian (chrześcijan) i do dziś żyją tam w spokoju (nawet bimber maja prawo pędzić). Z tego co pamiętam to polacy z iraku, syrii i libii uciekali dopiero po "arabskiej wiośnie", a wcześniej żyli w spokoju i byli lepiej traktowani niż arabowie i afrykanie w polsce.

W swoim poprzednim wywodzie chciałem zwrócić uwagę na niesłuszną i nietrafną ocenę imigrantów i szerzej muzułmanów i arabów. Niestety od kilku lat w polskich mediach prowadzona jest kampania mająca wywołać histeryczny strach przed przybyszami z południa i Iranem. Nagłaśnia się w polskich mediach każdy nawet najmniejszy incydent w którym brał udział jakiś arab, a pomija milczeniem tysiące zbrodni których dopuszczają się polacy za granicami polski. Ilość aktów terrorystycznych i ich ofiar nie jest obecnie szczególnie duża (http://www.wykop.pl/ramka/3085993/ofiary-atakow-terrorystycznych-w-europie-od-1970-roku/), mimo to wszystkie media o tym trąbią, a nas podróżnych upokarza się na lotniskach i granicach. Należy także pamiętać że istnieje korelacja dodatnia pomiędzy ilością zamachów "terrorystycznych", a ilością informacji na ich temat w mediach.
Media polskie nazywają Iran imperium zła, a to imperium od 200lat nie zaatakowało żadnego kraju!

Ibertarianinie Tom napisałeś że nie spotkałeś nigdy fanatyka religijnego w polsce, a mieszkasz tu? Ja mieszkam na południu polski, większość moich sąsiadów i mojej rodziny to kato-talibowie, mam nawet w rodzinie zatwierdzony cud:)
Budżetu. Do tego manipulujesz misiaczku, bo w twoim artykule są inne cyferki ;)
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 248
Szczerze wątpię w ich jednomyślność, raczej każdy będzie chciał wybrać sędziego który wydaje wyrok na podstawie prawa które jest mu korzystne, albo ma tendencje do wydawania wyroków korzystnych w określonych sprawach, albo w ogóle nie będzie czuł się winny i nie potrzebuje potrzeby korzystania z usług sędziego. Zakładając w ogóle że będzie go stać na jego usługi.
No to prosta sprawa, biorą dwie listy arbitrów, każdy z nich zaznacza numerkami który mu najbardziej pasuje, a który nie, i później wybiera się tego najwyżej z listy obu panów. W przypadku sprawy karnej dogadują się PAO obu stron, lub sprawę rozstrzyga jedno PAO jeśli są klientami tego samego PAO
 
W

Werner Richardson

Guest
https://euroislam.pl/imigranci-gwalcili-wladze-kazaly-milczec/

Niemiecki żołnierz zdezerterował, bo nie chciał tuszować masowego gwałtu dokonanego przez azylantów.

„Nie mogłem tego dłużej znieść” – zeznał żołnierz, który w czasie służby pracował w ośrodku dla uchodźców w Fliegerhorst Erding, na południu Niemiec – relacjonuje bawarski dziennik „Merkur”.
Mężczyzna miał m.in. udzielać pomocy nastolatce zgwałconej przez ośmiu uchodźców. Ponieważ przełożeni próbowali zmusić go do milczenia, zdezerterował. Do ustalenia przebiegu wydarzeń sprzed ponad roku powołano teraz policyjną grupę dochodzeniową.

Sprawa masowego gwałtu na nastolatce w ośrodku dla azylantów w Fliegerhorst Erding koło Monachium wyszła na jaw przypadkowo, podczas procesu 28-letniego Niemca, który zdezerterował z wojska i potajemnie wyjechał do RPA. Przed sądem stwierdził, że powodem ucieczki były przeżycia podczas zabezpieczania ośrodka dla uchodźców, m.in. udzielanie pomocy dziewczynce zgwałconej przez 8 migrantów. Do zdarzenia miało dojść jesienią 2015 roku.

Prowadzącemu proces sędziemu Thomasowi Hipplerowi były żołnierz tak opisywał sytuację panującą w ośrodku w Erding: „Widziałem jak ci ludzie, uchodźcy, zachowywali się w stosunku do siebie. Przedstawiciele różnych grup narodowościowych i religijnych walczyli miedzy sobą, rzucali jedzenie na podłogę. Najbardziej wstrząsające zaś było zachowanie w stosunku do dzieci”. Mężczyzna twierdzi, ze do dziś przeżywa traumę po tym, jak musiał udzielać pierwszej pomocy czternastolatce, ofierze zbiorowego gwałtu, do jakiego miało dojść jesienią 2015 roku w poczekalni ośrodka w Fliegerhorst. Otrzymał rozkaz jej odnalezienia. „Znalazłem to dziecko skrwawione i w szoku, schowane pod jednym z łóżek na terenie ośrodka” – opowiadał. Musiał miał wezwać na pomoc karetkę pogotowania, która odwiozła ofiarę gwałtu do szpitala.

Jeszcze gorsze było to, co wydarzyło się potem, opowiadał wojskowy: „Moi przełożeni powiedzieli, żebym trzymał gębę na kłódkę i pod żadnym pozorem nikomu o tym nie opowiadał, a już zwłaszcza mediom”. Oskarżony o dezercję twierdzi też, że w czasie służby był szykanowany i poniżany.

Ośrodek rejestracyjny w Erding Fliegerhorst jest placówką podległą niemieckiemu Urzedowi d/s migracji „Bundesamt für Migration und Flüchtlinge (Bamf) . Jego Rzeczniczka Natalie Psuja twierdzi, że fakt taki nie miał miejsca. ”Kontaktowałam się z kolegami na miejscu i z policją. Nikt nie był w stanie potwierdzić, ze doszło do gwałtu. Nie było też zgłoszenia o tym do lokalnych organów ścigania”- oświadczyła.

Tymczasem zeznaniami byłego żołnierza zainteresowała się prokuratura z Laufen, która zleciła już policji przeprowadzenia dochodzenia – poinformował Stefan Kühel z komisariatu w Erding. Policjanci z tamtejszej dochodzeniówki chcą przesłuchać teraz dezertera, który mieszka na stałe w Nadrenii. Chodzi nie tylko o ustalenie, czy doszło do zbiorowego gwałtu na nieletniej, ale też czy i w jaki sposób przełożeni wywierali później presję na podwładnego w celu zatajenia faktów.
 

Hitch

3 220
4 872
Rzeczniczka Natalie Psuja twierdzi, że fakt taki nie miał miejsca. ”Kontaktowałam się z kolegami na miejscu i z policją. Nikt nie był w stanie potwierdzić, ze doszło do gwałtu. Nie było też zgłoszenia o tym do lokalnych organów ścigania”- oświadczyła.

O RLY?

Posądzeni o tuszowanie sprawy zapytani, czy doszło do zbrodni, mówią że nie doszło. Normalnie jestem w takim szoku, że się dziś nie wysram! Niemców na serio popierdoliło już do reszty.

Noszkurwajapierdolę
 
Ostatnia edycja:

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 411
4 438
A z drugiej strony, czyż to nie idealna historia, żeby usprawiedliwić (przed "opinią publiczną", a dzięki temu przed Lewiatanem) swoją dezercję? Emocjonalnie przyznałbym rację temu gościowi, ale jeszcze za wcześnie, żeby ferować wyrok. Normalny człowiek od razu nagłaśnia taką sprawę, a nie dopiero jak go przycisną.
 

Non Serviam

Well-Known Member
834
2 248
A z drugiej strony, czyż to nie idealna historia, żeby usprawiedliwić (przed "opinią publiczną", a dzięki temu przed Lewiatanem) swoją dezercję? Emocjonalnie przyznałbym rację temu gościowi, ale jeszcze za wcześnie, żeby ferować wyrok. Normalny człowiek od razu nagłaśnia taką sprawę, a nie dopiero jak go przycisną.
Wtedy to by go dopiero przycisnęli. Nie każdemu chce się iść na samotną krucjątę z hordą zła.
 
OP
OP
D

Deleted member 427

Guest
Religia pokoju - takie rzeczy dzieją się w samym centrum Europy i wg tej kobiety, to jest norma, a nie wyjątki:

 

adex26

Active Member
112
106
Gdyby każdy europejczyk był wolny i mógł mieć broń bez żebrania o pozwolenia, gdyby chłopcy byli wychowywani przez ojca w taki sposób, aby taki chłopiec w przyszłości był agresywny (pozytywnie agresywny) i pewny siebie, a dziewczynki byłyby wychowywane tak aby w przyszłości szanować mężów i dobrze wychowywać dzieci, to nie potrzebowalibyśmy państwa aby chroniło nas przed islamizacją bo islamiści sami srali by w gacie na myśl o próbie podbijania Europy, w tym i Polski.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Muzułmański taksówkarz odmówił niewidomym kursu z „kudłatym pasażerem”

Sąd w Wielkiej Brytanii skazał taksówkarza Abandiego Jamala Kassima na 600 funtów grzywny za to, że odmówił kursu parze niewidomych, którzy mieli ze sobą psa – przewodnika. Powiedział im, że muzułmaninowi religia zabrania wożenia psa.

Do zdarzenia doszło w Leicester w środkowej Anglii w lipcu ubiegłego roku. Para niewidomych – Charles Bloch i Jessica Graham zamówili taksówkę z miejscowej firmy ADT Taxis. Mieli jednak ze sobą swojego psa – przewodnika Carla. Muzułmanin nie chciał go wieźć.

„Jeśli odjedziesz, pozwę cię do sądu” – ostrzega taksówkarza niewidomy klient na nagraniu z tego incydentu. Mimo to kierowca odjechał, zostawiając niewidomych na chodniku. Wezwał jednak inną taksówkę, żeby ich zabrała. Jednak niewidomi i tak go pozwali.​

Co jak co, ale Mahmut zachował się kulturalnie, nie zostawił klientów samych, wezwał inną taksówkę na zastępstwo.
 

FatBantha

sprzedawca niszowych etosów
Członek Załogi
8 902
25 736
Także tego...

Radykalni imamowie coraz aktywniejsi w Belgii
Świat
1 godz. 58 minut temu
W coraz większej liczbie meczetów w Belgii głosi się radykalny islam - wynika z najnowszego raportu krajowej organizacji zajmującej się badaniem zagrożeń OCAM. Wnioski płynące z dokumentu przytacza portal politico.eu, powołując się na lokalne media.

Umiarkowani muzułmanie są bezsilni, by powstrzymać ekstremistyczną ideologię - ostrzegają autorzy raportu.

Imamowie, którzy głoszą wahabizm - ultrakonserwatywny, surowy i radykalny islam sunnicki promowany przez Arabię Saudyjską - są coraz aktywniejsi w Brukseli, Antwerpii i Mechelen.

Raport OCAM zwraca też uwagę na dostępność kanałów telewizyjnych i mediów internetowych, z których chętnie korzystają radykałowie.

Trzeba się przyłożyć do tej religii, to może za dekadę bądź dwie autorzy podobnych raportów będą martwić się poczynaniami moich podopiecznych...
 
Do góry Bottom