Szumlewicz oraz inne lewackie przypały

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 104
Uwaga, uwaga. Mówi prof. Mikołaj Cześnik:

"Wystarczy, że zachwycony Korwin-Mikkem młody człowiek zaczyna pracować, płacić podatki i nagle rozumie, jak funkcjonuje gospodarka i na co idą jego pieniądze"
Gdy sam zachoruje albo jego dziewczyna zajdzie w ciążę, okazuje się, że bez społecznych ubezpieczeń znalazłby się w katastrofalnej sytuacji. Że ten głoszony przez Korwin-Mikkego „złodziejski ZUS” jednak ma sens i jest niezbędny – zaznacza prof. Mikołaj Cześnik.
Młodzi chcą państwa minimum, które niewiele daje, lecz także niewiele odbiera. Z niskimi podatkami, z silną armią i policją, które skupia na ochronie bezpieczeństwa i odczepia od codziennego życia. To niewątpliwie efekt oddziaływania szkoły i obecnego w nauczaniu paradygmatu neoliberalnego – mówi prof. Mikołaj Cześnik. – Cały szkolny dyskurs jest mocno naznaczony dość prymitywnym liberalizmem. Wpaja się uczniom, że trzeba być przedsiębiorczym, więc tym nasiąkają w przekonaniu, że człowiek jest sam w dżungli i musi z niej wydrzeć, co tylko może. To problem społeczny, bowiem pozbawiamy całe młode pokolenia ideałów i przywiązania do wartości wyższych. Jeśli młody człowiek dorasta w przekonaniu, że trzeba być za wszelką cenę przedsiębiorczym, to jak będzie wyglądać służba zdrowia z przedsiębiorczymi lekarzami? Na czym ma polegać przedsiębiorczość dziennikarzy, którzy przecież powinni mieć misję? Kim stanie się przedsiębiorczy sędzia, policjant, polityk? A urzędnik? – pyta profesor.
http://forsal.pl/artykuly/931622,pgsw-badanie-polityczne-poglady-mlodych-polakow.html

Ehh, chcialbym uczeszczac do takiej szkoly . Panie profie, niech mi Pan taka w Polsce pokaze, to zaraz spakuje manele i wracam z synem do kraju Lachow!
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 986
Uwaga, uwaga. Mówi prof. Mikołaj Cześnik:
Jeszcze warto wkleić mordę tego komucha. Aby zrozumieć, jak mawiają w TokFm.

z15691811Q.jpg
 

ernestbugaj

kresiarz umysłów
851
3 037
Uwaga, uwaga. Mówi prof. Mikołaj Cześnik:

"Wystarczy, że zachwycony Korwin-Mikkem młody człowiek zaczyna pracować, płacić podatki i nagle rozumie, jak funkcjonuje gospodarka i na co idą jego pieniądze"
Gdy sam zachoruje albo jego dziewczyna zajdzie w ciążę, okazuje się, że bez społecznych ubezpieczeń znalazłby się w katastrofalnej sytuacji. Że ten głoszony przez Korwin-Mikkego „złodziejski ZUS” jednak ma sens i jest niezbędny – zaznacza prof. Mikołaj Cześnik.
Jak młody człowiek POWAŻNIE zachoruje i okaże się, że musi czekać 1,5 roku na badanie rezonansem to nagle rozumie, że ZA CHUJA NIE WIE na co idą jego pieniądze. Jestem pewien, że ten kutas lata do lekarzy prywatnie, a nie czeka w kolejce jak wszyscy.
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
http://dailycaller.com/2016/04/04/obama-admin-tells-landlords-they-cant-refuse-to-house-criminals/

The Obama administration released a warning Monday telling the nation’s landlords that it may be discriminatory for them to refuse to rent to those with criminal records.

The Fair Housing Act doesn’t include criminals as a protected class, but the Department of Housing and Urban Development (HUD) says refusing to rent based on a criminal record is a form of racial discrimination, due to racial imbalances in the U.S. justice system.

“The Fair Housing Act prohibits both intentional housing discrimination and housing practices that have an unjustified discriminatory effect because of race, national origin, or other protected characteristics,” say HUD’s newly-released guidelines. “Because of widespread racial and ethnic disparities in the U.S. criminal justice system, criminal history-based restrictions on access to housing are likely disproportionately to burden African-Americans and Hispanics. While the Act does not prohibit housing providers from appropriately considering criminal history information when making housing decisions, arbitrary and overbroad criminal history-related bans are likely to lack a legally sufficient justification.”

About 25 percent of Americans have some kind of criminal record, which can range from felony convictions to arrests that never led to charges. As HUD correctly notes, criminal history is not equally distributed across racial groups. For instance, while blacks are about 12 percent of the U.S. population, they are about 36 percent of the prison population. Hispanics are also overrepresented behind bars, though to a much smaller degree.

“The fact that you were arrested shouldn’t keep you from getting a job and it shouldn’t keep you from renting a home,” HUD Secretary Julian Castro said Monday at an annual meeting of the National Low Income Housing Coalition. “When someone has been convicted of a crime and has paid their debt to society, then they ought to have an effective second chance at life. The ability to find housing is an indispensable second chance in life.”

HUD says that landlords may be allowed to bar those with criminal records from living in a facility, but they will have to prove that such a policy is necessary for protecting the safety of other tenants, and designed to avoid illegal discrimination. The new guidance recommends that landlords consider factors such as the severity of the criminal history and how long ago it occurred.

Landlords who violate the Fair Housing Act can be hit with civil fines amounting to thousands or millions of dollars, depending on the severity and the duration of the alleged violation.

The new guideline includes one major exception that will benefit landlords: It is never illegal, HUD says, for landlords to block renting to those convicted of manufacturing or distributing illegal drugs.

The new guidance isn’t the first move by the Obama administration to break down perceived racial barriers in the housing market. HUD launched an effort in 2015 to encourage cities to use Section 8 and other levels to create racially-integrated neighborhoods. The effort came in the wake of a Supreme Court ruling that policies which result in unintentional housing discrimination may be targeted in lawsuits.
 

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 703
W Holandii chcą zakazać samochodów z silnikami spalinowymi.
http://nowyobywatel.pl/2016/04/14/najbardziej-ekologiczne-panstwo-europy/
Holenderski parlament zrobił pierwszy krok na drodze ku zakazowi sprzedaży aut z silnikiem spalinowym. Od 2025 roku takie samochody nie będą dopuszczane do obrotu.

Jak informuje portal Dutch News, za dziewięć lat możliwe będzie kupowanie i rejestrowanie tylko samochodów elektrycznych lub napędzanych wodorem. Auta o napędzie hybrydowym również zostaną objęte zakazem. Projekt nowych przepisów wzbudza ogromne kontrowersje nawet w samej Holandii, gdzie prawica określa go mianem „szalonego”.

Ograniczenie emisji spalin przez samochody to nie jedyny holenderski pomysł na znalezienie się w czołówce najbardziej proekologicznie nastawionych krajów Unii Europejskiej. W 2013 roku rząd podpisał z 40 organizacjami specjalne porozumienie, podejmując się promowania zielonej energii, ocieplania domów i zmniejszania emisji dwutlenku węgla.

Po ubiegłorocznym szczycie klimatycznym w Paryżu osiem stanów północnej Ameryku i pięć krajów (w tym Holandia) zobowiązało się do przyjęcia rezolucji o zerowej emisji spalin. Do 2050 r. ze sprzedaży mają zniknąć auta spalinowe, a zastąpić je powinny pojazdy całkowicie ekologiczne.
(wytłuszczenie ode mnie)

No tak, zielona energia, weganizm, walka z CO₂... i najlepiej by wszyscy poszli w pedały.
Jedynie Islamski Emirat Holandii te głupie prawa zniesie.
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 104
W Holandii chcą zakazać samochodów z silnikami spalinowymi.
http://nowyobywatel.pl/2016/04/14/najbardziej-ekologiczne-panstwo-europy/
Holenderski parlament zrobił pierwszy krok na drodze ku zakazowi sprzedaży aut z silnikiem spalinowym. Od 2025 roku takie samochody nie będą dopuszczane do obrotu.

Jak informuje portal Dutch News, za dziewięć lat możliwe będzie kupowanie i rejestrowanie tylko samochodów elektrycznych lub napędzanych wodorem. Auta o napędzie hybrydowym również zostaną objęte zakazem. Projekt nowych przepisów wzbudza ogromne kontrowersje nawet w samej Holandii, gdzie prawica określa go mianem „szalonego”.

Ograniczenie emisji spalin przez samochody to nie jedyny holenderski pomysł na znalezienie się w czołówce najbardziej proekologicznie nastawionych krajów Unii Europejskiej. W 2013 roku rząd podpisał z 40 organizacjami specjalne porozumienie, podejmując się promowania zielonej energii, ocieplania domów i zmniejszania emisji dwutlenku węgla.

Po ubiegłorocznym szczycie klimatycznym w Paryżu osiem stanów północnej Ameryku i pięć krajów (w tym Holandia) zobowiązało się do przyjęcia rezolucji o zerowej emisji spalin. Do 2050 r. ze sprzedaży mają zniknąć auta spalinowe, a zastąpić je powinny pojazdy całkowicie ekologiczne.
(wytłuszczenie ode mnie)

No tak, zielona energia, weganizm, walka z CO₂... i najlepiej by wszyscy poszli w pedały.
Jedynie Islamski Emirat Holandii te głupie prawa zniesie.

I gdzie sa te "rzadzace swiatem'' koncerny paliwowe kiedy je potrzeba?
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
http://www.theguardian.com/commentisfree/2016/apr/17/britains-scientists-must-not-be-gagged

Many British scientists will soon be blocked from speaking out on key issues affecting the UK – from climate change to embryo research and from animal experiments to flood defences.

According to a Cabinet Office decision, researchers who receive government grants will be banned, as of 1 May, from using the results of their work to lobby for changes in laws or regulations.

“This is extremely worrying,” said Cambridge zoologist Professor William Sutherland. “The government already has a bad track record for not following good scientific advice."

Fiona Fox, head of the Science Media Centre said, "The anti-lobbying clause will send some of our best researchers back to the relative safety of the laboratory and away from the media fray they already fear. That will be a victory for ignorance and a blow for the evidence-based policy that our politicians claim to want.”

“I still think the government will come up with a solution,” said Sir Martin Rees, the astronomer royal. “It would be far too damaging to allow this clause to proceed and I think there will be an exemption made for scientists getting government grants.”
 

Gość niedzielny

Well-Known Member
968
2 123
Przypadkiem natrafiłem na internetowego maoistę. Wpierw pomyślałem że on tak leci dla jaj, ale nie...

Powinni go dawać w polskiej telewizji zamiast Szumlewicza, jako zagraniczny autorytet moralny.

Wklejałem go już i to dawno. Miał nawet odcinek o Polsce. Zjeb myślał, że wszyscy tu pracują po 8 h i ani minuty dłużej, bo chroni nas odpowiednia ustawa XD
 

rawpra

Well-Known Member
2 741
5 407
tldr-kobiety zazdrosne o to że waga ich jedynego atutu (ciała) jest umniejszana za sprawą popularności porno, lobbują w USA za walką z pornografią. wszystko oczywiście w imieniu "zdrowia publicznego"

There are few stranger bedfellows than Utah legislators and radical feminists, but both have recently become hell-bent on declaring pornography a “public health crisis.”

Utah’s governor will sign a resolution this week declaring that the state of Utah recognizes porn as an “epidemic” harming Utah’s citizens, the first of its kind in the nation.

While the resolution doesn’t impose a penalty on anyone who manages to download smut onto their home computer, it claims to address the “sexually toxic environment” by increasing efforts at “education, prevention, research and policy change at the community and societal level.”

They’re not banning porn or “outlawing masturbation,” they say (as if you could), but they’re certainly going to make you feel badly about your interest in it.

According to Utah state Sen. Todd Weiler, who championed the bill, the state is looking to treat pornography consumption the same way they say a government would treat any addiction, though the science on whether pornography has the same kind of mental hold on its users as a drug like nicotine or heroin is still developing.

Curiously, Weiler, a social conservative, got the model “public health” legislation (and the idea) from a self-identified “radical feminist” named Gail Dines, who is waging a one-woman anti-porn campaign. Dines has made it her mission to eradicate porn across the globe, hopping from country to country lecturing legislatures on how porn has hijacked female sexuality, and how the adult film industry has promulgated the subjugation of women and deserves censure. This puts her in opposition to many of her contemporaries in the feminist movement, but her classes syllabus still demonstrates a firm commitment to the basics of the feminist movement.

Last year, Dines addressed a collection of state and federal legislators at the U.S. Capitol, which Todd Weiler attended. Weiler took Dines’ model bill back to his state, faced down a wave of public criticism, put the bill forward anyway, and will claim a big win when the governor signs the bill next week. Dines, according to The Atlantic, is very enthusiastic about the bill’s success, possibly marking the first time in history that a Republican state Senator from a very red state and a Womens’ Studies professor have formed a powerhouse team to legislate personal behavior.

It’s probably not a great precedent, especially as radical feminism—and liberalism in general—further embraces censorious behavior. Utah might want to worry more about this unholy bedroom partnership than the ones its citizens download from PornHub.
 

kompowiec

freetard
2 568
2 622
tldr-kobiety zazdrosne o to że waga ich jedynego atutu (ciała) jest umniejszana za sprawą popularności porno,
To jest tak bezdennie głupie że aż mi brakuje słów by to skomentować. Każdy wyraz w całym tym wpisie jest spierdolony po całości. Dostałem megaraka i myślę że powinno to pójść w "podziel się zażenowaniem". Skąd oni biorą takich baranów, ta cała polityka to jedno wielkie LSD.
 

T.M.

antyhumanista, anarchista bez flagi
1 411
4 438
the state is looking to treat pornography consumption the same way they say a government would treat any addiction, though the science on whether pornography has the same kind of mental hold on its users as a drug like nicotine or heroin
Skoro war on drugs to pasmo sukcesów, czemu nie iść za ciosem. Pamiętam, jak Szumlewicz miotał się w tv, że porno ok (bo przeciw jest ciemnogród), ale nie "przemocowe" (bo uprzedmiatawia kobiety). Oczami wyobraźni widzę ten państwowy instytut ds. oceny pornografii, ze sztabem specjalistów wydajacych certyfikaty "przyjazne porno" :D
 

libertarianin.tom

akapowy dogmatyk
2 697
7 104
Skoro war on drugs to pasmo sukcesów, czemu nie iść za ciosem. Pamiętam, jak Szumlewicz miotał się w tv, że porno ok (bo przeciw jest ciemnogród), ale nie "przemocowe" (bo uprzedmiatawia kobiety). Oczami wyobraźni widzę ten państwowy instytut ds. oceny pornografii, ze sztabem specjalistów wydajacych certyfikaty "przyjazne porno" :D

Czyli z dominami moze byc bo uprzedmietawia mezczyzn?
 
Do góry Bottom