Szafa Kiszczaka

kr2y510

konfederata targowicki
12 770
24 700
Według mnie zachowanie Wałęsy trafnie ocenił Michalkiewicz:
http://michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3595

Przypomnijmy żydowską metodę nie tyle dochodzenia do prawdy – bo o żadnym dochodzeniu do prawdy mowy tutaj być nie może – tylko o żydowskim sposobie dyskutowania. Znakomitą ilustrację mamy w „Dziejach Apostolskich”, gdzie czytamy, jak to niektórzy z synagogi zwanej synagogą Libertynów i Cyrenejczyków i Aleksandryjczyków, wystąpili do rozprawy ze Szczepanem. Ponieważ jednak nie mogli sprostać przedstawianym przezeń argumentom, to „zawrzały gniewem ich serca”, a następnie „podnieśli wielki krzyk i rzucili się na niego wszyscy razem”, a następnie ukamienowali. Nie inaczej dyskutuje dzisiaj ze swoimi przeciwnikami żydowska gazeta dla Polaków pod redakcją pana red. Adama Michnika, podczas gdy nasz Kukuniek, to znaczy – były prezydent naszego nieszczęśliwego kraju Lech Wałęsa, sprawia wrażenie, jakby wykonywał instrukcję na wypadek dekonspiracji. Przybiera to pozór gonitwy myśli, rodzaju „snu wariata śnionego nieprzytomnie”, gdzie „koncepcje” lęgną się w głowie jedna przez drugą, niczym króliki, a następna zaprzecza poprzedniej – ale w tym szaleństwie jest metoda, bo tego rodzaju zachowanie zniechęca normalnych ludzi do kontynuowania sporu – a o to właśnie ubeckim wynalazcom tej metody chodziło. Ale jeśli nasz Kukuniek wykonywałby tę instrukcję, to być może inne instrukcje też?​


Wytłuszczenie ode mnie.
Jest to jedna z metod ubeckich, tylko nie została ona wynaleziona przez samych ubeków, a zaporzyczona od światka przestępczego, od oszustów którzy wpadli. Zwracam uwagę na podobieństwo tej metody, do metody stosowanej po katastrofie smoleńskiej. W obu przypadkach mamy do czynienia z zarzucaniem publiki sprzecznymi faktami, po to by ją zamęczyć. Niektórzy się zamęczą i zaczną odpuszczać.
 

pawel-l

Ⓐ hultaj
1 912
7 920
O tych, którzy byli zbyt wrażliwi, żeby poradzić sobie w ciężkich warunkach prlowskiej spierdoliny i osiągnąć sukces. O tych, którym komuna zabrała szansę na rozwój. Również o tych których komuna zmiażdżyła psychicznie, oraz tych, którzy dali radę, ale nabawili się fobii i nerwicy. I przekazali ją dalej dzieciom. O ludziach, których młodość wypadła w latach działalności Bolka, kiedy system rzucał pod nogi kłody. Jak to śpiewał kabaret "Pod Egidą": pokolenie utraconych złudzeń, generacja zmarnowanych szans.
Ja miałem 13 lat w 1980r, ale do dziś pamiętam nieprawdopodobną atmosferę tego okresu. To nie przypadek, że do Solidarności zapisało się 10 mln ludzi. Spróbujcie sobie wyobrazić ten powszechny entuzjazm.
Jedna wypowiedź szczególnie mi utkwiła w pamięci: przypadkowa kobieta w autobusie - "Kradłam i oszukiwałam całe życie, ale teraz postanowiłam żyć uczciwie".
Jedyny raz w życiu miałem wrażenie, że inne życie jest możliwe. #takbedziewakapie
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
No bo to stara zasada wszelkich oszustów: jak wepnę autorytet w klapę, to ty atakujesz autorytet, a nie mnie.
Nosił dziad amulet, a amulet dziada chronił i będzie chronił nawet po śmierci, bo starych bab logiką nie przekonasz. Jedyne wyjście to wziąć dziada na Jasną Górę i złożyć w ofierze Matce Boskiej z Dzieciątkiem. Wtedy się powie, że zarżnięto świętokradcę i nawet sam Pan Bóg był świadkiem, a baby uwierzą.

No i Lechu:

Na moje nazwisko prawdopodobnie brali agenci! Czy brali to indywidualnie, czy to była zbiorówka? Nie wziąłem ani jednej złotówki! Po co mam tę Matkę Boską? Żebym kłamał?!

10 za wrażenia artystyczne :D
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
A propo dzielnej Heni Krzywonos:

12802930_1559519944361317_8512141450128798904_n.jpg


the-thing.jpg


Tak jakoś mi się skojarzyło :)
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Czyli trzeba dopisać do absurdalnej obrony:

- Wałęsa ma prawo kłamać
- jesteś za młody, żeby go oceniać

Mnie wkurwia, ale i w sumie cieszy takie stawianie sprawy przez "Wyborczą" i resztę Salonu, bo to tylko totalnie kompromituje ich w oczach 20/30-latków i młodszych ludzi. Ci durnie będą się przez to coraz bardziej alienować ze społeczeństwa, w miarę jak ich najwierniejsza gwardia będzie zdychać.
 
A

Antoni Wiech

Guest
Mnie wkurwia, ale i w sumie cieszy takie stawianie sprawy przez "Wyborczą" i resztę Salonu, bo to tylko totalnie kompromituje ich w oczach 20/30-latków i młodszych ludzi. Ci durnie będą się przez to coraz bardziej alienować ze społeczeństwa, w miarę jak ich najwierniejsza gwardia będzie zdychać.

Miejmy nadzieję, że, parafrazując samego Lecha to są ostatnie godziny ich pięciu minut :D

Swoją drogą polecam, jak ktoś nie widział jego wypowiedzi na wiki, dobra kopalnia lolkontentu:

https://pl.wikiquote.org/wiki/Lech_Wałęsa
 
D

Deleted member 5360

Guest
podczas gdy nasz Kukuniek, to znaczy – były prezydent naszego nieszczęśliwego kraju Lech Wałęsa, sprawia wrażenie, jakby wykonywał instrukcję na wypadek dekonspiracji. Przybiera to pozór gonitwy myśli, rodzaju „snu wariata śnionego nieprzytomnie”, gdzie „koncepcje” lęgną się w głowie jedna przez drugą, niczym króliki, a następna zaprzecza poprzedniej

Ba, podobno sam się do tego przyznał:

"Nie chcę , ale muszę Kręcę , mataczę, kluczę .Podaję sprzeczne informację .Tak to prawda Problemem moim było i jest, że nie mogę często ujawniać dążenia ze strategicznego punktu. [...] Nie chcę i nie mogę kłamać ,ale ujawnić też nie mogę ,Bo nie da się zrealizować po ujawnieniu więc pytany kluczę odpowiadam maskująco , to powoduje podejrzenia i błędne oceny". http://www.wykop.pl/wpis/16803653/nie-chce-ale-musze-krece-matacze-klucze-podaje-spr/
 
OP
OP
Rattlesnake

Rattlesnake

Don't tread on me
Członek Załogi
3 591
1 502
Facet ma szanse kariery jako polska Pytia, której bełkot może być pożywką dla dowolnych działań w polityce.

Kaczory mogłyby strolować Pytię i wymyślić jakąś narrację typu: Lech Wałęsa mówi jak jest, w Polsce rządzi ubekistan, były prezydent nie może mówić wprost, ale to jest jego wołanie o pomoc, o prawdziwą dekomunizację itd.
 

Hitch

3 220
4 872
Swoją drogą polecam, jak ktoś nie widział jego wypowiedzi na wiki, dobra kopalnia lolkontentu:

Moja rola była kompletnie inna. Można powiedzieć dobra i zła. Może byłem gdzieś niezręczny i kogoś wsypałem, ale nie to, że byłem agentem. Nie to, że chciałem kogoś zdradzić. Nie byłem agentem, nie pracowałem na tamtą stronę (…). Przysięgam i niech mnie szlag trafi, jeśli kłamię.

Nie no, mistrz, kurwa. W poprzedniej robocie był taki geniusz, co donosy do szefa zaczynał zawsze słowami "nie jestem kapusiem, ale...".
 

MaxStirner

Well-Known Member
2 729
4 693
Zajmuje sie śledzeniem Bolkowego lolcontentu dla rozrywki, więc informuję zainteresowanych, że jutro (sobota 05.03) o 16 na stronie gdansk.pl ma sie odbyć "debata" na temat agenta, transmitowana z Centrum Solidarności w Gdańsku.
Edit: Dyskusja była tak jałowa, że mimo solidnej kawy zasnąłem. Ale przeglądając posty dzisiejsze Cenckiewicza i jakiś jego artykuł uśmiałem się.
Opisuje w tym artykule swoje spotkanie z esbekiem, który miał rozmawiać z Wałęsą tuż przed publikacją książki o nim - Bolek ponoć wystraszony powiedział do esbeka błagając go o pomoc: "Panie jak sie budze rano, to sie zastanawiam z której strony mi dziś przypierdolą"
Jemu chyba bardziej niż o opinię biega o forsę - sponsorzy masowo sie wycofują. W Instytucie Wałęsy został już podobno tylko Wachowski, jego kochanka i sekretarka.. Wszystkie dotacje obcięte. Kasę tną za to ci, co kupili książkę "SB a Wałęsa". Ponieważ IPN nie zrobił dodruku, na Alleszajsie egzemplaże stoją teraz po dwie - trzy stówy.
Cenckiewicz twierdzi że w świetle nowych dokumentów - zarówno tych które ma on sam, jak i tych z szafy Kiszczaka konieczna jest zupełnie nowa wersja książki, jednak sprzeciwia sie jej wydaniu pod obecnym kierownictwem IPN, gdyż chyba uważa ich w jakimś sensie za marionetki mitu Bolka.
Napisał na FB, że jako własciciel czesci praw, domaga sie powieszenia książki na stronie IPN. Proszę bardzo, chyba najlepsza wersja pliku, jaką można znaleźć:
http://prawica.net/files/SB_a_Lech_Walesa-przyczynek_do_biografii.pdf
 
Ostatnia edycja:

military

FNG
1 766
4 727
I co, i co, i co z tego wynikło?

GÓWNO.

Czyli jak zawsze.

Swoją drogą, argument "jesteś za młody, żeby oceniać" skontrowałbym: "to ty jesteś za STARY, żeby oceniać. Podchodzisz do sprawy emocjonalnie i nieobiektywnie, nie potrafisz ocenić na chłodno". Dodałbym jeszcze "ty pierdolony lewacki chuju", tak dla efektu.
 

simek

Well-Known Member
1 367
2 119
A co miałoby wyniknąć w idealnym świecie? Przecież to takie wydarzenie, po którym ciężko wymagać od kogokolwiek jakichś konkretnych działań (oprócz przyznania się samego Wałęsy), no bo niby jakich? Uznać, że cały Okrągły stół to ściema, zaorać 3 RP i postawić akap? :)

Swoją drogą to wczoraj miałem przyjemność pogadać o Bolku z moim kumplem-lewakiem ("byłem na manifestacji KOD, fajnie było, sporo ludzi, dużo więcej niż ta zakłamana telewizja podała"), chodzącym i gadającym nagłówkiem z Wyborczej, jak katarynka powtarzał: to na pewno fałszywki, a jak nie fałszywki, to on na nikogo nie donosił, a nawet jak donosił, to nie szkodził, a nawet jak szkodził, to się potem zmienił i obalił komunę, a nawet jeśli się nie zmienił, to robił to, bo mu grozili i rodzinie, a nawet jeśli mu nie grozili, to przecież każdy ma prawo do słabości, poza tym jest już stary i dajmy mu święty spokój, cała ta sprawa to na pewno zagrywka PiSu - doszli do władzy i od razu atak na Wałęsę, a ciekawe co Jarek ma za uszami, ten to dopiero musiał donosić!
 

tolep

five miles out
8 555
15 441
W 1978 roku Adam Hodysz miał życie całkiem poukładane, miał 38 lat, małe dziecko, dobrze płatną pracę, perspektywy awansu. I głupią potrzebę aby kiedyś móc bez wstydu spojrzeć w oczy pięcioletniej wtedy córeczce. Sam nawiązał współpracę z opozycją, i przez kolejne 6 lat informował ją o tym co się dzieje w SB, jak służby pracują, co planują.

http://kataryna.blox.pl/2016/03/Kto-raz-zdradzil.html

Tak to jest, jak się pamięta to i owo.
 

Król Julian

Well-Known Member
962
2 123
Jemu chyba bardziej niż o opinię biega o forsę - sponsorzy masowo sie wycofują.

Tys prowda. Cztałem o nim kiedyś demaskatorski artykuł z którego wynikało, że kieruje nim już wyłącznie rządza zdobywania kasy. Nie tyle dla siebie, ma w końcu spore państwowe uposażenie, co dla swoich licznych bachorów-spośród nich ponoć tylko Jarosław jest samodzielny finansowo. To miało być m.in powodem udzielenia poparcia dla Libertasu w 2009 r. Ganley go po prostu kupił.
 

tomislav

libnet- kowidiańska tuba w twojej piwnicy!
4 777
12 985
Wiktoria, podejrzewam, też nie ma problemów z samodzielnością finansową. Wystarczy, że zrobi tak:

634727803963924911.jpg
 
Do góry Bottom